Wołomin, Kobylka, Zielonka,Rembertów

[tomek-roman]

Panowie na mapie białym kolorem zaznaczyłem trasę z fortów dokoła jeziorka jaką pokonaliśmy tydzień temu. Zobaczcie jak byliśmy blisko wielkiej wody następnym razem możemy pojechać z jeziorka wzdłuż rzeki ( tam się łączy zalew zagrzyński z rzeką narew).

[Scorpion94]

nieźle ... przydała by się jednak taka nawigacja terenowa o wiele łatwiej i ciekawiej bo taki spontan może czasami nas gdzieś zgubić

[Lucky Luke]

ja sie pisze na taki wypad. nieprzewidziane sytuacje i przeszkody to jest to co lubie (wykluczając niespodzianki z funkcjonowaniem quada)

jezeli chodzi o droge to jazda do serocka prawą stroną zalewu odpada. Na drodze pojawi nam się rzeka. Nawet Konrad, Krystian, Tomek, Rafał i reszta zapaleńców się nie przeprawi, już o mnie, Adrianie i Waldim nie wspomne. Pozostaje lewa strona wzdłuż Narwi. Chcąc nie chcąc będziemy musieli się przyssać do asfaltu (na 100% od Neste do Mostu w Zegrzu) potem można kombinować. Znam skrut aby uniknąć korka do Serocka, a jak nie to zawsze pozostaje pobocze. Jest trasa widokowa dokładnie przy zalewie do samego serocka, tylko ze dla pieszych, jest wąsko i bardzo górkowato, ale się zmieścimy.Problem polega na tym że wyjedziemy centralnie na starówce, jakoś tak przy porcie.

W zasadzie to trzeba to porządnie przygotować tak żeby czasu nie tracić na niepotrzebne martwe punkty i ograniczyć jazde asfaltem ( i tak już mam mały bieżnik).

Adrian wypad turystyczny z kobietami pewnie nie wypali?

[Scorpion94]

ale jeśli macie zamiar wyruszyć w stronę serocka i w ogóle te rejony na spontanie to nie zapominajcie o niebieskich bo pobocze to już raczej ostateczność a na asfalcie nie łatwo ich będzie zgubić .... trzeba wszystko dokładnie przemyśleć i przejrzeć mapy i pokombinować ....pewnie z wami nie polecę bo sobota mi odpada to jak się wybierzecie to na drugi raz też się poleci i będzie już lepiej

[Gawron1983]

Panowie te plany to na sobotę czy niedzielę?? W sobotę niestety pracuję ale w niedzielę mogę już latać. Gadzina w końcu naprawiona i można znowu śmigać

[Progress]

Tomek dobra robota !
Łukasz widze że masz obcykane okolice serocka.
Każdy z Was ma racje co do trasy prowadzącej w miejsce zawodów. hm...
A tak sobie jeszcze mysle i to jest chyba dobra alternatywa Sluchajcie a raczej czytajcie.
Jak lecimy do Zegrza to jest wiadukt nad trasa która prowadzi do Białegostoku. My lecimy prosto do Zegrza a jak by skręcić w prawo wlaśnie w strone Białegostoku ? Jeżdżę tą trasą w sezonie na grzyby pod Wyszków , wzdłuż trasy caly czas lasy i pola zarówno
lewa jak i prawa strona. W Wyszkowie mamy rzeke Bóg i na pewno jakieś podmokle tereny ale zmierzam do innej miejscowości. Zaraz przed mostem nad Bugiem odbija sie w prawo i leci się w miejsce gdzie zbieram grzybunie Natomiast tam jest rzeka Liwiec ktora nalezy do plytkich i kupa drozek do jezdzenia !!! jezdzi sie pomiedzy dwoma rzekami Liwcem i Bugiem. Opcja ta wydaje mi sie bardzo realna na pewno sa drozki wzdluz glownej drogi asfaltowej ktora byla by naszym punktem odniesienia. Nawet jadac tą trasa asfaltowa widac po bokach szutry i przesmyki w lesie Trase autem i okolice juz pod Wyszkowem znam bardzo dobrze wiec nie powinnismy zabladzic. Mam jak by co navi w telefonie moge dodac współrzędne miejsca do ktorego chce dojechac i co jakis czas kontrolowac w telefonie gdzie jestesmy jaki powinnismy obrac kierunek. Tomek widziales ze mam tez glowne drogi lesne nawet na poligonie wiec jest to tez dla nas duza pomoc. Na miejscu juz dokladnie we Wsi Nadkole jest to wszystko o czym pisalem SPODOBA WAM SIE sama droga do tez bedzie na pewno kosmiczna w Liwcu mozna sie kompać , sam to robilem. Byl by to przedsmak wyjazdu na Mazury. Odleglosc asfaltem to 60km

Co Wy na to >?

[Progress]

ja sie pisze na taki wypad. nieprzewidziane sytuacje i przeszkody to jest to co lubie (wykluczając niespodzianki z funkcjonowaniem quada)

jezeli chodzi o droge to jazda do serocka prawą stroną zalewu odpada. Na drodze pojawi nam się rzeka. Nawet Konrad, Krystian, Tomek, Rafał i reszta zapaleńców się nie przeprawi, już o mnie, Adrianie i Waldim nie wspomne. Pozostaje lewa strona wzdłuż Narwi. Chcąc nie chcąc będziemy musieli się przyssać do asfaltu (na 100% od Neste do Mostu w Zegrzu) potem można kombinować. Znam skrut aby uniknąć korka do Serocka, a jak nie to zawsze pozostaje pobocze. Jest trasa widokowa dokładnie przy zalewie do samego serocka, tylko ze dla pieszych, jest wąsko i bardzo górkowato, ale się zmieścimy.Problem polega na tym że wyjedziemy centralnie na starówce, jakoś tak przy porcie.

W zasadzie to trzeba to porządnie przygotować tak żeby czasu nie tracić na niepotrzebne martwe punkty i ograniczyć jazde asfaltem ( i tak już mam mały bieżnik).

Adrian wypad turystyczny z kobietami pewnie nie wypali?

Lukasz co do wypadu turystycznego z Paniami to jak narazie nie widze optymistycznego finalu moze po 04.06

[waldik32]

Faktycznie miałem odpuścić trochę tylną sprężyne, ale tak zaabsorbowałem się przejazdami przez rzekę , że przypomniało mi się dopiero jak już się rozstawaliśmy . Następnym razem... .

Ktoś podejmie się poprowadzić do Łubienicy i da gwarancje że dojedziemy do celu ? Trzeba będzie jeszcze ustalić, czy da się tam bez problemu wjechać na teren żwirowni jak już dojedziemy .

PS. Podobna żwirownia jest w Kołbieli - to znacznie bliżej, bo od Góraszki jakieś 20 km.
Może więc najpierw tam pojedziemy .

[Scorpion94]

Adrian a czy ten asfalt to konieczność? 60km to nie mało a opon szkoda bo nie są tanie .... przystawał bym przy Kołbieli. A i czy sobota czy niedziela

[tomek-roman]

Krystian, Adrianowi chodziło, że samochodem po asfalcie jest tam 60km, a na quadach po bezdrożach 240km ( tak jak z mazurami ) oczywiście żarcik

Adrian, pomysł, żeby jechać w stronę wyszkowa i potem między rzekami wydaje mi się, że jest bardzo dobry i myślę, że będzie mniej przypałowa droga. A bezdroża bez problemu znajdziemy.

Jestem i za wyjazdem do Łubienicy i do i do kołbieli, ale nie jednego dnia