Legendarny RIVER RIDE powraca!!!

[gornik]

Termin: 23 10 2009

Lokalizacja: Lubiechowa k. Jeleniej Góry

Cena: 450 zł

Organizator: Free&Fun

Dzikie górskie tereny i konwencja jak przed kilku laty sprawią że legenda powróci.

Wszystkich bywalców RR nie trzeba informować ze impreza jest skierowana zarówno do żądnych ostrej jazdy ekstremalistów jak również miłośników turystyki. Każdy znajdzie w gościnnych Sudetach coś dla siebie a wieczorna integracja z pewnością będzie trwała do późna.

Rajd zostanie rozegrany na zasadzie zaliczania punktów trasy rozmieszczonych w bardzo rozległym i zróżnicowanym terenie. Jedyna presją czasu będą ramy godzinowe etapów.

Zapraszamy wszystkich żądnych jazdy w przepięknym terenie i miłym towarzystwie.

Wkrótce zamieścimy więcej szczegółów oraz regulamin.

[gornik]

Wpisowe wynosi 450 zł

Potwierdzeniem zgłoszenia jest wpłata na konto wpisowego.
Ostateczny termin nadsyłania zgłoszeń do dnia 16.10.2009 r.

Wpłaty wpisowego należy dokonywać do dnia 15.10.2009 r. na konto:
26 1240 1095 1111 0010 0340 3807
W treści przelewu: imię nazwisko River Ride 2009

Cena za uczestnictwo w biesiadzie dla osób towarzyszących to koszt 80 zł.
Wpłaty należy dokonywać do dnia 16.10.2009 r. na konto:
26 1240 1095 1111 0010 0340 3807
W treści przelewu: imię nazwisko River Ride 2009 Biesiada

Formularz zgłoszeniowy dostępny jest na stronie:
http://www.3fun.pl//imgs_upload/File/formrr.doc

Mail na który należy wysyłać zgłoszenie:
riverride.zgloszenie@gmail.com

Regulamin dostępny jest tutaj:
http://www.3fun.pl/imgs_upload/File/RegulaminRR2009.pdf

Organizatorzy:

Free&Fun Motors Sp. Z o.o.
Al. Krakowska 81
05-091 Raszyn
http://www.3fun.pl

[Krzysztof Wronowski]

Dla samych koszulek na ten rajd warto przyjechać











Podoba się?



i jeszcze propozycja numerów startowych, które są swoistymi trofeami dumnie prezentowanymi na quadach



ten:







czy może ten:

[ITAL]

...a jak ktoś nie może wystartować to to może liczyć na koszulkę??

[czajnikz]

Jak dla mnie to organizatorzy daliście ciała. Przez cały rok w tym rejonie nie dzieje się prawie nic dla quadów przeprawowych aż tu nagle dwie imprezy w jeden weekend w miejscowościach oddalonych od siebie o 40km.
Pewnie że ktoś powie że można wybrać jedną z dwóch imprez ale czyżby weekendów w roku brakowało?

[Krzysztof Wronowski]

Koszulkę oczywiście można zamówić u Górnika a "ciała" niestety dajemy i będziemy dawać , nie myli się ten kto nic nie robi...

RR VI ma być z założenia kameralny, dla starych bywalców

[czajnikz]

Skoro tak to Krzysiu chylę czoła. Nigdy dotąd nie brałem udziału w RR a zaledwie raz jechałem w Lubiechowej, starym bywalcem nazwać więc mnie nie można nawet gdybym bardzo chciał. pozdrawiam. Dużo wody życzę ale nie z nieba.

[Ruszko]

River Ride odżywa po 3 latach w górach na dolnym śląsku a dokładniej w Lubiechowej, koło Jeleniej Góry. Rajd miał być wzorowany na Enduromani i miał być to powrót do imprez kameralnych. Tak jak organizator chciał tak też się stało. Na sam rajd zgłosiło się 20 quadów, 3 motocykle i 2 jeepy.

RR rozpoczynał się o 18'stej półgodzinną odprawą zawodników, wydaniem kart itd. Zawodnicy startowali od godziny 19'stej, co 2 minuty kolejny.
W bazie mieli zdać karty do godziny 24.

Trasa nocki miała 24 punkty, które dało się oczywiście zrobić bez wyciągarki!
Wszystkie pieczątki były dobrze oznaczone spreyem, ale jednak po nocce zawodnicy stwierdzili, że trzeba mimo to poprawić ich widoczność(2can wyciągnął wnioski )

Teraz dzień:
- około 140 punktów
- masa jazdy
- świetny teren
- pętla około 90km
- trasa otwarta od 10 do 19
- oczywiście dzień zakończył się rozdaniem nagród i biesiadą.

Dla jeepowców i reszty zainteresowanych organzator przygotowałl tracka 150km, który prowadził po najciekawszych miejscach Lubiechowej, Złotoryji i okolicznych wiosek i miast.


Gratuluje organizatorom świetnego przygotowania i wyjątkowego podejścia do rajdu

Pozdrawiam, do zobaczenia

[Piroman]

Ruszko

Gratuluje organizatorom świetnego przygotowania i wyjątkowego podejścia do rajdu

Przyłączam się do tego. Ponadto chciałbym jeszcze dodać, że formuła rajdu (przynajmniej dla mnie) - genialna. Się poprostu najeździłem, a nie nawciągałem. No i oczywiście terenik - klasa. A do tego niemal rodzinna atmosfera. Pozdrawiam organizatorów i pozostałych uczestników

PS. Piszę się na następną edycję