witam wszystkich
mam dwa quady, identyczne yamahy grizzly 660, kupilem w zeszlym roku, roczniki 2007, przejezdzilem cala zime bez problemu i wiosne wczesna tez:) w zeszlym tygodniu wybralem sie z kolega na dluzsza przejazdzke, po jakis 30 min ostrej aczkolwiek wolnej jazdy pod ostre wzniesienie, w jednym z quadow zapalila sie kontrolka temperatury silnika, od razu wylaczylem silnik, pozwalajac jedynie wentylatorowi chlodzic jednostke, zauwazylem rowniez ze zagotowany plyn wycieka przez chlodnice, a konkretnie przez korek wlewu. po zupelnym ostudzeniu silnika okazalo sie ze mimo wycieku w quadzie dalej jest zachowany poziom plynu. w drodze powrotnej jadac dosyc szybko po rownym terenie juz nie bylo problemu przegrzania. sugerujac sie tym ze mimo wycieku ilosc plynu jesr ok, postanowilem dziiaj przejechac sie jeszcze raz, i niestety problem sie powtorzyl z tym ze zapalila sie kontrolka a wycieku juz nie bylo! zaznaczam ze w drugim quadzie takiego problemu nie mam. i zauwazylem ze przy tej samej jezdzie w drugim moim quadzie wentylator wczesniej konczy prace. od czego zaczac poszukiwanie usterki??? dzieki za pomoc