sobota-niedziela Wawer
- prezziguzzi
- Posty: 2851
- Rejestracja: wt 28 lis, 2006
- Lokalizacja: Józefów koło Otwocka
- Kontakt:
WIELKIE DZIĘKI CHŁOPAKI
naprawdę ubawiłem się dosłownie po pachy
kupa fajnego chłopa utaplana w błocie. superancko i ta pogoda ehh
ps.Motyf rzucaj foty i koniecznie film "zielony sprzęt nawodny" (mateusz go ma )ale biorąc pod uwagę nasze możliwości ,możemy pokazywać tylko w praktyce
było grubo w szczególności na pod koniec KOCHAM TEREN
naprawdę ubawiłem się dosłownie po pachy
kupa fajnego chłopa utaplana w błocie. superancko i ta pogoda ehh
ps.Motyf rzucaj foty i koniecznie film "zielony sprzęt nawodny" (mateusz go ma )ale biorąc pod uwagę nasze możliwości ,możemy pokazywać tylko w praktyce
było grubo w szczególności na pod koniec KOCHAM TEREN
.:GALEON:.
- prezziguzzi
- Posty: 2851
- Rejestracja: wt 28 lis, 2006
- Lokalizacja: Józefów koło Otwocka
- Kontakt:
motyf, dawaj fotki bo nikt nic ostanio nie załącza do glądania , my z Darkiem musielismy zawrócic bo wypadl nam telefon, ale naszczescie odnalazl sie caly i zdrowy w miejscu gdzie przeciagalismy Mesla przed wode (chyba ze Mesela dawno szkołe konczylem),ktos nawet juz przejechał po telefonie ale wazne ze dziala, pozdrowienia dla wszystkich bo jezdzic z wami to sama przyjemnosc
Oto zdjęcia z wyjazdu. nie lubię być poganiany więc czem prędzej zamieściłem, jutro są szanse na film
zacznijmy od tego, ze na plaży obok wyciągających się z wody oldmobilów byliśmy świadkami kilku spektakularnych wyścigów:
dalej było już tylko ciężej czyli woda i błoto.
obowiązkowy przejazd przez rów z wodą zakończony łinczem
woda była tam strasznie zimna i quady gasły jeden po drugim, nawet na ssaniu lub z wtryskiem (nie wszysstkie jednak zgasły)
Jak widzicie nie wszyscy podjęli rywalizacje a było warto.
już jutro postaram się dorzucić kolejne zdjęcia i oczekiwany film o pierwszym quadzie z autopilotem
zacznijmy od tego, ze na plaży obok wyciągających się z wody oldmobilów byliśmy świadkami kilku spektakularnych wyścigów:
dalej było już tylko ciężej czyli woda i błoto.
obowiązkowy przejazd przez rów z wodą zakończony łinczem
woda była tam strasznie zimna i quady gasły jeden po drugim, nawet na ssaniu lub z wtryskiem (nie wszysstkie jednak zgasły)
Jak widzicie nie wszyscy podjęli rywalizacje a było warto.
już jutro postaram się dorzucić kolejne zdjęcia i oczekiwany film o pierwszym quadzie z autopilotem
Ostatnio zmieniony pn 14 maja, 2007 przez Motyf, łącznie zmieniany 1 raz.