[DB] Trzecia Dzicz Bieszczadzka 27-29.03.2009
- DZIKI - husky
- Posty: 198
- Rejestracja: ndz 30 lis, 2008
- Lokalizacja: Przysłup -Bieszczady
no tak na cito:
Witas i grot - miejsce
Po raz pierwszy kilkunastu zawodników ukończyło dzicz ( czyt. zrobiło wszystkie oesy )
Z opinii uczestników Dzicz cały czas ewoluuje na + w tempie ekspresowym .
Ciężko mi się pisze bo mam palce ponaciągane
Dla mnie było tam wszystko i można było się objeździ
Czy była łatwiejsza ? chyba nie .
Tak czy inaczej Brawo dla Łukasza i Marka . Jak zwykle świetna
baza z mechanikiem po prostu bajer
Padam i nie mogeeee
Witas i grot - miejsce
Po raz pierwszy kilkunastu zawodników ukończyło dzicz ( czyt. zrobiło wszystkie oesy )
Z opinii uczestników Dzicz cały czas ewoluuje na + w tempie ekspresowym .
Ciężko mi się pisze bo mam palce ponaciągane
Dla mnie było tam wszystko i można było się objeździ
Czy była łatwiejsza ? chyba nie .
Tak czy inaczej Brawo dla Łukasza i Marka . Jak zwykle świetna
baza z mechanikiem po prostu bajer
Padam i nie mogeeee
Polaris 850 XP
Polaris 550 XP
Polaris 500 X2
Polaris Hawkeye
Już po Dziczy , ale napewno długo będziemy o niej mówic .roj napisał...
Jak tam na dzikiej Dziczy ? alo alo , anybody online ?
Trasa była perfekcyjnie wytyczona , było szybko , piękne podjazdy i ostre zjazdy , śliski trawers i orzeźwiające strumyki oraz błotko w ilości "w sam raz" .
To tyle na gorąco , jak odeśpię napisze cos więcej.
Ostatnio zmieniony ndz 29 mar, 2009 przez Pitber, łącznie zmieniany 1 raz.
b,p
Impreza jak zwykle przygotowana rewelacyjnie. Oczywiście z każdą imprezą coraz lepiej. Trasa bardzo fajna, wytykała błędy w technice
Każdy rajder znalazł coś dla siebie.
Dla mnie zaczęła się rewelacyjnie. Najpierw jeszcze przed wyjazdem padł aku. Podziękowania na Markusa za aku i dla mechanika za ekspresową wymianę
Gdzie mam go dostarczyć z załącznikiem ??
Potem na pierwszej górce trzepnęła mi wyciągarka. Ale jak czas pokazał inni nie mieli lepiej. i potem w myśl zasady lepsza jedna wyciągarka niż żadna pojechaliśmy dalej.
Specjalne podziękowania dla Piotra (Pitber) za niańczenie na trasie i użyczane wyciągarki
Takie imprezy pozwalają przekonać się ile jeszcze jest do nauki, a jest się czego uczyć
Podziękowania dla organizatorów. Impreza jest po prostu zaje***** !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Każdy rajder znalazł coś dla siebie.
Dla mnie zaczęła się rewelacyjnie. Najpierw jeszcze przed wyjazdem padł aku. Podziękowania na Markusa za aku i dla mechanika za ekspresową wymianę
Gdzie mam go dostarczyć z załącznikiem ??
Potem na pierwszej górce trzepnęła mi wyciągarka. Ale jak czas pokazał inni nie mieli lepiej. i potem w myśl zasady lepsza jedna wyciągarka niż żadna pojechaliśmy dalej.
Specjalne podziękowania dla Piotra (Pitber) za niańczenie na trasie i użyczane wyciągarki
Takie imprezy pozwalają przekonać się ile jeszcze jest do nauki, a jest się czego uczyć
Podziękowania dla organizatorów. Impreza jest po prostu zaje***** !!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
- Posty: 59
- Rejestracja: pn 03 mar, 2008
- Lokalizacja: Piaseczno
Niesamowici są ci ludzie w Bieszczadach. Facet, który na codzień jeździ tam trochę większym quadem do ściągania z gór drzewa (lkd czy coś takiego), jak nas obserwował na 2os to tylko się dziwił, że coś takiego jest w ogóle możliwe. Ale nie o to chodzi. Wyciągnąl mnie stamtąd tym pojazdem po awarii wyciągarki i urawniu się półoski, i jeszce jednego też, i nie chciał przyjąć za to nawet najmniejszej pamiątki. Serdeczne dzięki za to. Tylko ze względu na tą pomoc nie dostałem chyba, tak jak za poprzednim razem, nagrody za najdłużej przebywającego quada na trasie. Ale poprzednim razem też nas wyciągano całkowicie za friko. Niesamowici ludzie.
Łukasz, Markus i spółka - ta edycja to geniusz imprezy przeprawowej
Łapy mam spuchnięte ja cholera dlatego ograniczę się do podziękowań (może coś jeszcze skrobnę jak dojdę do siebie)
Michaś kompanie mój w doli i niedoli - wielkie dzięki - szkoda, że kolejna dzicz i kolejna awaria, ale tak sobie myślę, do trzech razy sztuka
Piotr, Adam, JJasiek było mi bardzo miło ukończyć ten rajd w waszym towarzystwie
spadam spać bo zajachany jestem jak koń po westernie
Łapy mam spuchnięte ja cholera dlatego ograniczę się do podziękowań (może coś jeszcze skrobnę jak dojdę do siebie)
Michaś kompanie mój w doli i niedoli - wielkie dzięki - szkoda, że kolejna dzicz i kolejna awaria, ale tak sobie myślę, do trzech razy sztuka
Piotr, Adam, JJasiek było mi bardzo miło ukończyć ten rajd w waszym towarzystwie
spadam spać bo zajachany jestem jak koń po westernie
Wielki szacun dla Łukasza i Markusa za świetną imprezę.
QT Szczecin pokonał ostatni OS 1000 km z małymi przygodami, ale jest ok.
Nowe doświadczenia, nowi ludzie i super zabawa. Było zaje.... !!!!!!!!!!!!!!!!
Dzięki Homarek za współprace, pokazaliśmy że chłopaki z patelni także potrafią w górkach pojeździć i gdyby nie ten piknik na 6 oesie to byśmy jeszcze powalczyli.
QT Szczecin pokonał ostatni OS 1000 km z małymi przygodami, ale jest ok.
Nowe doświadczenia, nowi ludzie i super zabawa. Było zaje.... !!!!!!!!!!!!!!!!
Dzięki Homarek za współprace, pokazaliśmy że chłopaki z patelni także potrafią w górkach pojeździć i gdyby nie ten piknik na 6 oesie to byśmy jeszcze powalczyli.
-
- Posty: 600
- Rejestracja: wt 01 sty, 2008
- Lokalizacja: w-wa
co tu się produkować ...rewelka
http://www.youtube.com/watch?v=b9fPVyzC ... annel_page
http://www.youtube.com/watch?v=1DwvXlHk ... annel_page
http://www.youtube.com/watch?v=b9fPVyzC ... annel_page
http://www.youtube.com/watch?v=1DwvXlHk ... annel_page