Mam problem w swoim quadzie Bashan 200. Ostatnio gdy wróciłem nim do domu, odłożylem go do garazu. Na drugi dzien, nie odpalalem go nawet, chcialem posklejac wszystkie kable, bo byly na widoku. Skleilem , i quad nie odpala. Odkleiłem wszystko, i niby wszystkie kable są w porządku zapięte, na swoich miejscach. Rozrusznik kręci, a iskry w świecy brak. Nowa świeca, i widzialem ze fajka prądu nie ma.Fajke nową dałem, i to samo. Sprawdzalem podłączenie modułu, ale nie znam sie na tym. Mam tam 5 kabli, a jest miejsce na 6. Powiedzcie mi, co mam sprawdzic? Bo ja sie na tym nie znam
![Wink ;)](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/icon_wink.gif)