Wykryto narzędzie do blokowania reklam: Nasza stronie istnieje dzięki wyświetlaniu specjalnych treści dla użytkowników. Rozważ wyłączenie blokowania reklam.
Rafał i własnie na tym polega cała zabawa z ...przeprawówkami...
( WJECHAC-PRZEJECHAĆ-WYJECHAĆ ) przetestowałeś wszystko...quada , wodery, ciuchy, kask, I SWOJE UMIEJETNOŚCI .... nikt teraz nie powie że oszczędzasz swojego quadzika i nie wiedziesz głebiej jak po wentyle .....ŚWIADKA MASZ...
.......PATRZ W LUSTERKA !!! QUADY MOGĄ BYĆ WSZĘDZIE .......
Rafał,
zapomnieliśmy dodać, że ciągnęliśmy jeszcze na zmianę na lince ( po tych błotach i wodzie ) chińczyka, który po krótkim czasie nawet już nie włączał silnika, a na koniec okazało się, że w ogóle był na biegu, więc tylne koła stały w miejscu a my go cały czas ciągneliśmy nie był w stanie ujechać 1 cm
2 razy linka pękła. - to była masakra
Tak zapomniałem ale przez większość trasy jednak Ty go ciągnąłeś .
Ja gdy go holowałem na jednym z zakrętów chinol się wywrócił do góry kołami, nie oglądałem się za siebie wiec przeciągnąłem kolege pare metrów na kierownicy. Pużniej dopiero usłyszałem jego wrzask .
Nie no chyba sobie jaja robicie z tym chinolem?
Buhahaha!!! "byl na biegu" dobre dobre i "do góry kołami" ale cyrk
Materiał filmowy byl by niezapomniany!!!
żeby nie chińczyk to byśmy próbowali dalej jechać, ale musieliśmy niestety zawrócić
Ale jakieś 2 miesiące temu Ja, Krzysztof, Krystian i Stefan pokonaliśmy ją całą oczywiście nie obyło się bez strat: 2 zepsute wyciągarki oraz wygięty drążek tak że koła się rozjechały.