Mam was serdecznie dość!!! :)

Tutaj możecie napisać wszystko co nie jest związane z quadami...
ODPOWIEDZ
Antyfan
Posty: 50
Rejestracja: czw 24 wrz, 2009
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Antyfan » pn 28 wrz, 2009

Wojni, on już zakończył swoją propagandę
Jeśli uważasz, to co piszę za propagandę, to faktycznie nie mamy o czym rozmawiać.

Antyfan
Posty: 50
Rejestracja: czw 24 wrz, 2009
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Antyfan » pn 28 wrz, 2009

I jego szczęście......
Nikt tu za nim tęsknić nie będzie :pożegnanie: :idź pobiegaj:
Nie dane wam będzie za mną zatęsknić :)

Antyfan
Posty: 50
Rejestracja: czw 24 wrz, 2009
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Antyfan » pn 28 wrz, 2009

Nooo gdyby ze mną chłopak zadarł to też by miłego życia nie miał. Oj nie miałby...

I dobrze bo takich ******* trzeba tępić, trzeba uciszać takich jak on.
Właśnie przez takich jak ty tu jestem.

Antyfan
Posty: 50
Rejestracja: czw 24 wrz, 2009
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Antyfan » pn 28 wrz, 2009

No i to by było na tyle. Jeśli uważacie, że wart kontynuować dyskusję to proszę bardzo, ale bez wypowiedzi w stylu kolegi Po3Gana. Dziękuję za rozmowę, czekam na propozycję.

Awatar użytkownika
Wojni
Posty: 43
Rejestracja: śr 22 lip, 2009
Lokalizacja: Sulęcin
Kontakt:

Post autor: Wojni » pn 28 wrz, 2009

Nie no szlag mnie trafia , masz na wszystko odpowiedz....
:czytaj: :czytaj: :czytaj: :czytaj: :czytaj: :czytaj: :czytaj:

z innego działu skopiowałem bo nie bede dwa razy pisał


Posty: 16
Skąd: Sulęcin


Wysłany: Dzisiaj 18:08 eeehh
Hmmm to i ja coś napiszę

Niedawno w piękną popołudniową niedziele postanowiłem pójść na spacer z kobietą nad jeziorko,
Jeziorko śliczne położone w centrum lasu w okolicy piękny rezerwat przyrody....
Oczywiście zakaz wjazdu pojazdom mechanicznym...
Idziemy idziemy a ty co kładka to samochód co samochód to śmieci opakowania po zanętach jakieś folie i oczywiście resztki z ogniska!!!!
Przy brzegu pływają jakieś zdechłe ryby (chyba za małe żeby brać) jakieś worki foliowe i inne quwno !!!! Ale to nic wędkarzom można oni są ok ale My........sami sobie odpowiedzcie !!!!




i kolejny!!!!!!!!!!
:czytaj: :czytaj: :czytaj: :czytaj: :czytaj: :czytaj: :czytaj:
Wysłany: Dzisiaj 20:51
To co napisałem wcześniej o wędkarzach dalej podtrzymuje , choć sam kiedyś wędkowałem...ale nie syfiłem 8)

Ale nie trzeba chodzić daleko żeby zobaczyć ze my naprawdę nie jesteśmy zabójstwem dla lasów

Przykłady:

Zobaczcie parkingi leśne (zajazdy) tam wjeżdża kto chce i co CHLEW
Kobiety lekkich obyczajów co pozostawiają po sobie sami wiecie
Grzybiarze !!!!! Ci to o Boże masakra a zwłaszcza ci co idą zbierać na zarobek.
Wędkarze..pisałem post wyżej..
Żule
itp....
A my ... Pewnie znajdą sie i u nas wyjątki ale z reguły my tylko jeździmy!!!!!



ZROZUMIAŁEŚ??????????? :bezradny:

WIĘC TERAZ MI POWIEDZ wiesz ile czasu sie rozkłada plastik w lesie ?? worek foliowy ??? albo prezerwatywa?????? nie wiesz to ci powiem ok 100- 150lat !!!!!!!!!!!!!!
A my tylko jeździmy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
To co zostawiamy to tylko spaliny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A spaliny zostawia również auto które jedzie po drodze przy lesie?????????
Masz auto???????????
Twoje nie zanieczyszcza środowiska????????

Zastanów sie człowieku!!!!!!!!!!
Raz przejechane bajorko czy jakiś strumień przez quada sam w wyniku zjawisk atmosferycznych uformuje się po max pół roku!!!!!!!!!!!!!
Nie wiedziałeś poczytaj na temat przyrody skoro jesteś takim strażnikiem lasu!!!!!!

Pozdrawim Cię serdecznie
Mam nadzieje ze przyznasz mi rację

Antyfan
Posty: 50
Rejestracja: czw 24 wrz, 2009
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Antyfan » pn 28 wrz, 2009

Skomentuję tylko tę część wypowiedzi:
Raz przejechane bajorko czy jakiś strumień przez quada sam w wyniku zjawisk atmosferycznych uformuje się po max pół roku!!!!!!!!!!!!!
Nie uformuje się, twoi koledzy którzy pojadą po tobie już o to zadbają. Poczytaj sobie o tym jakie straty w roślinności powodujecie. Poczytaj sobie wypowiedzi leśników na wasz temat. Poczytaj sobie ile gniazd porzucają ptaki, nie mogące wytrzymać hałasu. Poczytaj ile zwierząt ginie pod kołami quadów, crossów i samochodów terenowych. Poczytaj ile zwierząt przenosi się wciąż z miejsca na miejsce, bo NIGDZIE nie mogą znaleźć spokoju. Poczytaj ile wydm rozjechaliście. Poczytaj ile wałów zniszczyliście. Poczytaj ile skarp się osuneło, po naruszeniu gruntu przez quady, poczytaj ile delikatnej i rzadkiej roślinnosci zniszczyliście, a potem mi pisz o powrocie do stanu naturalnego, nie wcześniej.

POCZYTAJ TO SOBIE. TU MASZ WSZYSTKO NA TEN TEMAT W SKRÓCIE I W JEDNYM MIEJSCU:

Tu masz fragmenty:
To jest gwałt na lesie – mówi Rafał Szatkowski z nadleśnictwa Kolbudy. – Począwszy od ściółki masakrowanej potężnymi kołami, wjazd na skarpy powodujący erozję zboczy, na hałasie skończywszy. A sezon quadowy zaczyna się, gdy trwają lęgi ptaków.
Szczególnych spustoszeń dokonują quadowcy w Parku Krajobrazowym Mierzei Wiślanej. Roślinność wydmowa jest delikatna, płytko zakorzeniona; jeden przejazd i wszystko zerwane do gołej ziemi. A na wydmy fajnie się wjeżdża. Przy okazji można jeszcze zniszczyć umocnienia. – Trudno ocenić skalę strat – ubolewa Wojciech Woch, dyrektor Parku. – Z roku na rok jest coraz gorzej.
Czterokołowcy regularnie rozjeżdżają nadwiślańskie łęgi w okolicach Warszawy. Niszczą wały przeciwpowodziowe, wjeżdżają na piaszczyste łachy, gdzie gniazdują rybitwy, mewy i sieweczki, żerują czaple, kormorany, brodźce. To tereny objęte programem Natura 2000 i rezerwaty przyrody. Złapani kierowcy tłumaczyli się, że nic im na temat rezerwatu nie wiadomo, dlatego od kilku lat fundacja Ja Wisła ustawia tu tablice informacyjne.

– Nasi wolontariusze ustawili ponad sto tablic. Ponad połowa została powyrywana i zniszczona – mówi Anna Wierzejska z fundacji. – Teraz przybijamy na drzewach tabliczki z informacją, że to teren rezerwatu, ale i to nie pomaga.

Reszta tutaj:

http://www.polityka.pl/quado-plaga/Lead ... 290781,18/

Co do reszty postu - Patrz punkt 4

Chociaż jeszcze coś o wędkarzach. Nie musisz mi mówić jacy są, bo sam to widzę, sam jestem wędkarzem. Ostatnio z Goczałkowic przywiozłem trzy pełne worki śmieci, nazbierane na dwudziestometrowym odcinku brzegu. O większości wędkarzy można powiedzieć jedynie - chamy, niestety. Co od grzybiarzy sprawa wygląda podobnie, zbieram grzyby, chodzę po lasach. Żadnemu muchomorowi nie przepuszczą, każdy musi zostać zdeptany, albo przewrócony. Pełno śmieci, bo za trudno zabrać ze sobą, to co się wyrzuciło. Chamstwo jest WSZĘDZIE i jest go coraz więcej. Mieszkam koło średniowiecznego grodziska w Bielsku. W nocy z czwartku na piątek jakieś bydle wyrzuciło tam lodówkę. Wieczorem była ona już rozwalona na dziesiątki kawałków. CHAMSTWO i PODŁOŚĆ jest wszędzie. Ale czy oznacza to, że ja też powinienem śmiecić?? Czy ja też powinienem iść z prądem i zacząć niszczyć i śmiecić?? Czy to że inni tak robią obliguje was do niszczenia środowiska?? Czy to obliguje was do wjeżdżania na szlaki?? Czy to że inni kradną, pozwala komukolwiek kraść?? Zastanów się drogi kolego.
Ostatnio zmieniony wt 29 wrz, 2009 przez Antyfan, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Wojni
Posty: 43
Rejestracja: śr 22 lip, 2009
Lokalizacja: Sulęcin
Kontakt:

Post autor: Wojni » pn 28 wrz, 2009

Czytałem już to dużo dużo wcześniej.....
Ale do tematu.... widze ze troszkę ostatni mój post ał ci troszkę do myślenia.....
Nie bede już pisał bo mamy odmienne zdanie na ten temat i do niczego to nie doprowadzi!!!!

Pamiętaj tylko ,,,, nie wrzucaj wszystkich quadzistów do jednego wora!!!!!!!!!!!!!
...........
Przeczytaj jeszcze raz mój ostatni post tak na dobranoc.......

Dzięki za rozmowę choć nie zgadzam się z tobą......
I pamiętaj my nie jesteśmy zabójcami lasów .......
Popatrz nawet w innych działach jakie są propozycje....
Dokarmiać zwierzynę sprzątać lasy itp. czytaj czytaj a sam niebawem kupisz sobie quada i bedziesz szalał po lesie z takim bananem :haha:
:język_oko: :język_oko: :język_oko:
Pozdrawiam

Antyfan
Posty: 50
Rejestracja: czw 24 wrz, 2009
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Antyfan » pn 28 wrz, 2009

Czytałem już to dużo dużo wcześniej.....
Ale do tematu.... widze ze troszkę ostatni mój post ał ci troszkę do myślenia.....
Nie bede już pisał bo mamy odmienne zdanie na ten temat i do niczego to nie doprowadzi!!!!
Rób to co kochasz. Najważniejsze to znaleźć w życiu coś dla siebie. Ale twoja wolność drogi kolego, kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność innych i radzę ci zapamiętać do bardzo dobrze. Traktowanie przyrody jako środka do realizacji swoich przyjemności i nie respektowanie praw tej przyrody do przetrwania i istnienia, jest bardzo szkodliwym podejściem. Dopóki tego się nie nauczysz to faktycznie nie mamy o czym rozmawiać.
Pamiętaj tylko ,,,, nie wrzucaj wszystkich quadzistów do jednego wora!!!!!!!!!!!!!
Na to przytoczę swój poprzedni wpis:
8. Po raz setny piszę, że zdaje sobie sprawę, z faktu, iż są quadowicze i "quadowicze". Moje posty są skierowane do tych drugich. Jeśli używam sformułowań typu "was", "wasze", "wy" to tylko dlatego, że nie chcę mi się pisać, do każdej z grup z osobna.
Przeczytaj jeszcze raz mój ostatni post tak na dobranoc.......
Długa noc przede mną kolego, na drugim forum, mam nie takie posty do skomentowania, ale dziękuję.
Dzięki za rozmowę choć nie zgadzam się z tobą......
I pamiętaj my nie jesteśmy zabójcami lasów .......
Popatrz nawet w innych działach jakie są propozycje....
Dokarmiać zwierzynę sprzątać lasy itp. czytaj czytaj a sam niebawem kupisz sobie quada i bedziesz szalał po lesie z takim bananem :haha:
:język_oko: :język_oko: :język_oko:
Pozdrawiam
Bardzo ciesze się, że próbujecie w ten sposób ratować przyrodę, ale dopóki nie przestaniecie niszczyć jej waszą jazdą, to takie działania na nic się nie zdadzą.

Quada nie kupię, bo mnie nie stać. Mam inna pasję, w którą ładuję pieniądze. A nawet jeśli kiedyś wsiądę na quada, to tylko z poszanowaniem zasad, o których piszę.

Ja również dziękuję za rozmowę i pozdrawiam. Mam nadzieję, że zastanowisz się nad tym co tu napisałem.

Awatar użytkownika
Grzegorz Głowienka
Administrator
Posty: 2030
Rejestracja: ndz 14 sie, 2005
Quad:: testowy :)
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: mazowieckie
Kontakt:

Post autor: Grzegorz Głowienka » wt 29 wrz, 2009

Od tego momentu wszelkie obraźliwe posty z wyzwiskami i wzajemnym obrażaniem się będą usuwane. Dlatego jeżeli ktokolwiek chce dalej brać udział w tej dyskusji, niech najpierw prześledzi cały wątek ze zrozumieniem i dopiero wypowiada się w temacie.
Póki co quadowa emeryturka :)

Awatar użytkownika
stahoo
Posty: 802
Rejestracja: pn 28 lis, 2005
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: stahoo » wt 29 wrz, 2009

Panie Antyfan,



przeczytałem cały wątek od początku do końca, trudno nie zgodzić się z pewnymi argumentami z obydwu stron, pewne jest jednak, ze Pana wiedza jest raczej wybiórcza, czyli skierowana na jedną, ciemną stronę mocy...



Powołuje się Pan na publikacje dając linki negatywne, a nie stara się Pan przeczytać całości, lub części zawartego tam materiału - zachęcam do szczegółowej lektury o chociażby stopquadom.pl



Powiem Panu także, że niestety nie tylko pierwszy post, ale także inne Pana wypowiedzi strasznie mnie zraziły do Pana osoby, być może niesłusznie, ale to, w jaki sposób Pan wypisuje podchodzić może pod parę paragrafów, i tutaj to Pan jest łamiącym prawo...


Tak się akurat składa, że posiadam troszeczkę swojego terenu, na który wchodzą mi ekolodzy i mnie straszą, grzybiarze, koniarze itp. a jednak nie ma u mnie tak przemyślanej, jak Pan stwierdził desperacji, jak u Pana...



poza tym jak Pan widzi, ja nie jestem anonimowym terrorystą bluźniącym na środowisko, poddającym pod wątpliwość dobre zamiary ludzi wchodzących w skład pewnej społeczności, także jeżeli ma być Pan konsekwentny w swoich wypowiedziach, być może Panie Błażeju czas pokazać swoja twarz, internet to rzecz piękna, ale i przepastna, trzeba na niego uważać...



Gdyby był Pan konsekwentny w swoim wywodzie sprawdziłby Pan jak jest to rozwiązane w innych, bogatszych, bardziej ekologicznych krajach, być może wiedziałby Pan że przekleństwem leśników nie są właśnie quady, na które jest teraz medialna moda (bo to prawda) ale kłusownicy (którzy nie maja swojego forum, żeby ich obrazić), koniarze, czy "nocni drwale" tnący w pień lasy... Do wszystkiego Panie Błażeju trzeba mieć dystans, w przeciwnym razie będą dwa wyjścia, albo siądzie komuś psycha i nie będzie dobrze, albo ktoś będzie musiał zmienić planetę, pojawiają się już pierwsze oferty wycieczek w kosmos.



Prawdopodobnie Panie Błażeju to będziemy my, bo mamy pojazdy za 15-30 tysięcy, wiec jesteśmy tą nowobogacką elitą, która po prostu nie wie, co robić z takimi pieniędzmi. Czy wg Pana jeżdżąc quadem za 1200 PLN, bo takie też są, zyskam w Pana oku miano plebsu, który zasługuje na współczucie? a nie na nienawiść...?



Czy wykręcając wentyle i zrzucając mojego quada w przepaść coś Pan poprawi? Panie Błażeju, są mądrzejsi od Pana i ode mnie, którzy myślą jak tą sytuację rozwiązać a Pan mącąc w środowisku swoim i naszym, w ogóle nie ułatwia... tak, w pana środowisku aktorskim, czy w środowisku ekologów są ludzie, którym quady są bardziej bliskie niż dalsze, ponieważ patrzą na to inaczej niż Pan, mają do tego dystans oraz nauczyli się żyć w społeczeństwie...



Także Panie Błażeju, jeżeli chce Pan cos zmienić, radzę przemyśleć swoje wypowiedzi tak, aby wnosić cos mądrego do sprawy a nie tylko ją komplikować...



Dodać muszę jeszcze jedno, czy Wy (tutaj jest także pytanie do Pana) piechurzy, grzybiarze i inni ekolodzy wiecie, ze lasy w Polsce są usłane drogami publicznymi nieutwardzonymi oraz drogami prywatnymi, również w górach i korzystając z mocy prawa mamy takie samo prawo poruszać się na takich drogach jak i Wy.



Pisze Pan Panie Błażeju, że quady nie są zarejestrowane, trudna jest ich identyfikacja... Wie Pan, gdzie quad ma tablicę rejestracyjną, czy z tylu, czy z przodu? Nie wie Pan, dlatego trudno Panu określić, czy był zarejestrowany, czy nie...



Pisze Pan, że dostał Pan kamieniem... Quadem jeżdżę 8 lat, od trzech prowadzę imprezy dla ludzi (informacja dla Pana Błażeja - po legalnym terenie) i jakoś trudno mi w to uwierzyć, nigdy nie dostałem kamieniem - albo jest Pan pechowcem, albo trochę Pan nadmuchał całą swoją krzywdę, wiem emocje itd, ale czy warto oszukiwać samego siebie...?



Panie Błażeju, podsumowując, tacy jak Pan też są potrzebni, tylko proszę Pana o kulturę wypowiedzi, bo wielu z użytkowników tego forum może poczuć się zastraszonymi, może poczuć się zagrożonymi a stad niedaleko do gróźb karalnych...



pozdrawiam Pana Panie Błażeju bardzo serdecznie i liczę na to, że troszeczkę Pan wyluzuje a i problem stanie się mniejszy... :ok:
.:GALEON:.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Na luzie”