Nyskie jak zwykle udane ... jako że już od 4 lat odwiedzamy Nysę to w tym roku postanowiliśmy wprowadzić coś nowego tz. w 3 quady wybraliśmy się w podróż na kołach z Poznania do Nysy . Zrobiliśmy po szutrach 320 km w 12 godzin ... jako że przewodnikiem był Erni to po drodze mieliśmy już prawdziwy extrim

ale co najważniejsze to że zdążyliśmy na nocną jazdę

co do jazdy dziennej to już chyba nie muszę opisywać ..... z górki pod górkę z górki pod górkę i tak cały dzień .... żadnego błota bo koledzy z ANT to takie pedanciki nikt z nich nie chce ubrudzić swoich Renatek
zabawa integracyjna jak małe wesele

Jakże trywialna rzecz może nas uszczęśliwić,gdy mamy poczucie że sami na nią zapracowaliśmy...