[KZ] IV KASZUBSKI ZWIAD 17-19.04.2009
-
- Posty: 102
- Rejestracja: śr 20 sie, 2008
- Lokalizacja: Bemowo Piskie
Panowie jak już wspomniałem czekam na Wasze propozycje w sprawie roztrzygnięcia kolejności na liście zwycięsców w przypadku równej ilości punktów. Nie chcemy zmieniać zasady że nie mierzymy czasu przejazdu gdyż pośpiech często prowadzi do wypadków a przecież nie oto nam chodzi (mamy się dobrze bawić )
pozdrawiam Włodek Elbląg
pozdrawiam Włodek Elbląg
cytuję kilka słow mojego kolegi po tym jak mu posłałem link do wyników, myślę że to doskonała propozycja odnośnie dodatkowego rozstrzygnięcia:
" cos slaby regulamin, ze nie dalo sie zwyciezcy wylonic.
Za co te punkty sie przyznaje?
zderzenie z drzewem, pelne zanurzenie, skok quadem przez ognisko,lepszy fikolek....? "
mi pasuje zwlaszcza skok quadem przez ognisko- fotorelacje byłyby dosłownie wybuchowe
" cos slaby regulamin, ze nie dalo sie zwyciezcy wylonic.
Za co te punkty sie przyznaje?
zderzenie z drzewem, pelne zanurzenie, skok quadem przez ognisko,lepszy fikolek....? "
mi pasuje zwlaszcza skok quadem przez ognisko- fotorelacje byłyby dosłownie wybuchowe
VINSON 500
- Adamiak Jarosła
- Posty: 148
- Rejestracja: pn 29 sty, 2007
- Lokalizacja: Świecie
- Kontakt:
Może coś w rodzaju OS-u w rajdach WRC. Ale o długości kilku kilometrów,bez błota( każdy kolejny ma trudniej) trawersów. Tylko szybka techniczna jazda. Może na GPS-a lub na roadbook. Chociaż tu akurat każdy następny ma łatwiej bo jedzie po śladzie.Pod warunkiem że poprzednicy nie pomylili się.
Na "II Nocy z Grizzly" pojechaliśmy na czas tor motocrossowy o długości ok 1,7 km.
Osiągane czasy naprawdę różniły się bardzo (może dlatego że była to impreza czysto towarzyska - moje 40 urodziny ).
Na "II Nocy z Grizzly" pojechaliśmy na czas tor motocrossowy o długości ok 1,7 km.
Osiągane czasy naprawdę różniły się bardzo (może dlatego że była to impreza czysto towarzyska - moje 40 urodziny ).
Moim zdaniem sprawa jest prosta osoba która wraca z kompletem pieczątek do bazy jako pierwsza tak jak to miało miejsce podczas III KZ jest Zwycięzcą a kolejni którzy wracają do bazy z kompletem pieczątek zajmują następne miejsca.
W tym przypadku za zwycięstwem BUŁY przemawia fakt że jechał do końca bez przerwy sam bez pomocy kolegów .
Na pewno jazda w nocy w nieznanym terenie jest niebezpieczna ale znając BUŁĘ i jadąc z nim w teren wiem że CHŁOP wie co robi i ma doświadczenie w pokonywaniu niebezpiecznych przeszkód
W tym przypadku za zwycięstwem BUŁY przemawia fakt że jechał do końca bez przerwy sam bez pomocy kolegów .
Na pewno jazda w nocy w nieznanym terenie jest niebezpieczna ale znając BUŁĘ i jadąc z nim w teren wiem że CHŁOP wie co robi i ma doświadczenie w pokonywaniu niebezpiecznych przeszkód
to oczywiscie najprostrze rozwiazanie. jednak jazda ciurkiem ponad 20 godzin przestaje byc fajna. nasz powrot i 4 h spania byly elelmentem wczesniej zaplanowanym. takze w trosce o wlasne bezpieczenstwo, poza tym przyjemniej sie jedzie po przebraniu w suche ciuchy.Dziki:
osoba która wraca z kompletem pieczątek do bazy jako pierwsza
os na czas tak ale jak najdluzszy...
czy w ostrodzie nie ma toru mx? nie wiem tylko na ile by to powiekszylo koszty...
Ostatnio zmieniony czw 29 sty, 2009 przez denis, łącznie zmieniany 1 raz.
VINSON 500