założyłem Ohlinsa do G700

Wasze doświadczenia i problemy z quadami Yamaha Grizzly 550/660/700
Awatar użytkownika
Marcolife
Posty: 507
Rejestracja: śr 29 lis, 2006
Lokalizacja: polskie bagno

Post autor: Marcolife » pt 25 maja, 2007

MaciekP napisał: Gratuluje!
Ja jesdnak odpusciełm sobie regulacje.
Dorabiam torche teorie, zę chodzi o wygodę ich braku, ale chyba chodzi po prostu o kasę....
Ja wydałem ok 3 tysiecy na przednie zawieszenie, które jest ewidentną słabością Bomby i dołożę jeszcze amortyzator skrętu, zeby mieć trochę zalet wspomagania (eliminacja uderzeń po łapach przy wertepach).

Troche ci zazdrosze...
Daj koniecznie dobre zdjecia jak to wyglada.
Co Ty Maciek opowiadasz, przecież zapodałeś elegancką zawiechę :!: musi fruwać :mrgreen:
Ostatnio zmieniony pt 25 maja, 2007 przez Marcolife, łącznie zmieniany 1 raz.
Już niedługo zwoduję delfina, założę pianę i fiu...na Ostrołękę!

Awatar użytkownika
prezziguzzi
Posty: 2851
Rejestracja: wt 28 lis, 2006
Lokalizacja: Józefów koło Otwocka
Kontakt:

Post autor: prezziguzzi » pt 25 maja, 2007

dawaj do nas Marco.....polatamy troszku po obwodnicy :P
.:GALEON:.

MaciekP
Posty: 615
Rejestracja: pn 17 paź, 2005
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: MaciekP » pt 25 maja, 2007

Marcolife napisał: Co Ty Maciek opowiadasz, przecież zapodałeś elegancką zawiechę :!: musi fruwać :mrgreen:
może i elegackie, ale wolalbym je schować pod osłonami amortyzatorów.
Chyba je kupie ponownie. Dobrze sie sprawdzały w Grizzly. Po jeździe wrzucałem je do pralki. Pod spodem było "zawsze sucho, zawsze pewnie".
Ostatnio zmieniony ndz 27 maja, 2007 przez MaciekP, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Motyf
Posty: 1159
Rejestracja: wt 09 sty, 2007
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Motyf » pt 25 maja, 2007

nie musisz go czyścić, wstaw zdjęcia po prawdziwym offroadzie. to cóż, ze nikt nie zobaczy nawet kawałka amortyzatora :)

MaciekP
Posty: 615
Rejestracja: pn 17 paź, 2005
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: MaciekP » pt 25 maja, 2007

a zdjęcia na moejej stronie głownej?
Nie za wiele widać.
Zreszta wbrew pozorom nie o wygląd tu chodzi...a że są zółto-złoto-niebieskie..przypadek 8) :D

ODPOWIEDZ

Wróć do „Yamaha Grizzly 550/660/700”