Opłaca się kupić Shineray 250ccm??
Opłaca się kupić Shineray 250ccm??
Witam szukam quada do 4tyś. mam 15lat, i mam dylemat do zakupu quada.
Opłaca się kupić shineray 250cmm mam 172cmm wzrostu i ważę 57kg.
Być może wy coś doradzicie.
Chodzi mi o ten model::
http://moto.allegro.pl/item887692934_qu ... _raty.html
Z Góry Dziękuje....
Opłaca się kupić shineray 250cmm mam 172cmm wzrostu i ważę 57kg.
Być może wy coś doradzicie.
Chodzi mi o ten model::
http://moto.allegro.pl/item887692934_qu ... _raty.html
Z Góry Dziękuje....
M@teu$z
kuba4x4 napisał...
Nie opłaca się kupować chinola, lepiej poszukaj jakiegoś Blastera Blasterem pojeździsz bez awarii, chinolem już nie Ja bym kupił Yamahę Blaster, lecz wybór należy tylko i wyłącznie do ciebie
Szukam quada dobrego na droge jak i w teren. Także zeby sie ladnie reprezentowal
O to filmik reprezentujacy
obejzyjcie do konca;)
Ostatnio zmieniony sob 23 sty, 2010 przez MateooNSD, łącznie zmieniany 1 raz.
M@teu$z
- kuba4x4
- Posty: 157
- Rejestracja: pn 28 wrz, 2009
- Quad:: Can - Am Outlander XT - Był, Jest i Będzie !
- Imię: Jake
- Lokalizacja: Zgierz i okolice
- Kontakt:
widziałem to... To jest moment, w którym quad wyjeżdża z salonu i tutaj też już kończy swoją zabawę. Gwarantuję ci że po tej glebie ten chinol nie odpali mu już , i ma lot na serwis Raczej prezentować lepiej będzie się yamaha niż jakiś chińczyk... Ten chinczyk tylko na asfalt po bułki do sklepu W teren raczej nie... Mówię ci, poszukaj blastera... Tam masz dużą moc, pojeździsz nim na żwirowni, w terenie, na drogach i szutrach... Nie popsuje ci się na pierwszej jeździe i nie będzie co tydzień latał na serwis jak ten Shineray. Sam miałem chinola i odradzam każdemu. za 5 tyś kupisz już na luzie ładnego blastera. Ale rób jak chcesz. Moim zdaniem takie chinskie quady to nie wypały, ale wybór należy do ciebie. Zdecyduj sam czy chcesz jeździć czy naprawiać i płacić cały czas
A.Z.T. ATV ZGIERZ TEAM - www.ZgierzTeam.pl
Pozdrawiam :)
Pozdrawiam :)
I co z tego ja mam chińczyka jeżdze nim sobie i podjeżdżam pod góry itp , odpalam go w zimę i co . . . i to że jak coś mi się popsuje to kupuje cześć za 50 zł ( może więcej) i robię sobie go sam albo z tatą . Tego podobno tandetnego chińczyka odpalam w każdych warunkach pogodowych nawet w śniegu . Ostatnio razem z tatą dodatkowo go przerobiłem jak ktoś chce to mogę wysłać foty z roboty . A po za tym żadnej Yamahy Blaster 200 nie znajdziesz za 4 tyś. A to jeszcze filmik gdzie jeżdżę z rodzicami i bratem ( Ls 250,Aeon Cobra 220 i dwa chinole 150 ccm )Nie opłaca się kupować chinola, lepiej poszukaj jakiegoś Blastera Blasterem pojeździsz bez awarii, chinolem już nie
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=enRj8XQenGQ[/youtube]
adminGrzegorz: Poprawiłem link do filmu.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez karlosatv, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 133
- Rejestracja: ndz 10 sty, 2010
- Lokalizacja: warszawa
- Kontakt:
-
- Posty: 9
- Rejestracja: ndz 28 lut, 2010
- Lokalizacja: Żywiec
powiem ci że ten shineray jest super a założe sie że ci co pierd... ze najlepiej Yamahe blaster a założe sie że sami na niej nie jeździli powiem ci ze kolega to ma i może jest mocna jak na 200 zle cały czas mu sie jeb***** i kupił allroada 500 i jest z nim ok tylko plastiki sie topia od rury ale nie suchał ty ch głupot o chinolech one sa wyjebiste tez planyje kupic bashana 250 i polecam go wszyscy koledy go chwala a czesci sa łatwo dostepne i tanie pozdro
-
- Posty: 9
- Rejestracja: ndz 28 lut, 2010
- Lokalizacja: Żywiec