[PT] Poland Trophy 2009
Ja na PT byłem pierwszy raz i jeśli wy piszecie że ta edycja była super (to nóż w kieszeni mi się otwiera).
Super to tylko organizatorzy przygotowali trasy (OS-y super). Za to szacun dla organizatorów.
Natomiast jeśli chodzi o klasyfikację końcową i zawodników którzy brali udział w tym rajdzie ( chodzi mi oczywiście o kategorię quad extreme) to jedno wielkie oszustwo. Prawda jest taka że NIKT tzn: ani jeden zawodnik
nie przejechał tego rajdu prawidłowo czyli w taśmach. Tymi niby zdobytymi miejscami to możecie chłopaki pochwalić się mamie ewentualnie żonie.
Dla mie osobiście jesteście cieniasami i zwykłymi oszustami.
Boli mnie to że zapłaciłem pieniądze za które Oszuści zostali nagrodzeni.
I trzeba nazwać to po imieniu. W d*** mam takie rajdy.
Z tego rajdu mam satysfakcję bo naprawdę się najeździłęm
Ja na miejscu organizatorów zdyskwalifikowałbym wszystkich uczestników tego rajdu.
Mam nadzieję że w osobach które otrzymały nagrody za oszukiwanie odezwie się
sumienie, będą mieli cywilną odwagę przyznać się do oszukiwania i coś z tym zrobią !!!
Super to tylko organizatorzy przygotowali trasy (OS-y super). Za to szacun dla organizatorów.
Natomiast jeśli chodzi o klasyfikację końcową i zawodników którzy brali udział w tym rajdzie ( chodzi mi oczywiście o kategorię quad extreme) to jedno wielkie oszustwo. Prawda jest taka że NIKT tzn: ani jeden zawodnik
nie przejechał tego rajdu prawidłowo czyli w taśmach. Tymi niby zdobytymi miejscami to możecie chłopaki pochwalić się mamie ewentualnie żonie.
Dla mie osobiście jesteście cieniasami i zwykłymi oszustami.
Boli mnie to że zapłaciłem pieniądze za które Oszuści zostali nagrodzeni.
I trzeba nazwać to po imieniu. W d*** mam takie rajdy.
Z tego rajdu mam satysfakcję bo naprawdę się najeździłęm
Ja na miejscu organizatorów zdyskwalifikowałbym wszystkich uczestników tego rajdu.
Mam nadzieję że w osobach które otrzymały nagrody za oszukiwanie odezwie się
sumienie, będą mieli cywilną odwagę przyznać się do oszukiwania i coś z tym zrobią !!!
- ITAL
- V-ce Admin
- Posty: 1603
- Rejestracja: ndz 18 mar, 2007
- Quad:: Honda Rincon 680 :)
- Imię: Adam
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Ostatni PT w jakim brałem udział (przed Drawskiem 2009) to „słynny” Morąg 2008 po którym słychać było tylko: „co to miało być?” ,”to jakiś spacerek a nie rajd!”, ”cała nocka przejechana w godzinę!?” itp… No cóż wpadki zdarzają się każdemu .
Później były obietnice i zapowiedzi: „wracamy do korzeni”, „robimy rajd dla Was i z Wami”.
Grzechem byłoby nie sprawdzić ile prawdy kryło się w tych słowach więc postanowiłem to zrobić i razem z chłopakami z temu pojechaliśmy na PT Drawsko Pomorskie 2009.
Pierwsza rzecz która rzuciła mi się w oczy to mało samochodów w klasie No Limit odpowiednika naszej Quad Extrem na szczęście quady dopisały.
No to przystąpiliśmy do działania czyli na początek meldunek w hotelu ,później w biurze rajdu ,kontrola techniczna …. O dziwo! wszystko bardzo sprawnie, szybko i nawet panowie z explony byli w dobrych humorach.
Odprawa jak zwykle krótko i na temat , kilka opowieści o możliwości natrafienia na niewybuchy (podczas tyczenia tras wykopano ponad 200szt) rozdanie rolek, prowiantu i w drogę.
Pierwszy oes :
Okazuje się że z powodu zagrożenia niewybuchami został troszkę skrócony ale to nie stanowi problemu. Ruszamy 500 metrów dalej i już jesteśmy na oesie .Początkowo płasko przez las później zjazd i podjazd ze skrętem na trawersie jeszcze kilka podobnych górek i jedziemy dalej …. Nagle sędzia!!! Koniec oesu.
Drugi oes:
Wbijamy się między taśmy ,podmokłe łąki bagienka itp.. po ok. 1 km wyjeżdżamy na szeroką drogę zalaną olbrzymią kałużą ale coś tu nie gra … szukamy krawatów i okazuje się ,że trasa prowadzi trochę inaczej.
Pakujemy się przed szeroką drogą w prawo między taśmy i okazuje się że pomimo iż jedziemy jako ostatni nikt jeszcze tamtędy nie jechał!!??
Korytarz między taśmami ma ok. 4-5m szerokości więc nie ma mowy o przeoczeniu śladów.
No ale cóż walczymy dalej. Do pokonania rów ok. 1.2m głęboki później bagienko zajmuje nam ok. 30 min . Dalej podmokłe łąki trochę błądzimy bo brakuje taśm ale ostatecznie trafiamy na kolejny bardzo głęboki rów, podczas przeprawy mój team partner (z moją pomocą) traci oponę i niestety po wyjechaniu z oesu drugiego dalej nie jedzie.
Oes trzeci:
Pakujemy się we trójkę (bo podłączyłem się do wiewiura i lalusia) i lecimy .Początkowo spokojnie kilka wzniesień fajny podjazd kilka trawersików jedziemy wszystko na kole aż do bagienka gdzie trzeba uruchomić wyciągarki. Jedziemy do przodu ciężko ale konsekwentnie.
Nagle na drodze staje mi jakaś manetka wystająca z bagna :myśl: . Jak się okazuje pod powierzchnią bagna znajduje się XP Piotra.
2can na brzegu próbuje go wytargać ale bezskutecznie.
Oczywiście staram się pomóc ale nie dajemy rady. Na koniec użyczam prądu do kolejnego rozruchu Polarisa i jadę walczyć dalej.
W między czasie 2can wyrywa z bagna XP-ka Piotra
a na oesie pojawia się inny team który szybko zawraca i znika w lesie?!
Przeciągam się na drugą stronę bagna ,pada mi wyciągarka, laluś wyciąga mnie z bagna razem wyciągamy wiewiura i lecimy dalej. Im dalej w oes tym więcej śladów prowadzi poza taśmami.
Widać coraz więcej kibiców porusza się na quadach.
Do mety i na bazę rajdu docieramy już bez przeszkód.
Brak wyciągarki wyklucza mnie z odcinka dziennego.
Dzięki uprzejmości Piotra-15 który dociera do nas w charakterze kibica nie tracę tak do końca soboty bo ruszamy na objazd oesów jako obserwatorzy.
I tutaj szok.
Okazuje się ,że prawie wszystkie trudniejsze odcinki oesów są omijane poza taśmami.
Widziałem na własne oczy odcinki trasy między taśmami dziewicze, a poza taśmami rozryte do granic możliwości. Chyba nie o to chodzi.
Wniosek jest jeden :
Wszelkie uwagi krytyczne do trasy przygotowanej przez organizatora są nieuprawnione!!!
Nasuwa się też pytanie czy warto jechać przez pół kraju aby ominąć to co najlepsze tylko po to żeby dostać pucharek za 16.50pln?
SAMI SOBIE NISZCZYMY JEDNĄ Z NAJLEPSZYCH JAK NIE NAJLEPSZĄ IMPREZĘ W POLSCE!!
Żal
Wielkie brawa za organizację imprezy i za powrót do korzeni a przede wszystkim za spełnione obietnice.
Piotr-15 Wielkie dzięki za serdeczne przyjęcie na Twojej ziemi.
Kurteczka przez pierwszy rok tylko do kościoła i na większy festyn a pózniej się zobaczy
Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI!!!!
Później były obietnice i zapowiedzi: „wracamy do korzeni”, „robimy rajd dla Was i z Wami”.
Grzechem byłoby nie sprawdzić ile prawdy kryło się w tych słowach więc postanowiłem to zrobić i razem z chłopakami z temu pojechaliśmy na PT Drawsko Pomorskie 2009.
Pierwsza rzecz która rzuciła mi się w oczy to mało samochodów w klasie No Limit odpowiednika naszej Quad Extrem na szczęście quady dopisały.
No to przystąpiliśmy do działania czyli na początek meldunek w hotelu ,później w biurze rajdu ,kontrola techniczna …. O dziwo! wszystko bardzo sprawnie, szybko i nawet panowie z explony byli w dobrych humorach.
![Figielek :figielek:](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/figielek.gif)
Odprawa jak zwykle krótko i na temat , kilka opowieści o możliwości natrafienia na niewybuchy (podczas tyczenia tras wykopano ponad 200szt) rozdanie rolek, prowiantu i w drogę.
Pierwszy oes :
Okazuje się że z powodu zagrożenia niewybuchami został troszkę skrócony ale to nie stanowi problemu. Ruszamy 500 metrów dalej i już jesteśmy na oesie .Początkowo płasko przez las później zjazd i podjazd ze skrętem na trawersie jeszcze kilka podobnych górek i jedziemy dalej …. Nagle sędzia!!! Koniec oesu.
![Shocked :shock:](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/icon_eek.gif)
Drugi oes:
Wbijamy się między taśmy ,podmokłe łąki bagienka itp.. po ok. 1 km wyjeżdżamy na szeroką drogę zalaną olbrzymią kałużą ale coś tu nie gra … szukamy krawatów i okazuje się ,że trasa prowadzi trochę inaczej.
![Shocked :shock:](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/icon_eek.gif)
![:zły:](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/zly.gif)
![:boję się:](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/boje_sie.gif)
Korytarz między taśmami ma ok. 4-5m szerokości więc nie ma mowy o przeoczeniu śladów.
No ale cóż walczymy dalej. Do pokonania rów ok. 1.2m głęboki później bagienko zajmuje nam ok. 30 min . Dalej podmokłe łąki trochę błądzimy bo brakuje taśm ale ostatecznie trafiamy na kolejny bardzo głęboki rów, podczas przeprawy mój team partner (z moją pomocą) traci oponę i niestety po wyjechaniu z oesu drugiego dalej nie jedzie.
Oes trzeci:
Pakujemy się we trójkę (bo podłączyłem się do wiewiura i lalusia) i lecimy .Początkowo spokojnie kilka wzniesień fajny podjazd kilka trawersików jedziemy wszystko na kole aż do bagienka gdzie trzeba uruchomić wyciągarki. Jedziemy do przodu ciężko ale konsekwentnie.
Nagle na drodze staje mi jakaś manetka wystająca z bagna :myśl: . Jak się okazuje pod powierzchnią bagna znajduje się XP Piotra.
![Figielek :figielek:](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/figielek.gif)
![:dobani:](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/dobani.gif)
![:pa buziak:](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/papa.gif)
![Oklaski :oklaski:](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/oklasky.gif)
![Shocked :shock:](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/icon_eek.gif)
Przeciągam się na drugą stronę bagna ,pada mi wyciągarka, laluś wyciąga mnie z bagna razem wyciągamy wiewiura i lecimy dalej. Im dalej w oes tym więcej śladów prowadzi poza taśmami.
![:bezradny:](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/bezradny.gif)
![:boję się:](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/boje_sie.gif)
![Figielek :figielek:](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/figielek.gif)
Brak wyciągarki wyklucza mnie z odcinka dziennego.
![:dobani:](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/dobani.gif)
Dzięki uprzejmości Piotra-15 który dociera do nas w charakterze kibica nie tracę tak do końca soboty bo ruszamy na objazd oesów jako obserwatorzy.
I tutaj szok.
Okazuje się ,że prawie wszystkie trudniejsze odcinki oesów są omijane poza taśmami.
![:zły:](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/zly.gif)
Widziałem na własne oczy odcinki trasy między taśmami dziewicze, a poza taśmami rozryte do granic możliwości. Chyba nie o to chodzi.
![:no no no:](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/paluszkiem.gif)
Wniosek jest jeden :
Wszelkie uwagi krytyczne do trasy przygotowanej przez organizatora są nieuprawnione!!!
Nasuwa się też pytanie czy warto jechać przez pół kraju aby ominąć to co najlepsze tylko po to żeby dostać pucharek za 16.50pln?
SAMI SOBIE NISZCZYMY JEDNĄ Z NAJLEPSZYCH JAK NIE NAJLEPSZĄ IMPREZĘ W POLSCE!!
Żal
![:załamka:](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/zalamka.gif)
Wielkie brawa za organizację imprezy i za powrót do korzeni a przede wszystkim za spełnione obietnice.
![I love POLAND TROPHY :I love POLAND TROPHY:](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/poland_trophy.gif)
Piotr-15 Wielkie dzięki za serdeczne przyjęcie na Twojej ziemi.
Kurteczka przez pierwszy rok tylko do kościoła i na większy festyn a pózniej się zobaczy
![Figielek :figielek:](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/figielek.gif)
Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI!!!!
Honda Rincon TRX 680 FA 2008! Red ![I love HONDA :I love HONDA:](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/honda.gif)
![I love HONDA :I love HONDA:](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/honda.gif)
- Krzysztof Wronowski
- Posty: 1339
- Rejestracja: pn 29 sie, 2005
- Lokalizacja: Warszawa
Wystartowaliśmy w Poland Trophy mimo , że nie jest to rajd w jakich docelowo chcemy jeździć, zachęcił mnie slogan "Powrót do korzeni" , osoba Maćka Rachtana i klimat jaki pamiętam z pierwszych edycji. Potraktowaliśmy ten Rajd jako rodzaj testu sprzętu w warunkach extremalnej eksploatacji, jak wiadomo PT to bagno po cycki, pionowe ściany i trawersy, to wszystko prawda i to było a wyciągarki grzały się do białości...
Czujna Brać quadowa na ATV Polska szybko wykorzystała nasz start w rajdzie jako argument dla przeciwników quada Polaris XP tymczasem dla nas to był przede wszystkim trening i weryfikacja sprawności sprzętu - samego pojazdu, metromierza, explony, wyciągarek, oświetlenia LED i amortyzatorów ELKA w warunkach poligonu. Co do samego wyniku - 8 i 9 miejsce - tylko dwa pierwsze OSy jechaliśmy z napędem 4x4 w obu pojazdach, oba OSy były pokonane błyskawicznie, pierwszy - limit 2 godziny, jechaliśmy ... 17 minut
, drugi - limit 4 godziny, jechaliśmy 42 minuty, niestety później Piotr pojechał zbyt inwazyjnie i... ukręcił przegub zewnętrzny lewy w przednim napędzie w związku z tym cały rajd do końca jechał tylko z napędem na tył! Pech go zresztą prześladował paskudny, bo oprócz urwanego przegubu, półoś wyrwała w feldze od wewnętrznej strony dziurę jak pięść i wygięła drążek kierowniczy w banan. Przez brak przednigo napędu Pit w przeprawie przez drawskie bagna utopił quada po kierownicę w płynnym błocie torfowym. Dopiero saperka, zblocze, pomoc Itala i kilka przepinek zaskutkowało wyjęciem gada z bagna, niestety zgasł silnik, rozładował się aku - ten OS pokonywaliśmy w 3.45 przez co dostaliśmy taryfę 4 godziny i praktycznie to zakończyło naszą rywalizację z najlepszymi.
Na szczęście lub nieszczęście o tym kto wygrywa decyduje nie sprzęt ale więcej czynników, na przykład obycie w terenie, doświadczenie, zgranie z partnerem, umiejętność nawigacji, przewidywanie, ostrożna konsekwentna jazda i w końcu ... uczciwość konkurentów...
To, że sciśnieniowany debiutant na mocnym quadzie urywa zewnętrzny przegub mając koła w maksymalnym skręcie na 27" Mud Litach zablokowane o pieniek można wybaczyć, bo doświadczenie zawodnicze mój partner Pitu ma ... niewielkie: dzicz i mamry ukończone na zaszczytnych ostatnich miejscach![Wink ;)](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/icon_wink.gif)
Tymczasem na Poland Trophy proszę - wskoczył od razu do 1 dziesiątki "najbardziej extremalnego rajdu" we wszechświecie
Uważam to za sukces niebywały zwłaszcza , że wynik ten zrobił "ośką"! Niektórzy nie dobijają przez całą swoją "karierę" do tego miejsca...
Jeżeli oczekiwaliście spektakularnego sukcesu w moim wykonaniu, to powiem Wam tak, spróbujcie sami wystartować w jakimkolwiek rajdzie a później wypowiadajcie się na ten temat , mówię to do "znawców tematu". W rajdzie jedzie TEAM i dla mnie priorytetem jest dojechać do końca całym zespołem, ja już nie mam ciśnienia bij zabij za wszelką cenę, mam inne cele.
Poza tym czołówka naprawdę ostro jeździ i trzeba się napracować by chłopaków dogonić albo ... przechytrzyć
Poczekamy , zobaczymy, celem nadrzędnym na ten rok jest Trans Gothica , reszta to tylko trening a na treningach nie katuje się sprzętu jak wiecie...
Tak na marginesie, żenką wieje od tej naszej "czołówki" Brylant zarówno w wypowiedziach jak i w zachowaniu na OSach , ci co byli wiedzą - za taśmami całe ścieżki były powyjeżdżane, wstyd i hańba oraz niedopatrzenie organizatorów! Siedemdziesięciu sędziów , śmiech na sali! może było ich w sumie 20 , nawet na starcie OSu 2 sędziego nie było kiedy podjechaliśmy a co dopiero mówić po trasie! Jak Os ma od 4 kilometrów do 12 i jest poprowadzony lagrem od krawędzi rzeczki rozlewiska torfowego do krawędzi a zaraz za taśmą twardo to zgadnijcie którędy "czołówka" jechala? Wystarczy porównać czasy, Ital jechał w 100% uczciwie...
A na przyszłość Panowie Organizatorzy PT taki mały pomysł racjonalizatorski: umieśćcie na OSach sędziów z pieczątkami w trakcie odcinków, wystarczy 2, 3 i kto nie będzie jechał między taśmami pieczątki nie zdobędzie - taryfa i do domu!
Albo uczciwość albo nie przyjeżdzać na rajdy tylko staruszkom torebki wyrywać, bo na to samo wychodzi!
Znowu narobiłem sobie wrogów, ale ktoś to musiał napisać ...
Podsumowanie na temat Polarisów w rajdach extremalnych: mój Xp ukończył imprezę bez żadnej ryski , technicznie idealnie, Ci co jechali za nami na czołgówkach, chyba Gro Canion widzieli co te quady potrafią, my bez ciśnienia bo były limity dojazdu- nie można było za szybko ale na tyle szybko, że Panowie stwierdzili, że jesteśmy poj...bani, że tak zap...dalamy
Tymczasem to ten quad sam tak jedzie, moc, zawiecha robi swoje. W lagrze ja jechałem wszystko na kole, wracałem po Pita co chwila więc mijałem się parę razy z "czołówką"
Powiem krótko- wystartowaliśmy ostatni ze wszystkich, na drugim OSie byliśmy już grubo przed Benkiem, na polu torfowym Pit nie wytrzymał ciśnienia i urwał przegub lewy zewnętrzny - zdarza się, mimo to cały czas przeganialiśmy się z Benkiem, w końcu nie mając przodu Pit wkleił w ten torf co go tak Brylant promuje w avatarach i utkneliśmy na jakieś 2 godziny bo nie było jak go wyciągnąć - zwalone drzewo z jednej , bagno po drugiej, skarpa z trzeciej - szyszka w du..pie... Dzięki Italowi odzyskaliśmy prąd i sposobem po podkopaniu saperką na zbloczu wyszedł z bagna po kierownicę , w którym leżał na boku!
Sprzęt oceniam jako 100% przeprawowiec, prędkość za...bista, może namówię Explonę by zrobiła klasyfikację z poszczególnych OSów to sami zobaczycie, na pewno odcinek "dakarowy" należał do XPeków
, sądzę , że nie ten jedyny...
Poza tym powiem uczciwie... nie jestem w tej chwili zainteresowany tym by zawodnicy jeździli tym quadem... niepotrzebna konkurencja![Smile :)](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/icon_smile.gif)
Nam jako teamowi potrzeba większego doświadczenia, Pitowi spokoju i wyjeżdżenia rajdowego, umiejętności szanowania sprzętu i przewidywania, rajdowego obycia po prostu.
Pragnę z tego miejsca podziękować Maćkowi Rachtanowi za wszystko co do tej pory zrobił dla OffRoadu. Rajd poza drobnymi niedociągnięciami majstersztyk, każdy miał coś dla siebie, każdy rodzaj gruntu i jazdy po prostu miód , malina, a odcinek szybkościowy po prostu wypas. PT ma swój urok i klimat i koniec.
Czujna Brać quadowa na ATV Polska szybko wykorzystała nasz start w rajdzie jako argument dla przeciwników quada Polaris XP tymczasem dla nas to był przede wszystkim trening i weryfikacja sprawności sprzętu - samego pojazdu, metromierza, explony, wyciągarek, oświetlenia LED i amortyzatorów ELKA w warunkach poligonu. Co do samego wyniku - 8 i 9 miejsce - tylko dwa pierwsze OSy jechaliśmy z napędem 4x4 w obu pojazdach, oba OSy były pokonane błyskawicznie, pierwszy - limit 2 godziny, jechaliśmy ... 17 minut
![Smile :)](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/icon_smile.gif)
Na szczęście lub nieszczęście o tym kto wygrywa decyduje nie sprzęt ale więcej czynników, na przykład obycie w terenie, doświadczenie, zgranie z partnerem, umiejętność nawigacji, przewidywanie, ostrożna konsekwentna jazda i w końcu ... uczciwość konkurentów...
To, że sciśnieniowany debiutant na mocnym quadzie urywa zewnętrzny przegub mając koła w maksymalnym skręcie na 27" Mud Litach zablokowane o pieniek można wybaczyć, bo doświadczenie zawodnicze mój partner Pitu ma ... niewielkie: dzicz i mamry ukończone na zaszczytnych ostatnich miejscach
![Wink ;)](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/icon_wink.gif)
Tymczasem na Poland Trophy proszę - wskoczył od razu do 1 dziesiątki "najbardziej extremalnego rajdu" we wszechświecie
![Wink ;)](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/icon_wink.gif)
Jeżeli oczekiwaliście spektakularnego sukcesu w moim wykonaniu, to powiem Wam tak, spróbujcie sami wystartować w jakimkolwiek rajdzie a później wypowiadajcie się na ten temat , mówię to do "znawców tematu". W rajdzie jedzie TEAM i dla mnie priorytetem jest dojechać do końca całym zespołem, ja już nie mam ciśnienia bij zabij za wszelką cenę, mam inne cele.
Poza tym czołówka naprawdę ostro jeździ i trzeba się napracować by chłopaków dogonić albo ... przechytrzyć
![Smile :)](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/icon_smile.gif)
Tak na marginesie, żenką wieje od tej naszej "czołówki" Brylant zarówno w wypowiedziach jak i w zachowaniu na OSach , ci co byli wiedzą - za taśmami całe ścieżki były powyjeżdżane, wstyd i hańba oraz niedopatrzenie organizatorów! Siedemdziesięciu sędziów , śmiech na sali! może było ich w sumie 20 , nawet na starcie OSu 2 sędziego nie było kiedy podjechaliśmy a co dopiero mówić po trasie! Jak Os ma od 4 kilometrów do 12 i jest poprowadzony lagrem od krawędzi rzeczki rozlewiska torfowego do krawędzi a zaraz za taśmą twardo to zgadnijcie którędy "czołówka" jechala? Wystarczy porównać czasy, Ital jechał w 100% uczciwie...
A na przyszłość Panowie Organizatorzy PT taki mały pomysł racjonalizatorski: umieśćcie na OSach sędziów z pieczątkami w trakcie odcinków, wystarczy 2, 3 i kto nie będzie jechał między taśmami pieczątki nie zdobędzie - taryfa i do domu!
Albo uczciwość albo nie przyjeżdzać na rajdy tylko staruszkom torebki wyrywać, bo na to samo wychodzi!
Znowu narobiłem sobie wrogów, ale ktoś to musiał napisać ...
Podsumowanie na temat Polarisów w rajdach extremalnych: mój Xp ukończył imprezę bez żadnej ryski , technicznie idealnie, Ci co jechali za nami na czołgówkach, chyba Gro Canion widzieli co te quady potrafią, my bez ciśnienia bo były limity dojazdu- nie można było za szybko ale na tyle szybko, że Panowie stwierdzili, że jesteśmy poj...bani, że tak zap...dalamy
![Smile :)](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :)](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/icon_smile.gif)
Sprzęt oceniam jako 100% przeprawowiec, prędkość za...bista, może namówię Explonę by zrobiła klasyfikację z poszczególnych OSów to sami zobaczycie, na pewno odcinek "dakarowy" należał do XPeków
![Smile :)](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/icon_smile.gif)
Poza tym powiem uczciwie... nie jestem w tej chwili zainteresowany tym by zawodnicy jeździli tym quadem... niepotrzebna konkurencja
![Smile :)](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/icon_smile.gif)
Nam jako teamowi potrzeba większego doświadczenia, Pitowi spokoju i wyjeżdżenia rajdowego, umiejętności szanowania sprzętu i przewidywania, rajdowego obycia po prostu.
Pragnę z tego miejsca podziękować Maćkowi Rachtanowi za wszystko co do tej pory zrobił dla OffRoadu. Rajd poza drobnymi niedociągnięciami majstersztyk, każdy miał coś dla siebie, każdy rodzaj gruntu i jazdy po prostu miód , malina, a odcinek szybkościowy po prostu wypas. PT ma swój urok i klimat i koniec.
3fun - bo quady są naszą pasją
- Grzegorz Głowienka
- Administrator
- Posty: 2030
- Rejestracja: ndz 14 sie, 2005
- Quad:: testowy :)
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: mazowieckie
- Kontakt:
sposób jest prosty - podnieść wpisowe o 16,50netto i każdy pucharek dostanie
Ital, będą nowe klasy wkrótce: "open" - wszystkie chwyty dozwolone i klasa "fun" - gdzie pojedziesz się najeździć.
A może trzeba faktycznie bardziej po listach startowych patrzyć szukając "klimatu"? Przecież to nie organizator tworzy rajd tylko uczestnicy.![:foch:](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/foch.gif)
![Laughing :lol:](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/icon_lol.gif)
Ital, będą nowe klasy wkrótce: "open" - wszystkie chwyty dozwolone i klasa "fun" - gdzie pojedziesz się najeździć.
A może trzeba faktycznie bardziej po listach startowych patrzyć szukając "klimatu"? Przecież to nie organizator tworzy rajd tylko uczestnicy.
![:foch:](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/foch.gif)
Prawdziwi mistrzowie nie jedzą miodu, prawdziwi mistrzowie żują pszczoły
- ITAL
- V-ce Admin
- Posty: 1603
- Rejestracja: ndz 18 mar, 2007
- Quad:: Honda Rincon 680 :)
- Imię: Adam
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
To dobrze że nie opuszcza nas poczucie humoru ale myślę ,że czas coś z tym zrobić bo tolerowanie takich zachowań na zasadzie "nie jestem kapusiem i nie doniosę" chyba nie jest najlepszym rozwiązaniem.
Środowisko Off-Road idzie w bardzo złym kierunku i jestem zdania ,że powinno się reagować.
Myślę ,że przy okazji ostatnich wydażeń na PT Drawsko w konsekwencji których III edycji prawdopodobnie nie będzie warto podjąć dyskusję na ten temat również na naszym forum.
Środowisko Off-Road idzie w bardzo złym kierunku i jestem zdania ,że powinno się reagować.
Myślę ,że przy okazji ostatnich wydażeń na PT Drawsko w konsekwencji których III edycji prawdopodobnie nie będzie warto podjąć dyskusję na ten temat również na naszym forum.
Honda Rincon TRX 680 FA 2008! Red ![I love HONDA :I love HONDA:](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/honda.gif)
![I love HONDA :I love HONDA:](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/honda.gif)
A tak naprawdę to tą czołgówką to ja i stanek ze zgory teamu was goniliśmy i naprawdę było bardzo ciężko do was do dołączyć sprzęt zarzynałem żeby, chociaż trochę dogonićKrzysztof Wronowski
Podsumowanie na temat Polarisów w rajdach extremalnych: mój Xp ukończył imprezę bez żadnej ryski , technicznie idealnie, Ci co jechali za nami na czołg****, chyba Gro Canion widzieli co te quady potrafią, my bez ciśnienia bo były limity dojazdu- nie można było za szybko ale na tyle szybko, że Panowie stwierdzili, że jesteśmy poj...bani, że tak zap...dalamy![]()
A tak na marginesie
Zgadzam się z tobą, 100% co napisałeś o rajdzie też wyraziłem swoją opinię trochę wcześniej, ale łagodniej
Ostatnio zmieniony pn 22 cze, 2009 przez wiewiur, łącznie zmieniany 5 razy.