I polatane najpierw Lublinek potem wzdłuż torów na Piątkowisko, tam dołączają do nas Panther i Tomek. Trochę potaplaliśmy się w błotku i jeszcze runda po Lublinku. Umyć gady w rzeczce i znowu przez Lublinek do domu, mi wybiło 65km. Ustawkę zaliczam do udanych, dzięki koledzy za jazdę i do następnej...
fotki niedługo
