Chyba jednak razy 5ITAL pisze:Długość męskiego penisa jest równa długości kciuka razy 3....
Kawały by Grzegorz
- Grzegorz Głowienka
- Administrator
- Posty: 2030
- Rejestracja: ndz 14 sie, 2005
- Quad:: testowy :)
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: mazowieckie
- Kontakt:
Re: Kawały by Grzegorz
Póki co quadowa emeryturka :)
- Grzegorz Głowienka
- Administrator
- Posty: 2030
- Rejestracja: ndz 14 sie, 2005
- Quad:: testowy :)
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: mazowieckie
- Kontakt:
Re: Kawały by Grzegorz
Finał mistrzostw świata. Pełen stadion, na całym stadionie, tylko jedno puste miejsce a obok niego siedzi jakiś samotny facet. Po meczu jeden z kibiców pyta tego faceta:
- Czy to wolne miejsce należało do Pana?
- Tak, miałem iść z żoną na ten mecz, ale zmarła.
- To dlaczego nie poszedł Pan z kimś z rodziny albo znajomym, dlaczego Pan nie sprzedał tego biletu?
- Proponowałem, ale Wszyscy poszli na pogrzeb...
- Czy to wolne miejsce należało do Pana?
- Tak, miałem iść z żoną na ten mecz, ale zmarła.
- To dlaczego nie poszedł Pan z kimś z rodziny albo znajomym, dlaczego Pan nie sprzedał tego biletu?
- Proponowałem, ale Wszyscy poszli na pogrzeb...
Póki co quadowa emeryturka :)
Re: Kawały by Grzegorz
ACH TA ZIMA W KARKONOSZACH:)
2 sierpnia
Przeprowadziliśmy się do naszego nowego domu w Karkonoszach. Jak tu
pięknie. Drzewa wokół wyglądają tak majestatycznie. Wprost nie mogę się
doczekać, kiedy pokryją się śniegiem.
4 października
Karkonosze są najpiękniejszym miejscem na ziemi !!!
Wszystkie liście zmieniły kolory na tonacje pomarańczowe i czerwone.
Pojechałem na przejażdżkę po okolicy i zobaczyłem kilka jeleni. Jakie
wspaniałe i okazałe, Jestem pewien, że to najpiękniejsze zwierzęta na
świecie. Tutaj jest jak w raju. Boże !!! Jak mi się tu podoba.
11 listopada
Ostatniej nocy wreszcie spadł śnieg. Obudziłem się, a za oknem wszystko
było przykryte białą, cudowną kołderką. Wspaniały widok. Jak z pocztówki
bożonarodzeniowej. Wyszliśmy całą rodziną na zewnątrz. Odgarnęliśmy
śnieg ze schodów i odśnieżyliśmy drogę dojazdową do naszego pięknego
domku. Później zrobiliśmy sobie świetną zabawę bitwę śnieżną
(oczywiście ja wygrałem). Wtedy nadjechał pług śnieżny i zasypał to co
wcześniej odśnieżyliśmy, więc znowu musieliśmy odśnieżć drogę dojazdową.
Super sport. Kocham Karkonosze.
12 grudnia
Zeszłej nocy znowu spadł śnieg. Odśnieżyłem drogę, a pług śnieżny znowu
powtórzył dowcip z zasypaniem drogi dojazdowej. Po porostu kocham to
miejsce.
19 grudnia
Kolejny śnieg spadł zeszłej nocy. Ze względu na nieprzejezdną drogę
dojazdową nie mogłem pojechać do pracy. Jestem kompletnie wykończony
ciągłym ośnieżaniem. Na dodatek bez przerwy jeździ ten p****** pług.
22 grudnia
Zeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych g****. Całe łapy mam
w pęcherzach od łopaty. Jestem pewien, że pług śnieżny czeka już za
rogiem żeby wyjechać jak tylko skończę odśnieżać drogę dojazdowa -
***
25 grudnia
Wesołych, pier******** Świąt !!! Jeszcze więcej napadało tego białego,
*** od pługu
śnieżnego przysięgam - zabiję ch*****. Nie rozumiem, dlaczego nie posypują
drogi solą jak w mieście, żeby rozpuściła to zmarznięte, śliskie g****.
27 grudnia
Znowu to białe kurestwo spadło w nocy. Przez trzy dni nie wytknąłem nosa
z domu, oczywiście z wyjątkiem odśnieżania tej jeb***** drogi dojazdowej
za każdym razem kiedy przejechał pług. Nigdzie nie mogę dojechać.
Samochód jest pogrzebany pod wielką górą białego g****. Na dodatek
meteorolog w telewizji zapowiedział dwadzieścia pięć centymetrów
dalszych opadów tej nocy. Możecie sobie wyobrazić ile to jest łopat
pełnych śniegu.
28 grudnia
jeb***** meteorolog się pomylił !!! Napadało osiemdziesiąt pięć
centymetrów tego białego kurestwa. Ja pier******** - teraz to nie stopnieje
nawet do lipca. Pług śnieżny na szczęście ugrzązł w zaspie, a ten ch*****
przylazł do mnie pożyczyć łopaty. Myślałem że go od razu zabiję, ale
najpierw mu powiedziałem, że już sześć łopat połamałem przy odśnieżaniu,
a siódmą i ostatnią rozpier****** o jego zakuty, góralski łeb.
4 stycznia
Wreszcie jakoś wydostałem się z domu. Pojechałem do sklepu kupić cos do
jedzenia i picia. Kiedy wracałem, pod samochód wskoczył mi jeleń. Ten
poj***** zwierz z rogami narobił mi szkód na trzy tysiące. Przez
chwilę przebiegło mi przez myśl, że jest on chyba w zmowie z tym ch*****
***ńskie jelenie. Że
też myśliwi nie rozwalili wszystkich w sezonie.
3 maja
Dopiero dzisiaj mogłem zawieźć samochód do warsztatu w mieście. Nie
uwierzycie jak zardzewiał od tej jeb***** soli, którą jednak sypali
drogę. Na podjeździe stał zaparkowany, umyty i błyszczący pług śnieżny z
nowym kierowcą. Tamten podobno jeszcze leczy rozj****** łeb. Na szczęście
od uderzenia stracił pamięć, bo jeszcze poszedłbym za ch***** siedzieć.
18 maja
Sprzedałem tą zgnitą ruderę w Karkonoszach jakiemuś wypacykowanemu
inteligentowi z miasta. Powiedział, że całe życie o tym marzył i zbierał
kasę, aby na emeryturze odpocząć. A to się głupi ch***** zdziwi jak
przyjdzie zima i ten drugi ch***** wyjdzie ze szpitala. Ja przeprowadziłem
się z powrotem do mojego ukochanego i urokliwego miasta. Nie mogę sobie
wyobrazić jak ktoś mający chociaż troszeczkę rozumu i zdrowego rozsądku.
Może mieszkać na jakimś zasypanym i zmarzniętym zadupiu w Karkonoszach
pozdrawiam
2 sierpnia
Przeprowadziliśmy się do naszego nowego domu w Karkonoszach. Jak tu
pięknie. Drzewa wokół wyglądają tak majestatycznie. Wprost nie mogę się
doczekać, kiedy pokryją się śniegiem.
4 października
Karkonosze są najpiękniejszym miejscem na ziemi !!!
Wszystkie liście zmieniły kolory na tonacje pomarańczowe i czerwone.
Pojechałem na przejażdżkę po okolicy i zobaczyłem kilka jeleni. Jakie
wspaniałe i okazałe, Jestem pewien, że to najpiękniejsze zwierzęta na
świecie. Tutaj jest jak w raju. Boże !!! Jak mi się tu podoba.
11 listopada
Ostatniej nocy wreszcie spadł śnieg. Obudziłem się, a za oknem wszystko
było przykryte białą, cudowną kołderką. Wspaniały widok. Jak z pocztówki
bożonarodzeniowej. Wyszliśmy całą rodziną na zewnątrz. Odgarnęliśmy
śnieg ze schodów i odśnieżyliśmy drogę dojazdową do naszego pięknego
domku. Później zrobiliśmy sobie świetną zabawę bitwę śnieżną
(oczywiście ja wygrałem). Wtedy nadjechał pług śnieżny i zasypał to co
wcześniej odśnieżyliśmy, więc znowu musieliśmy odśnieżć drogę dojazdową.
Super sport. Kocham Karkonosze.
12 grudnia
Zeszłej nocy znowu spadł śnieg. Odśnieżyłem drogę, a pług śnieżny znowu
powtórzył dowcip z zasypaniem drogi dojazdowej. Po porostu kocham to
miejsce.
19 grudnia
Kolejny śnieg spadł zeszłej nocy. Ze względu na nieprzejezdną drogę
dojazdową nie mogłem pojechać do pracy. Jestem kompletnie wykończony
ciągłym ośnieżaniem. Na dodatek bez przerwy jeździ ten p****** pług.
22 grudnia
Zeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych g****. Całe łapy mam
w pęcherzach od łopaty. Jestem pewien, że pług śnieżny czeka już za
rogiem żeby wyjechać jak tylko skończę odśnieżać drogę dojazdowa -
***
25 grudnia
Wesołych, pier******** Świąt !!! Jeszcze więcej napadało tego białego,
*** od pługu
śnieżnego przysięgam - zabiję ch*****. Nie rozumiem, dlaczego nie posypują
drogi solą jak w mieście, żeby rozpuściła to zmarznięte, śliskie g****.
27 grudnia
Znowu to białe kurestwo spadło w nocy. Przez trzy dni nie wytknąłem nosa
z domu, oczywiście z wyjątkiem odśnieżania tej jeb***** drogi dojazdowej
za każdym razem kiedy przejechał pług. Nigdzie nie mogę dojechać.
Samochód jest pogrzebany pod wielką górą białego g****. Na dodatek
meteorolog w telewizji zapowiedział dwadzieścia pięć centymetrów
dalszych opadów tej nocy. Możecie sobie wyobrazić ile to jest łopat
pełnych śniegu.
28 grudnia
jeb***** meteorolog się pomylił !!! Napadało osiemdziesiąt pięć
centymetrów tego białego kurestwa. Ja pier******** - teraz to nie stopnieje
nawet do lipca. Pług śnieżny na szczęście ugrzązł w zaspie, a ten ch*****
przylazł do mnie pożyczyć łopaty. Myślałem że go od razu zabiję, ale
najpierw mu powiedziałem, że już sześć łopat połamałem przy odśnieżaniu,
a siódmą i ostatnią rozpier****** o jego zakuty, góralski łeb.
4 stycznia
Wreszcie jakoś wydostałem się z domu. Pojechałem do sklepu kupić cos do
jedzenia i picia. Kiedy wracałem, pod samochód wskoczył mi jeleń. Ten
poj***** zwierz z rogami narobił mi szkód na trzy tysiące. Przez
chwilę przebiegło mi przez myśl, że jest on chyba w zmowie z tym ch*****
***ńskie jelenie. Że
też myśliwi nie rozwalili wszystkich w sezonie.
3 maja
Dopiero dzisiaj mogłem zawieźć samochód do warsztatu w mieście. Nie
uwierzycie jak zardzewiał od tej jeb***** soli, którą jednak sypali
drogę. Na podjeździe stał zaparkowany, umyty i błyszczący pług śnieżny z
nowym kierowcą. Tamten podobno jeszcze leczy rozj****** łeb. Na szczęście
od uderzenia stracił pamięć, bo jeszcze poszedłbym za ch***** siedzieć.
18 maja
Sprzedałem tą zgnitą ruderę w Karkonoszach jakiemuś wypacykowanemu
inteligentowi z miasta. Powiedział, że całe życie o tym marzył i zbierał
kasę, aby na emeryturze odpocząć. A to się głupi ch***** zdziwi jak
przyjdzie zima i ten drugi ch***** wyjdzie ze szpitala. Ja przeprowadziłem
się z powrotem do mojego ukochanego i urokliwego miasta. Nie mogę sobie
wyobrazić jak ktoś mający chociaż troszeczkę rozumu i zdrowego rozsądku.
Może mieszkać na jakimś zasypanym i zmarzniętym zadupiu w Karkonoszach
pozdrawiam
- Mieszko123
- Posty: 112
- Rejestracja: wt 20 kwie, 2010
- Quad:: Suzuki KingQuad 700
- Imię: Mieszko
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Kawały by Grzegorz
Wychodzę z domu , idę koło garażu , patrzę a poboczem zapieprza murzyn w butach nike z telewizorem LCD na plecach , myślę sobie "Bardzo podobny do mojego" ale po chwili jednak zorientowałem się że mój nosi Adidasy.
Pozdrawiam, Mieszko!
Cofam się tylko po to aby nabrać rozpędu
Czerwony SUZUKI LT-A KINGQUAD 700EFI+Dalton Clutch Kit + COOP FIXED MODS nr.1 + Snorkel KIT + ITP MAYHEM 26"
Cofam się tylko po to aby nabrać rozpędu
Czerwony SUZUKI LT-A KINGQUAD 700EFI+Dalton Clutch Kit + COOP FIXED MODS nr.1 + Snorkel KIT + ITP MAYHEM 26"
- Grzegorz Głowienka
- Administrator
- Posty: 2030
- Rejestracja: ndz 14 sie, 2005
- Quad:: testowy :)
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: mazowieckie
- Kontakt:
Re: Kawały by Grzegorz
Żona wróciła wcześniej do domu i zastała męża w wyrku z piękną, młodą seksowną dziewczyną.
- Ty niewierna świnio - wydziera się na całe mieszkanie. Jak śmiesz to robić mnie, matce twoich dzieci ?! Wychodzę, chcę rozwodu!!!!
Mąż woła za nią: Poczekaj chwilkę, wyjaśnię ci jak to było...
- Nie wiem, w sumie na co mam czekać, ale to będzie ostatnia rzecz jaką od ciebie usłyszę, streszczaj się.
- Jadąc do domu z pracy zobaczyłem jak ta młoda dama łapie stopa, zlitowałem się i zabrałem. Już w samochodzie zauważyłem, że jest chuda, obskurnie ubrana i brudna. Wyznała mi, że nie jadła od trzech dni. Tak się wzruszyłem, że przywiozłem ją do domu i dałem jej twoją wczorajszą kolację, której nie zjadłaś bo się odchudzasz. Biedaczka pochłonęła ją w dosłownie dwie minuty. Popatrzyłem na jej umorusaną twarz i zapytałem, czy nie chce się wykąpać. Kiedy brała prysznic, zauważyłem, że jej ubrania też są brudne i jest w nich pełno dziur więc dałem jej twoje jeansy, których nie nosisz od kilku lat bo w nie nie wchodzisz. Dałem jej też koszulkę, którą kupiłem ci na imieniny, ale ty jej nie nosisz, bo twierdzisz, że "nie mam dobrego gustu". Dałem jej sweter, który dostałaś od mojej siostry na święta a ty go nie nosisz tylko dlatego żeby ją denerwować. Do kompletu dorzuciłem jeszcze buty, które kupiłem ci w drogim sklepie, a ty ich nie nosisz od czasu jak zauważyłaś, że twoja "psiapsiuła" ma takie same...
Była mi bardzo wdzięczna i kiedy odprowadzałem ją do drzwi zapytała się ze łzami w oczach: "ma pan jeszcze coś, czego żona nie używa?"
- Ty niewierna świnio - wydziera się na całe mieszkanie. Jak śmiesz to robić mnie, matce twoich dzieci ?! Wychodzę, chcę rozwodu!!!!
Mąż woła za nią: Poczekaj chwilkę, wyjaśnię ci jak to było...
- Nie wiem, w sumie na co mam czekać, ale to będzie ostatnia rzecz jaką od ciebie usłyszę, streszczaj się.
- Jadąc do domu z pracy zobaczyłem jak ta młoda dama łapie stopa, zlitowałem się i zabrałem. Już w samochodzie zauważyłem, że jest chuda, obskurnie ubrana i brudna. Wyznała mi, że nie jadła od trzech dni. Tak się wzruszyłem, że przywiozłem ją do domu i dałem jej twoją wczorajszą kolację, której nie zjadłaś bo się odchudzasz. Biedaczka pochłonęła ją w dosłownie dwie minuty. Popatrzyłem na jej umorusaną twarz i zapytałem, czy nie chce się wykąpać. Kiedy brała prysznic, zauważyłem, że jej ubrania też są brudne i jest w nich pełno dziur więc dałem jej twoje jeansy, których nie nosisz od kilku lat bo w nie nie wchodzisz. Dałem jej też koszulkę, którą kupiłem ci na imieniny, ale ty jej nie nosisz, bo twierdzisz, że "nie mam dobrego gustu". Dałem jej sweter, który dostałaś od mojej siostry na święta a ty go nie nosisz tylko dlatego żeby ją denerwować. Do kompletu dorzuciłem jeszcze buty, które kupiłem ci w drogim sklepie, a ty ich nie nosisz od czasu jak zauważyłaś, że twoja "psiapsiuła" ma takie same...
Była mi bardzo wdzięczna i kiedy odprowadzałem ją do drzwi zapytała się ze łzami w oczach: "ma pan jeszcze coś, czego żona nie używa?"
Póki co quadowa emeryturka :)
- Pingwin Legnica
- PingwinSquad
- Posty: 1891
- Rejestracja: pn 17 lis, 2008
- Quad:: osiołek :)
- Imię: Daniel
- Lokalizacja: Legnica dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Kawały by Grzegorz
W prosektorium docent mówi do praktykantów:
Są pewne zasady :
Zasada nr 1: włozył martwemu pacjentowi palec w d***, pogrzebał a następnie oblizał i mówi : "nie ma takich rzeczy, których powinniśmy się brzydzić"
1\3 studentów zwymiotowała od razu, 1\3 zdążyła dobiec do toalety
pozostała 1\3 tych najtrwalszych, kujonów została,
każdy z nich pakuje palca do odbytu a następie ssie go z obrzydzeniem
kiedy wszyscy skończyli docent mówi :
"Zasada nr II - Zdolność obserwacji :
- wsadziłem środkowy a oblizałem wskazujący "
Są pewne zasady :
Zasada nr 1: włozył martwemu pacjentowi palec w d***, pogrzebał a następnie oblizał i mówi : "nie ma takich rzeczy, których powinniśmy się brzydzić"
1\3 studentów zwymiotowała od razu, 1\3 zdążyła dobiec do toalety
pozostała 1\3 tych najtrwalszych, kujonów została,
każdy z nich pakuje palca do odbytu a następie ssie go z obrzydzeniem
kiedy wszyscy skończyli docent mówi :
"Zasada nr II - Zdolność obserwacji :
- wsadziłem środkowy a oblizałem wskazujący "
www.pingwinsquad.pl
www.pingwin.com.pl
Rumunia, Albania, Korsyka, Islandia, Czarnogóra, Chiny, Tadzykistan, Kirgistan, Uzbekistan, Kazachstan, Rosja, Białoruś
w trakcie szukania nowego kierunku...
www.pingwin.com.pl
Rumunia, Albania, Korsyka, Islandia, Czarnogóra, Chiny, Tadzykistan, Kirgistan, Uzbekistan, Kazachstan, Rosja, Białoruś
w trakcie szukania nowego kierunku...
- DIABLO_W
- DIABLO TEAM ZGIERZ
- Posty: 1539
- Rejestracja: sob 23 maja, 2009
- Quad:: CF MOTO 1000 OVERLAND,CF MOTO 1000 ,CF MOTO 850. CAN-AM 1000XTP & CF MOTO X8 EPS ,ACCESS 700EFI , CECTEK 500EFI I CF MOTO500
- Imię: Andrzej
- Lokalizacja: Gdzieś w centrum
Re: Kawały by Grzegorz
Absolutnie rewelacyjny przepis kulinarny na kurczaka !!!
Przepis na kurczaka
Kurczaka bardzo starannie umytego układamy na dnie naczynia, najlepiej
szklanego.
Dodajemy goździki, cynamon, skrapiamy cytryną.
Tak przygotowanego kurczaka zalewamy szklanką wina białego, szklanką wina
czerwonego, dodając 100 ml ginu, 100 ml koniaku, 200 ml smirnoffa i 50 ml
białego rumu i obowiązkowo 150 ml tequli.
Potrawy nie musimy nawet poddawać obróbce cieplnej.
Kurczaka wypierdalamy bo jest zbędny.
Natomiast ..... Sos. Sos jest .... paluszki lizać!
PS. Kurczak musi być martwy bo inaczej bydle sos wychleje !!!
Sorry Panowie za to że to nie kawał ale nie mogłem się powstrzymać
Przepis na kurczaka
Kurczaka bardzo starannie umytego układamy na dnie naczynia, najlepiej
szklanego.
Dodajemy goździki, cynamon, skrapiamy cytryną.
Tak przygotowanego kurczaka zalewamy szklanką wina białego, szklanką wina
czerwonego, dodając 100 ml ginu, 100 ml koniaku, 200 ml smirnoffa i 50 ml
białego rumu i obowiązkowo 150 ml tequli.
Potrawy nie musimy nawet poddawać obróbce cieplnej.
Kurczaka wypierdalamy bo jest zbędny.
Natomiast ..... Sos. Sos jest .... paluszki lizać!
PS. Kurczak musi być martwy bo inaczej bydle sos wychleje !!!
Sorry Panowie za to że to nie kawał ale nie mogłem się powstrzymać
DIABLO TEAM ZGIERZ & ATV SWEDEN https://www.facebook.com/pages/CF-MOTO-Polska/833411190006502?fref=ts
Re: Kawały by Grzegorz
Facet wszedł do swojej ulubionej eleganckiej restauracji i ledwo usiadł przy stole, gdy zauważył piękną kobietę siedzącą stolik obok, całkiem samą.
Zawołał kelnera i zamówił najdroższą butelkę Merlota, którą kazał dać tej kobiecie - myśląc oczywiście, że ona zgodzi się na to I będzie jego.
Kelner wziął butelkę I podał kobiecie mówiąc, że to od dżentelmena obok.
Kobieta popatrzyła na wino I postanowiła przesłać notkę facetowi.
"Żebym przyjęła tę butelkę, musisz mieć Mercedesa w garażu, Milion dolców w banku I siedem cali w majtkach."
Facet po przeczytaniu notki postanowił odpisać.
"Dla twojej wiadomości - posiadam Ferrari Testarossa, BMW 750 i Mercedesa 600 S w garażu, ponad dwadzieścia milionów dolarów w banku, ale nawet dla tak pięknej kobiety jak ty nie obetnę sobie trzech cali.
Oddaj wino !!!
Zawołał kelnera i zamówił najdroższą butelkę Merlota, którą kazał dać tej kobiecie - myśląc oczywiście, że ona zgodzi się na to I będzie jego.
Kelner wziął butelkę I podał kobiecie mówiąc, że to od dżentelmena obok.
Kobieta popatrzyła na wino I postanowiła przesłać notkę facetowi.
"Żebym przyjęła tę butelkę, musisz mieć Mercedesa w garażu, Milion dolców w banku I siedem cali w majtkach."
Facet po przeczytaniu notki postanowił odpisać.
"Dla twojej wiadomości - posiadam Ferrari Testarossa, BMW 750 i Mercedesa 600 S w garażu, ponad dwadzieścia milionów dolarów w banku, ale nawet dla tak pięknej kobiety jak ty nie obetnę sobie trzech cali.
Oddaj wino !!!
- DIABLO_W
- DIABLO TEAM ZGIERZ
- Posty: 1539
- Rejestracja: sob 23 maja, 2009
- Quad:: CF MOTO 1000 OVERLAND,CF MOTO 1000 ,CF MOTO 850. CAN-AM 1000XTP & CF MOTO X8 EPS ,ACCESS 700EFI , CECTEK 500EFI I CF MOTO500
- Imię: Andrzej
- Lokalizacja: Gdzieś w centrum
Re: Kawały by Grzegorz
Przychodzi Kobieta do Lekarza o figurze gruszki z wielką d*** , wchodzi do jednego a on w śmiech więc kobieta odwraca się na piecie i wychodzi , lecz wybiera się do gabinetu obok a między czasie tamten lekarz dzwoni do tego obok i mówi aby się nie śmiał jak za chwilę wejdzie do niego pacjentka . I wchodzi a on ledwie wstrzymuje się od śmiechu lecz twardy jest i grzecznie pyta z jakim problemem do nie go przyszła a ona doktorze czy dało by się coś zrobić z moimi piersiami bo są takie małe , lekarz myśli i po chwili odpowiada , aby masować je papierem toaletowym ona pyta czemu papierem właśnie a on jeżeli d*** pomogło to piersią też pomorze .
DIABLO TEAM ZGIERZ & ATV SWEDEN https://www.facebook.com/pages/CF-MOTO-Polska/833411190006502?fref=ts
-
- Posty: 1
- Rejestracja: śr 12 wrz, 2012
Re: Kawały by Grzegorz
Siedzi sobie dwóch żulików, siorbią wódeczkę i jeden czyta na głos gazetę:
- Tu piszą, że picie alkoholu skraca życie o połowę... Ile masz lat Stefan?
- 30.
- No widzisz, jakbyś nie pił miałbyś teraz 60!
Przez pewną miejscowość stacjonował przejazdem wagon ze spirytusem. Wagon został skradziony. Policja dotarła po śladach, do zalanego w trup Kowalskiego. I pyta się:
- Gdzie jest wagon?
- Sprzedałem.
- A co zrobiłeś z pieniędzmi?
- Przepiłem.
- Tu piszą, że picie alkoholu skraca życie o połowę... Ile masz lat Stefan?
- 30.
- No widzisz, jakbyś nie pił miałbyś teraz 60!
Przez pewną miejscowość stacjonował przejazdem wagon ze spirytusem. Wagon został skradziony. Policja dotarła po śladach, do zalanego w trup Kowalskiego. I pyta się:
- Gdzie jest wagon?
- Sprzedałem.
- A co zrobiłeś z pieniędzmi?
- Przepiłem.