Kingquad 750 pytania nowicjusza

Wszelkie sprawy związane z eksploatacją, serwisowaniem, silnikiem, elektryką, skrzyniami biegów, przeniesieniem napędu, zawieszeniem, oponami, tuningiem oraz wszelkimi poradami technicznymi...
Antonius
Posty: 4
Rejestracja: pt 12 gru, 2008
Lokalizacja: 3-miasto

Kingquad 750 pytania nowicjusza

Post autor: Antonius » sob 28 lut, 2009

Wybaczcie za banalne pytania ale jestem posiadaczem nowego KQ 750 i przejechane raptem 100km i zaobserwowałem takie rzeczy, które może są normalne, ale może trzeba to na "dzień dobry" reklamować. A oto co mnie męczy:
1. Gdy jadę bardzo wolno(5km/h) słychać niewielkie piiii :-) z tylnego dyfra (olej sprawdziłem jest), przy większych prędkościach się nie nasila, a w zasadzie w ogóle go nie słychać bo decybeli przybywa z pracy silnika - czy to norma?
2. Przy gaszeniu czasami coś zapiszczy no powiedzmy pod czterema literami;wiem, że jest tam gdzieś ten pasek co napędza - czy gdy się zatrzymuje może dawać taki pisk ?
3. Zapinanie 4*4 dało raz czy dwa razy pisk (zawsze robię to na postoju)
To tyle
Pozdrawiam Kolegów i z góry dziekuję. za odpowiedzi.

exsstrom
Posty: 6
Rejestracja: czw 05 lut, 2009
Lokalizacja: dolny ślask

Post autor: exsstrom » sob 28 lut, 2009

Nie ma nic gorszego . jak nadgorliwe nasłuchiwanie co w "trawie piszczy ". Wyluzuj i rozkoszuj się jazdą . :D W nowym sprzęcie nie ma prawa nic się dziac!!!

botor
Posty: 91
Rejestracja: sob 28 lut, 2009
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

Post autor: botor » pn 09 mar, 2009

4x4 możesz zapinac nawet w czasie jazdy sam o tym nie wiedzialem dopiero nie dawno sie dowiedziałem kiedy jeczałem z bardziej doswiadczonym rajderem myslę ze jesli przejedziesz 250km 300km to zadzwon na serwis i niech powiedza ci co z tym jest bo to raczej nie jest normą

pozdrawiam
Suzuki Eiger automat

Awatar użytkownika
Rożny00
Posty: 139
Rejestracja: ndz 19 sie, 2007
Quad:: Suzuki KingQuad 750AXi
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Rożny00 » sob 14 mar, 2009

4x4 możesz zapinac nawet w czasie jazdy
Tego też nie wiedziałem, w serwisie mówili żeby to robić na postoju :P

Antonius
Ja też miałem takie "ojcowskie" serce do mojego kinga i zamartwiałem się różnymi stukaniami itd. (najbardziej tym zgrzytem z tylnego mostu przy ruszaniu) jak był nowy ale szybko minęła (bo już przy 150km przebiegu) i zacząłem go "ciągnąć za leice" i wciskać w gaz bo wolna i "docierana" jazda już nudziła :lol:
Lecz jedyne co bardzo mnie denerwuje w kingu to te wypadające zapinki i... AKUMULATOR! :dobani: Na zapinki znalazłem sposób ale na akumulator już nie.. :?

botor
Posty: 91
Rejestracja: sob 28 lut, 2009
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

Post autor: botor » pn 16 mar, 2009

wiem ze napęd na bank się dołączy bo w czasie jezdy włączylem go w błocie gdzie nie mogłem sie zatrzymac i przejecha łem przez taki rów błotno trawersowy?? <nie wiem jak to dokladnie opisac> :lol: wydaje mi sie ze nie dzieje sie quadzikowi nic złego ale gławą nie ręcze :P
Suzuki Eiger automat

Awatar użytkownika
Rożny00
Posty: 139
Rejestracja: ndz 19 sie, 2007
Quad:: Suzuki KingQuad 750AXi
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Rożny00 » wt 17 mar, 2009

heh xD
Ja też (bardzo niedawno) z ciekawości spróbowałem zmienić napęd napęd podczas jazdy i dość porządnie quad szarpnął i był lekki stuk ale sądzę że to raczej normalne :)
Chociaż większość osób z którymi rozmawiam mówią by robić to na postoju (ciekawe czemu)

Awatar użytkownika
dziki
Posty: 68
Rejestracja: ndz 06 maja, 2007
Lokalizacja: Z Buszu !

Post autor: dziki » wt 17 mar, 2009

Na pewno podczas małych prędkości pojazdu na biegu "L" i gdy tylne koła nie buksują to można załączyć przedni napęd :ok: .
W przypadku gdy tylne koła "buksują" i występuje duża różnica prędkości obracających się kół między osią przednią a tylną nigdy nie można załączać 4x4 gdyż grozi to zniszczeniem przedniego dyferencjału :bezradny: .
Gdy tak zrobimy w błocie jest szansa że dyferek przeżyje lecz gdy podczas załączania przednie koła będą stały na twardym podłożu to niestety będzie potrzebny dentysta :figielek:.

Awatar użytkownika
Rożny00
Posty: 139
Rejestracja: ndz 19 sie, 2007
Quad:: Suzuki KingQuad 750AXi
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Rożny00 » sob 21 mar, 2009

No fakt masz racje :)
W mojej dziewotce (suzi) nie groziła wizyta u "dentysty" z naprawianiem "przedniej szczęki" hah :lol: ale niestety czeka mnie "borowanie" końcówek drążków kierowniczych. :lol:
Pokochaj przyrodę tak i ona pokocha Ciebie.
Pokochaj rozwagę tak i ona uchroni Cię od złego.
Pokochaj radość tak i ona Cię nią obdarzy.
Pokochaj wszystko co godne kochania.

Suzuki KingQuad750AXi

ogar KingQuada = 89% :P

botor
Posty: 91
Rejestracja: sob 28 lut, 2009
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

Post autor: botor » pn 23 mar, 2009

pare dni temu znów wyskoczylismy se pojezdzic... tym razem przy wlączaniu zwrocilem uwage na zachowanie quada i wszystko ok zadnego szarpniecie ani stuku wiec wydaje mi sie ze nic sie nie dzieje co racja quadzik jes prawie nowy przejechane ma zalednie 150km wiec moze to dlatego?? ale raczej nie powinno sie nic dziac w przyszłosci " takąa mama nadzieje":P
Suzuki Eiger automat

Antonius
Posty: 4
Rejestracja: pt 12 gru, 2008
Lokalizacja: 3-miasto

Post autor: Antonius » ndz 29 mar, 2009

No to dzięki koledzy, zbliżam się do przoglądu niestety powoli bo rodzinka się rochorowała a poza tym roboty nadmiar( ktoś miał problem ze szczęką w suzi - ja lepię te prawdziwe ) dyfer tylny minimalnie buczy nadal jednak przestaję się marfić gdyby było gorzej to nie tylko przy wolnej jeździe, ale i przy szybszej by dawał znać.Poza tym muszę się pochwalić -nareszcie załatwiłem transport dla mojego gada - przyczepkę 2,4m długą 1,4 szeroką, najazdy i stelaż z plandeką 1,5m od podłogi(po co ma kusić) plus koło w zapasie wszystko na zamówienie z rejestracją i ubezpieczeniem za 3tysie za gołą przyczepkę 1,8 (brzmi prawie jak reklama no gdyby byli chętni dam namiary- gość z okolic Włocławka - bo ja osobiście z Trójmiasta) no i jeszcze uchwyty w podłodze co by gad nie wieżgał kopytami ( czytaj kołami) podczas jazdy.
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam

ODPOWIEDZ

Wróć do „Garaż quadowy”