LS 300 -> Problem z chłodzeniem
LS 300 -> Problem z chłodzeniem
Witam.
Problem, który dotyczy mnie osobiście w LS ,podkreślam ze pierwszy raz od dwóch lat, to chłodzenie. W lato przy ostrej zabawie w błocie ze zbiorniczka wyrównawczego uciekło mi ponad połowa płynu. Po dolaniu było spoko, nie grzał się ani nic. Teraz jak pojeździłem w zimę ze 2-3 godzinki płyn znów mi uciekł (wyparował) ale całkowicie. Wiadomo śnieżek bialutko milutko to trzeba wykorzystać tą zabawkę na zaśnieżonych pustych ulicach. Co mnie zdziwiło kontrolka od przegrzania się NIE świeciła. Co do wentylatora czy się załączył podczas jazdy to nie jestem pewien, na pewno jak zgasiłem to chodził.
Teraz pytanie czemu płyn wyparował ? i czy dolanie płynu do samego zbiorniczka wyrównawczego wystarczy ??
Proszę o pomoc .
Problem, który dotyczy mnie osobiście w LS ,podkreślam ze pierwszy raz od dwóch lat, to chłodzenie. W lato przy ostrej zabawie w błocie ze zbiorniczka wyrównawczego uciekło mi ponad połowa płynu. Po dolaniu było spoko, nie grzał się ani nic. Teraz jak pojeździłem w zimę ze 2-3 godzinki płyn znów mi uciekł (wyparował) ale całkowicie. Wiadomo śnieżek bialutko milutko to trzeba wykorzystać tą zabawkę na zaśnieżonych pustych ulicach. Co mnie zdziwiło kontrolka od przegrzania się NIE świeciła. Co do wentylatora czy się załączył podczas jazdy to nie jestem pewien, na pewno jak zgasiłem to chodził.
Teraz pytanie czemu płyn wyparował ? i czy dolanie płynu do samego zbiorniczka wyrównawczego wystarczy ??
Proszę o pomoc .
LS 300 ;-)
- chuligan
- Posty: 260
- Rejestracja: wt 02 wrz, 2008
- Quad:: Lucky Star 250
- Imię: Mariusz
- Lokalizacja: Warszawa/Kozienice
Jeśli w miarę ciepłym garażu jesteś w stanie odpalić go, rozgrzać do momentu kiedy termostat otworzy obieg na chłodnicę a nawet uruchomi wentylator i nie stwierdzisz żadnych przecieków z okolic całego układu, dolej płyn do zbiorniczka i po zabawie. Prawdopodobnie przy tak dużych różnicach temperatur mogło nastąpić samoczynne i porządne odpowietrzenie układu o którym (zapowietrzeniu) wcale nie musiałeś wiedzieć.
Dla pewności, przed tym co powyżej, na zimnym silniku odkręć korek z odpowietrznikiem (to ten metalowy pod samym błotnikiem), sprawdź jak wygląda stan płynu w tym miejscu (powinno być pełno). Jeśli nie jest, odkręć zbiorniczek wyrównawczy z dwóch mocujących go do chłodnicy śrub, uwolnij rurkę łączącą go z obiegiem (z tych trzech plastikowych wypustów) tak abyś mógł go unieść ponad cały układ chłodzenia. Powoli dolewaj płynu przez tak podniesiony zbiornik, do momentu kiedy pod korkiem odpowietrzającym będziesz miał lustro płynu.
Zamontuj zbiornik na swoje miejsca, uzupełnij w nim poziom płynu i zrób to co napisałem na wstępie. Jeśli nie ma wycieków, nie strzeliła uszczelka pod głowicą (nie wzrósł ci raptownie poziom oleju w wizjerze co by o tym świadczyło) to wszystko powinno być ok.
Powodzenia.
Dla pewności, przed tym co powyżej, na zimnym silniku odkręć korek z odpowietrznikiem (to ten metalowy pod samym błotnikiem), sprawdź jak wygląda stan płynu w tym miejscu (powinno być pełno). Jeśli nie jest, odkręć zbiorniczek wyrównawczy z dwóch mocujących go do chłodnicy śrub, uwolnij rurkę łączącą go z obiegiem (z tych trzech plastikowych wypustów) tak abyś mógł go unieść ponad cały układ chłodzenia. Powoli dolewaj płynu przez tak podniesiony zbiornik, do momentu kiedy pod korkiem odpowietrzającym będziesz miał lustro płynu.
Zamontuj zbiornik na swoje miejsca, uzupełnij w nim poziom płynu i zrób to co napisałem na wstępie. Jeśli nie ma wycieków, nie strzeliła uszczelka pod głowicą (nie wzrósł ci raptownie poziom oleju w wizjerze co by o tym świadczyło) to wszystko powinno być ok.
Powodzenia.
Lucky Star Sp 250 S
http://www.youtube.com/watch?v=6yKqLKipDXg
http://www.youtube.com/watch?v=6yKqLKipDXg
- chuligan
- Posty: 260
- Rejestracja: wt 02 wrz, 2008
- Quad:: Lucky Star 250
- Imię: Mariusz
- Lokalizacja: Warszawa/Kozienice
Powyższe oparte jest na własnej praktyce. Dwa razy musiałem demontować pompę wody przy wymianie układu rozrusznika. Ostatni raz w zeszłym tygodniu. Starałem się tak zlać płyn żeby go nie porozlewać, niestety nie udało się (myślę, że jakieś 250 ml jednak pożegnało się przy tej procedurze - wylądowało na ziemi, co zresztą potwierdziło się następnego dnia), wlewając po złożeniu to co spuściłem wcześniej zapełniłem cały układ i zbiornik wyrównawczy (więc gdzie podziało się miejsce na moje straty ??? ). Odpaliłem quada przejechałem z 8 km mając nadzieję, że samoczynnie uzupełni układ ze zbiorniczka. Tak się nie stało. Pozwoliłem mu wystygnąć i zrobiłem dokładnie to co poleciłem Tobie, okazało się, że nie pobrał sam ale jak podniosłem nad układ odkręcony zbiorniczek to grawitacyjnie tyle mniej więcej spłynęło do układu. Sprawdź, niewiele z tym roboty a może się okazać że sukces gwarantowany.
Lucky Star Sp 250 S
http://www.youtube.com/watch?v=6yKqLKipDXg
http://www.youtube.com/watch?v=6yKqLKipDXg
-
- Posty: 133
- Rejestracja: ndz 10 sty, 2010
- Lokalizacja: warszawa
- Kontakt:
Pozwolicie że się wtrące ??....robiłem podobną operacje co chuli ostatnio i powiem że nie trzeba odkręcać zbiorniczka ...wystarczy do chłodnicy bezpośrednio wlać na maxa płynu nie zakręcać korka i odpalić gadzinke ...i tak niech chodzi do zagrzania aż się wiatrak załączy i cały ten czas do zagrzania silnika dolewać płyn pod sam korek chłodnicy.....układ się sam odpowietrzy ...i tak napełnioną chłodnice zakręcić a nadmiar płynu przeleje się do zbiorniczka