Panowie, widziałem wyciągarki SuperWinch u trzech riderów. Napiszcie jak sprawują się Wasze SuperWinch, bo na razie moja wiedza na temat Superwincha ogranicza się do tego, że widziałem powieszone na tej windzie Rhino i widziałem tę wyciągarkę rozebraną na części na Bieszczadach dla Wszystkich. SuperWinch jest bardzo znany w rajdach samochodowych i przez samochodziarzy jest stosowany na równi z WARNem, oczywiście zaraz po wyciągarce mechanicznej lub hydraulicznej... W samochodach sprawdzają się świetnie - miałem taką w Jeepie... Według mnie bebechy świadczą o lepszym wykonaniu niż WARN i kliku rozwiązaniach technicznych lepszych niż u pozostałej konkurencji. Podobną opinię ma kolega, który prowadzi serwis quadów. Tak więc teoretycznie SuperWinch powinien deklasować WARNA pod względem kultury pracy, wytrzymałości i pod względem serwisowym (łożyska toczne zamiast ślizgowych, możliwość wymiany szczotek wirnika, kute elementy konstrukcyjne itp.) ale brakuje mi informacji jak wyciągarki SuperWinch "quadowe" sprawują się w terenie. Panowie dajcie info jak "robią" w terenie i jak wygląda ich szczelność. Ciekawy jestem czy to rzeczywiście jest taka pierwsza klasa? Ciekawe, że w zestawie jest syntetyk, który podobno jest dużo wytrzymalszy od Datexa? Jak nic nie napiszecie to pozostanie mi wziąć jednego SuperWincha na testy w błoto, wodę, w góry... i opisać wrażenia.
Maciek "Śmigło"
SuperWinch
- cerrone
- Posty: 567
- Rejestracja: pn 07 sty, 2008
- Quad:: Yamaha RingRoad
- Lokalizacja: bieszczady
- Kontakt:
Re: SuperWinch
wczoraj lataliśmy między dwoma burzami rhino ---- tylko że ja nie jeżdżę na windzie
a poważnie to 4 razy musieliśmy linę zawiesić o drzewo ...
raz na koleinie lkt w pionie biedak oglądał niebo i przy kącie 45 stopni bez żadnych problemów cichutko postawił pojazd na koła już na skarpie
za drugim razem deszcz z burzy zabrał ziemię z wjazdu na szczyt i bardzo zależało mu żeby się na plecy położyć jednak jakimś cudem przesuneliśmy się dzięki windzie tuż obok na bieszczadzką młakę ...
za trzecim razem przecinaliśmy wszerz koleinę lkt i niestety cały przód z bumperem zniknął w otchłani i pojazd golfowy zawisł na ramie , więc odkopaliśmy windę wieszając linę wysoko i już byliśmy poza koleiną
no i jeszcze jeden raz gdy w młace znalazł się potok i rajniak stracił trakcję pod kontem 45stopni lina i mozolnie z lagru się wydrapał
podsumowując : robi robotę , jest cicha i deklasuje resztę
ps
szkoda że superwinch nie robi plecakowego tiforta to byłoby idealne urządzenie do twojej afryki
a poważnie to 4 razy musieliśmy linę zawiesić o drzewo ...
raz na koleinie lkt w pionie biedak oglądał niebo i przy kącie 45 stopni bez żadnych problemów cichutko postawił pojazd na koła już na skarpie
za drugim razem deszcz z burzy zabrał ziemię z wjazdu na szczyt i bardzo zależało mu żeby się na plecy położyć jednak jakimś cudem przesuneliśmy się dzięki windzie tuż obok na bieszczadzką młakę ...
za trzecim razem przecinaliśmy wszerz koleinę lkt i niestety cały przód z bumperem zniknął w otchłani i pojazd golfowy zawisł na ramie , więc odkopaliśmy windę wieszając linę wysoko i już byliśmy poza koleiną
no i jeszcze jeden raz gdy w młace znalazł się potok i rajniak stracił trakcję pod kontem 45stopni lina i mozolnie z lagru się wydrapał
podsumowując : robi robotę , jest cicha i deklasuje resztę
ps
szkoda że superwinch nie robi plecakowego tiforta to byłoby idealne urządzenie do twojej afryki
Yamaha RingRoad
Re: SuperWinch
Słyszałem od pasażera co wyrabialiście z Rhino! Deszcz jak zwykle spowodował typową bieszczadzką DZICZ i MEGA HARDCORE. Współczuję Rhino i SuperWinchowi. Cieszę się, że dostał w D... - może na reszcie dowiem się jak wyglądają bebechy wyciągarki po takim katowaniu?
Napisz co w środku?
Maciek "Śmigło"
P.S. A co do Afri - to rozważam zamontowanie wyciągarki na lagach - albo od razu poszukam moto z napędem na dwa koła -Bieszczady to niezłe wyzwanie! Był już motocykl, który miał napęd na dwa koła - zaraz poszukam w sieci jaki to był model.
Napisz co w środku?
Maciek "Śmigło"
P.S. A co do Afri - to rozważam zamontowanie wyciągarki na lagach - albo od razu poszukam moto z napędem na dwa koła -Bieszczady to niezłe wyzwanie! Był już motocykl, który miał napęd na dwa koła - zaraz poszukam w sieci jaki to był model.
- Grzegorz Głowienka
- Administrator
- Posty: 2030
- Rejestracja: ndz 14 sie, 2005
- Quad:: testowy :)
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: mazowieckie
- Kontakt:
Re: SuperWinch
Póki co quadowa emeryturka :)