Lucky Star SP 250 S - użytkowanie
- chuligan
- Posty: 260
- Rejestracja: wt 02 wrz, 2008
- Quad:: Lucky Star 250
- Imię: Mariusz
- Lokalizacja: Warszawa/Kozienice
Nie wiem jak jest lub było u Ciebie ale u mnie po wymianie tego sprzęgła zniknęło metaliczne puknięcie przy gaszeniu quada.
W kwestii wolnych kabelków na module (jeśli są zakończone wsuwkami) to na 90% blokada obrotów na wstecznym biegu. Bardzo łatwo to sprawdzić: jeśli teraz możesz rozkręcić "faję" na maxa na wsteku to zepnij je ze sobą. Efekt oczekiwany: odcięcie na zasadzie override off (nie można uzyskać maxymalnych obrotów przy cofaniu). Jeśli to nie to to nie mam pojęcia co to jest.
Kabelki na bumperze to pozostałość lampki pozycyjnej fajansiarsko montowanej celem nie wiem czego. Zdejmij lampę, wywal to dziadostwo i odpowiednio zepnij kostki wiązki z kostką zasilania oświetlenia (każdy z nas kupując nowego miał taki patent).
Obroty po rozgrzaniu na N ustawiłem sobie w granicach 1800, łatwiej wbijają się biegi.
Co do tłumika, jak nie zapomnę to spytam mojego nadwornego mechanika w postaci Wujka który jako człowiek starej daty i znający się na rzeczy czuwa nad moim grzebaniem w maszynce i kuma w większości od pierwszego spojrzenia o co biega.
Aha, nawiązując do Twoich spostrzeżeń dot. oleju, zmuszony wymianą zalałem teraz Mobil1 0W-40 (do silników turbodoładowanych) nikt mi nie powie, że tego rodzaju olej nie zniesie lepiej obciążenia pracą niż Motul 10W-40 (stosowany przeze mnie do tej pory). Być może to autosugestia ale po przejechaniu 50km i wsłuchaniu się w pracę na rozgrzanym silniku odnoszę wrażenie cichszej i równiejszej pracy na jałowym biegu.
W kwestii wolnych kabelków na module (jeśli są zakończone wsuwkami) to na 90% blokada obrotów na wstecznym biegu. Bardzo łatwo to sprawdzić: jeśli teraz możesz rozkręcić "faję" na maxa na wsteku to zepnij je ze sobą. Efekt oczekiwany: odcięcie na zasadzie override off (nie można uzyskać maxymalnych obrotów przy cofaniu). Jeśli to nie to to nie mam pojęcia co to jest.
Kabelki na bumperze to pozostałość lampki pozycyjnej fajansiarsko montowanej celem nie wiem czego. Zdejmij lampę, wywal to dziadostwo i odpowiednio zepnij kostki wiązki z kostką zasilania oświetlenia (każdy z nas kupując nowego miał taki patent).
Obroty po rozgrzaniu na N ustawiłem sobie w granicach 1800, łatwiej wbijają się biegi.
Co do tłumika, jak nie zapomnę to spytam mojego nadwornego mechanika w postaci Wujka który jako człowiek starej daty i znający się na rzeczy czuwa nad moim grzebaniem w maszynce i kuma w większości od pierwszego spojrzenia o co biega.
Aha, nawiązując do Twoich spostrzeżeń dot. oleju, zmuszony wymianą zalałem teraz Mobil1 0W-40 (do silników turbodoładowanych) nikt mi nie powie, że tego rodzaju olej nie zniesie lepiej obciążenia pracą niż Motul 10W-40 (stosowany przeze mnie do tej pory). Być może to autosugestia ale po przejechaniu 50km i wsłuchaniu się w pracę na rozgrzanym silniku odnoszę wrażenie cichszej i równiejszej pracy na jałowym biegu.
Ostatnio zmieniony ndz 17 sty, 2010 przez chuligan, łącznie zmieniany 1 raz.
Lucky Star Sp 250 S
http://www.youtube.com/watch?v=6yKqLKipDXg
http://www.youtube.com/watch?v=6yKqLKipDXg
-
- Posty: 133
- Rejestracja: ndz 10 sty, 2010
- Lokalizacja: warszawa
- Kontakt:
no właśnie chętnie bym zlikwidował tą rurke bo chce rurę z nierdzewki dorobić o trochę grubszej średnicy, a ta rurka myślałem że to jakieś dopalanie spalin ale sprawdziłem i w brew moim oczekiwaniom tą rurką jest zasysane powietrze.....już jestem głupi hmm...
A co do oleju to pamiętaj że mobil to to samo co motul tylko że motul jest "pefumowany"...piszesz że zalałeś swojego mobilem 10w 40 turbo radzę Ci tylko przepłukac sinik i to nie zabardzo na wysokich obrotach i zlać go.....wiem że chciałeś dobrze i kupiłeś drogi ful syntetyk ale on się nie nadaję tym bardziej w zime,mimo swojej rzadkości jest za gęsty, i dlatego silnik chodzi ciszej......oleje motocyklowe są innej specyfikacji...i przecież samochody nie kręcą się do takich obrotów jak motocykle....także tutaj naprawde posłuchaj się mnie i jak najszybciej zmień na motocyklowy....
A co do oleju to pamiętaj że mobil to to samo co motul tylko że motul jest "pefumowany"...piszesz że zalałeś swojego mobilem 10w 40 turbo radzę Ci tylko przepłukac sinik i to nie zabardzo na wysokich obrotach i zlać go.....wiem że chciałeś dobrze i kupiłeś drogi ful syntetyk ale on się nie nadaję tym bardziej w zime,mimo swojej rzadkości jest za gęsty, i dlatego silnik chodzi ciszej......oleje motocyklowe są innej specyfikacji...i przecież samochody nie kręcą się do takich obrotów jak motocykle....także tutaj naprawde posłuchaj się mnie i jak najszybciej zmień na motocyklowy....
- chuligan
- Posty: 260
- Rejestracja: wt 02 wrz, 2008
- Quad:: Lucky Star 250
- Imię: Mariusz
- Lokalizacja: Warszawa/Kozienice
0W-40 wlałem i będę upierał się przy swoim. 10W-40 jest zalecane przez producenta. Olej który zastosowałem ma znacznie szerszy zakres pracy jeśli chodzi o temperatury (w końcu jest też odpowiedzialny za smarowanie turbin pracujących w znacznie wyższym zakresie obrotów - 16-18 tys/min) i ma znacznie lepszą klasę lepkości. Zobaczymy co z tego wyniknie.
Rurkę od tłumika obgadamy w następny weekend, quad stoi na działce i tylko wtedy możemy pochylić się nad tematem.
Rurkę od tłumika obgadamy w następny weekend, quad stoi na działce i tylko wtedy możemy pochylić się nad tematem.
Lucky Star Sp 250 S
http://www.youtube.com/watch?v=6yKqLKipDXg
http://www.youtube.com/watch?v=6yKqLKipDXg
-
- Posty: 133
- Rejestracja: ndz 10 sty, 2010
- Lokalizacja: warszawa
- Kontakt:
chuli przyznam sie że ja też chciałem takiego mobila wlać ale troche sie radziłem tu i tam ,oczywiście między mechanikami,i nikt nie powiedział że to dobry pomysł....ja też chciałbym jak najlepiej dbać o swojego lucka ale pamiętaj..jest takie stare powiedzenie "NADGORLIWOŚĆ GORSZA OD FASZYZMU" hehe nie bież tego tak dosłownie hehe....a jeszcze co do lepkości oleju to sam zaobserwowałem coś takiego ; posmaruj ręce olejem motocyklowym i wytrzyj ręce w szmate i zrób tak z samochodowym sam zobaczysz różnice ...
-
- Posty: 133
- Rejestracja: ndz 10 sty, 2010
- Lokalizacja: warszawa
- Kontakt:
-
- Posty: 133
- Rejestracja: ndz 10 sty, 2010
- Lokalizacja: warszawa
- Kontakt:
i oto mi chodzi żeby był silniejszy z miejsca,a na v-maxie mi nie zależy bo trudno zapylać po poligonie na przykład albo w jakimś innym terenie 90 km/h...a z tą tylną zębatką to ta większa jest około 2cm na średnicy większa czyli bez kombinacji się nie zmieści ,ale w razie czego to troche uchyle osłone i dam jakieś dystanse i bedzie git...w końcu Polak potrafi hehe