CF MOTO 500 opinie
ja mam na dzień dzisiejszy prawie 700 km i powiem obiektywnie, jak dla mnie 4+
po 350 awaria włącznika napędu, który to spowodował zwarcie silniczka elektropompy napędu-wymienione w ramach gwarancji w 2 dni. ja osobiście ukreciłem śrubę (pół śruby) przy wkładzie tłumika z tyłu, chciałem zobaczyć co jest w środku, na szczęście pół zostało i po nakręceniu zarętki nic nie widać. a wina nie moja bo przy małej sile padła ta śruba. ponadto nic się nie dzieje, sprzęt katowany w zatoce puckiej, żwirowniach i lesie. odblokowany bez porównania mocniejszy niż wcześniej. wygodny, trochę niebezpiecznie "odrywa" się pzy ciasnym zakręcie lub kręceniu bączków-od razu po kupnie należy zmienić przednie zawieszenie na twardsze ustawienia, nawet o 1 ząbek jest różnica.
sprzęt podobno "zerżnięty" z grizzly, czyli dobry pierwowzór:)
po 350 awaria włącznika napędu, który to spowodował zwarcie silniczka elektropompy napędu-wymienione w ramach gwarancji w 2 dni. ja osobiście ukreciłem śrubę (pół śruby) przy wkładzie tłumika z tyłu, chciałem zobaczyć co jest w środku, na szczęście pół zostało i po nakręceniu zarętki nic nie widać. a wina nie moja bo przy małej sile padła ta śruba. ponadto nic się nie dzieje, sprzęt katowany w zatoce puckiej, żwirowniach i lesie. odblokowany bez porównania mocniejszy niż wcześniej. wygodny, trochę niebezpiecznie "odrywa" się pzy ciasnym zakręcie lub kręceniu bączków-od razu po kupnie należy zmienić przednie zawieszenie na twardsze ustawienia, nawet o 1 ząbek jest różnica.
sprzęt podobno "zerżnięty" z grizzly, czyli dobry pierwowzór:)
- BadAmstaff
- Posty: 508
- Rejestracja: pn 26 mar, 2007
- Lokalizacja: Made in Poland
- Kontakt:
Witam. Jestem świeżynką jeżeli chodzi o "quadowanie", ale chciałabym powiedzieć że jestem w pełni zadowolona z mojej cf-ki. Miesiąc temu za roczną zapłaciłam 7900. Była używana ponad intensywnie ale jak do tej pory nie narzekam. W przeciągu tego miesiąca przynajmniej trzy razy w tygodniu jestem w terenie, błoto, woda i wszytko co najlepsze. Jak do tej pory nic się nie rozlatuje, a zabawa - wierzcie - BAJER!!!
Cf pińcet
Kochani, o co chodzi z tymi kosztami? Dzisiaj za wszystko trzeba płacić. Moje zdanie jest takie, że jeżeli dbasz odpowiednio o swojego wariata, on odpłaca się tym samym. A tak poza tym po kolejnych dwóch miesiącach nadal jestem zadowolona z mojej cf-ki. Jedyny mankament to to, że przy zjeździe ze stromego zbocza nie daj bóg się zatrzymać, gaśnie i ni czorta nie chce odpalić, ale już nad tym pracuję.