Tankowanie KingQuada - parodia
Tankowanie KingQuada - parodia
Witam wszystkich Chciałem wam przedstawić śmieszną lecz jednocześnie przykrą historię na stacji paliw.
Otóż całkiem niedawno (3 dni temu) udałem się na stację zatankować. Jak wiadomo to normalna rzecz. Zatrzymałem się przy dystrybutorze, zauważyłem panią od nalewania więc powiedziałem "za 50" i skierowałem się budynku (baraku) z kasą. Opłacałem za paliwo i przy okazji kupiłem sobie prowiant itd. I tak jakoś podkusiło mnie spojrzeć się do tyłu i zerknąć na quada. Patrze... A ta typiara przykłada mi pistolet do schowka! Wiec podbiegam i krzycze "Nie tuuu!!!" No ale było już za późno..
Paliwo wręcz wylewało się ze schowka, dokumenty i telefon zostały zalane. Na szczęście telefon o dziwo działa i jestem z tego miło zaskoczony.
Kobitka próbowała się jakoś wytłumaczyć "ja przepraszam, ja myślałam że to wlew do paliwa... Początkowo myślałam że już sie bak przepełnił ale jak zobaczyłam pływający telefon to się zoriętowałam że to nie tu, bardzo mi jest przykro naprawdę"
Szczerze miałem gdzieś jej przeprosiny i nie oszczędzałem słownictwa, lecz teraz wspominam to z uśmiechem na twarzy.
To niecodzienne tak wlać komuś paliwo do schowka a tym bardziej że w KQ jest podobny do prawdziwego korka od paliwa xD
Liczne komentarze mile widziane xD
A kobitka już kiedyś tankowała KingQuada mojego znajomego więc raczej powinna się skapnąć gdzie jest kurek xD
Pozdro
Otóż całkiem niedawno (3 dni temu) udałem się na stację zatankować. Jak wiadomo to normalna rzecz. Zatrzymałem się przy dystrybutorze, zauważyłem panią od nalewania więc powiedziałem "za 50" i skierowałem się budynku (baraku) z kasą. Opłacałem za paliwo i przy okazji kupiłem sobie prowiant itd. I tak jakoś podkusiło mnie spojrzeć się do tyłu i zerknąć na quada. Patrze... A ta typiara przykłada mi pistolet do schowka! Wiec podbiegam i krzycze "Nie tuuu!!!" No ale było już za późno..
Paliwo wręcz wylewało się ze schowka, dokumenty i telefon zostały zalane. Na szczęście telefon o dziwo działa i jestem z tego miło zaskoczony.
Kobitka próbowała się jakoś wytłumaczyć "ja przepraszam, ja myślałam że to wlew do paliwa... Początkowo myślałam że już sie bak przepełnił ale jak zobaczyłam pływający telefon to się zoriętowałam że to nie tu, bardzo mi jest przykro naprawdę"
Szczerze miałem gdzieś jej przeprosiny i nie oszczędzałem słownictwa, lecz teraz wspominam to z uśmiechem na twarzy.
To niecodzienne tak wlać komuś paliwo do schowka a tym bardziej że w KQ jest podobny do prawdziwego korka od paliwa xD
Liczne komentarze mile widziane xD
A kobitka już kiedyś tankowała KingQuada mojego znajomego więc raczej powinna się skapnąć gdzie jest kurek xD
Pozdro
- Ruszko
- Moderator
- Posty: 2014
- Rejestracja: pt 06 kwie, 2007
- Quad:: Suzuki LTR 450 sprzedam
- Imię: Bartosz
- Lokalizacja: Drezdenko
- Kontakt:
Hahaha
Uśmiałem się konkretnie
Ciekawe co powiedzieli świadkowie
Uśmiałem się konkretnie
Ciekawe co powiedzieli świadkowie
Udało mi się dojść z niczego do czegoś, wystarczy silna wola, pasja i marzenia, to one motywują mnie do działań.
W życiu nie ma rzeczy niemożliwych, pieniądze są nieważne, liczysz się Ty - sam!
110ccm->SMC 250->LTZ 400->LTR 450->...?...DAKAR!
W życiu nie ma rzeczy niemożliwych, pieniądze są nieważne, liczysz się Ty - sam!
110ccm->SMC 250->LTZ 400->LTR 450->...?...DAKAR!
- Grzegorz Głowienka
- Administrator
- Posty: 2030
- Rejestracja: ndz 14 sie, 2005
- Quad:: testowy :)
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: mazowieckie
- Kontakt:
Ja w KQ nie miałem plastikowej klapki nad filtrem powietrza i kiedyś na pewnej stacji koleś już chiał odkręcać nakrętkę od filtra powietrza... No w końcu większość motocykli i quadów sportowych ma właśnie w tym miejscu zbiornik paliwa.
Rożny00 a ile litrów zdąrzyła pani wlać zanim się zorientowała?
Rożny00 a ile litrów zdąrzyła pani wlać zanim się zorientowała?
Póki co quadowa emeryturka :)
Hahaha to by była dopiero niespodziankaJa w KQ nie miałem plastikowej klapki nad filtrem powietrza i kiedyś na pewnej stacji koleś już chiał odkręcać nakrętkę od filtra powietrza..
Ile litrów to nie wiem ale grubo ponad połowę schowka a to zupełnie wystarczyło żeby zalać fona (Omnie) i dokumenty lecz do tej pory mnie to nadal dziwi że telefon nadal działa..
- Krzysztof Wronowski
- Posty: 1339
- Rejestracja: pn 29 sie, 2005
- Lokalizacja: Warszawa
Nie masz co się dziwić, gdyby to była woda już by go szlak trafił, ale paliwo jest dielektrykiem czyli dla urządzeń elektrycznych jest jak powietrze bowiem nie przewodzi prądu. W serwisach nawet są myjki ultradźwiękowe w których są myte układy elektroniczne w benzynie ekstrakcyjnej. Jedyne ryzyko było takie, że coś się rozpuści...
3fun - bo quady są naszą pasją