[DB] DZICZ BIESZCZADZKA IV 19 - 21.06.2009 (edycja letnia )
Z ostatnich newsów, mamy załatwione uczestnictwo mechanika PAWŁA.
Po raz kolejny bedzie, do dyspozycji wszystkich uczestników, w czasie trwania rajdu jako nadworny reanimator quadów
Oczywiście wszystkie usługi są FREE:)
Jak zwykle beda trzy lub cztery wozy serwisowe krążące po trasie.
Dzieki krótkim dojazdówkom do oesów , garaż naprawczy bedzie umiejscowiony w bazie rajdu, gdzie bedzie sie toczyc całe zycie integracyjne.
Skala trudnosci terenu bedzie bardzo zróznicowana. Ci mniej doswiadczeni też znajda na pewno cos dla siebie.
Ładować panowie akumulatory, zabierać liny, szekle, tasmy, przejzeć wyciagarki i w .........Bieszczady.
Sa jeszcze wolne miejsca dla zainteresowanych.
Po raz kolejny bedzie, do dyspozycji wszystkich uczestników, w czasie trwania rajdu jako nadworny reanimator quadów
Oczywiście wszystkie usługi są FREE:)
Jak zwykle beda trzy lub cztery wozy serwisowe krążące po trasie.
Dzieki krótkim dojazdówkom do oesów , garaż naprawczy bedzie umiejscowiony w bazie rajdu, gdzie bedzie sie toczyc całe zycie integracyjne.
Skala trudnosci terenu bedzie bardzo zróznicowana. Ci mniej doswiadczeni też znajda na pewno cos dla siebie.
Ładować panowie akumulatory, zabierać liny, szekle, tasmy, przejzeć wyciagarki i w .........Bieszczady.
Sa jeszcze wolne miejsca dla zainteresowanych.
SUZUKI VINSON KING 500 4x4
BOMBARDIER RENEGADE X BLACK
BOMBARDIER RENEGADE X BLACK
-
- Posty: 600
- Rejestracja: wt 01 sty, 2008
- Lokalizacja: w-wa
- Krzysztof Wronowski
- Posty: 1339
- Rejestracja: pn 29 sie, 2005
- Lokalizacja: Warszawa
whow!!
ale piękna będzie koszulka, rzekłbym historyczna bo ja już bez hondzi
Ale tym bardziej się wqrzyłem że nie mogę pojechać (Łukasz zostaw mi jeden egz. dla "potomnych). Nowy sprzęt wyszykowany, team-koledzy uchchcani, a tu w pracy zonk
załamka - coż życie, ale nadal i nieprzerwanie
ale piękna będzie koszulka, rzekłbym historyczna bo ja już bez hondzi
Ale tym bardziej się wqrzyłem że nie mogę pojechać (Łukasz zostaw mi jeden egz. dla "potomnych). Nowy sprzęt wyszykowany, team-koledzy uchchcani, a tu w pracy zonk
załamka - coż życie, ale nadal i nieprzerwanie
Prawdziwi mistrzowie nie jedzą miodu, prawdziwi mistrzowie żują pszczoły