Ale jeśli chodzi o grila,kiełbę,soczek itd - jestem za a nawet przeciw
Wcześniej podawałem ten pomysł ale nikt mnie nie poparł .
Można wyskoczyć gdzieś na 2 dni - ale po co odrazu w Bieszczady i płacić 600-700 zł plus droga.???? Klocek napewno poleci.
Można polecieć np. w stronę Łodzi , Grójca - pola i błota wystarczy dla wszystkich.
A co do najbliższej soboty - nie mam szans - nie zdążę złożyć gada ( no chyba że ktoś mnie weżmie na garba ).
Ale od wtorku,środy - będę ready.
Może zaplanujemy coś na cały następny czwartek lub piątek - od samego rana( 8-8.30) do upadłego z ogniskiem,kiełbą itp?
Bo sobota czy niedziela odpada - święta.
To co kto jest chętny na przyszły czwartek lub piątek ?????