Lasy a sprawa quadowa

Gdzie jeździć, wyposażenie ridera, wyposażenie atv-ki, rejestracja, import quadów, przepisy prawne, prawo jazdy, nawigacja...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Grzegorz Głowienka
Administrator
Posty: 2030
Rejestracja: ndz 14 sie, 2005
Quad:: testowy :)
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: mazowieckie
Kontakt:

Lasy a sprawa quadowa

Post autor: Grzegorz Głowienka » pn 31 mar, 2008

Lasy a sprawa quadowa
Quady są naszą pasją, ale propagując to hobby nie możemy zapominać o pewnych bardzo ważnych sprawach. Dlatego rozpoczynamy publikację cyklu artykułów poświęconych lasom. W lesie tak jak wszędzie, w szkole, w pracy, w autobusie czy na drodze obowiązuje prawo oraz zasady dobrego wychowania. Ustawa o lasach wyróżnia kilkanaście zakazów, które muszą być przestrzegane przez każdego, kto wybiera się do lasu, niezależnie czy idziemy na spacer, grzyby, jagody czy pojeździć quadem. Wielu miłośników ekstremalnej jazdy motorami czy quadami wjeżdżając do lasu często łamie nie tylko podstawowe zasady kultury, ale łamie również prawo. Las przecież nie jest tylko dla ludzi, jest miejscem życia wielu zwierząt, roślin i grzybów, którym należy się szacunek! Las jest dla nich tym samym, czym dla nas nasz dom, mieszkanie czy podwórko, więc zanim zdecydujesz się na wjazd do lasu zapoznaj się z obowiązującymi w nim zasadami...

Charakterystyka Nadleśnictwa Celestynów
Nadleśnictwo Celestynów jest stosunkowo niewielkim nadleśnictwem położonym w samym sercu województwa mazowieckiego, na południowy wschód od Warszawy, po prawej stronie Wisły. Jego powierzchnia to prawie 9000 ha, dodatkowo nadleśnictwo sprawuje nadzór nad blisko 10 000 ha lasów niepaństwowych. Zasięg terytorialny nadleśnictwa to aż 400 km², obejmujący teren 7 gmin (Celestynów, Garwolin, Karczew, Osieck, Pilawa, Sobienie Jeziory, Wiązowna) oraz 6 miast (Józefów, Karczew, Otwock, Pilawa, Warszawa – Wawer, Wesoła). W szacie roślinnej dominują bory, których głównym gatunkiem jest sosna pospolita. Gatunki liściaste takie jak dąb, jesion olsza czy brzoza zajmują łącznie jedynie 10% składu gatunkowego tutejszych lasów. Taki układ gatunków kreują ubogie piaszczyste gleby znajdujące się na tym obszarze. Drzewostany porastające najbardziej piaszczyste tereny, szczególnie te na wydmach, często charakteryzują się dość nietypowym pokrojem drzew w porównaniu z sąsiednimi drzewostanami (np. otwockie sosny). Pomimo ubogich siedlisk różnorodność obszaru Nadleśnictwa Celestynów jest w rzeczywistości bardzo duża. Występuje tu wiele roślin i zwierząt chronionych oraz zanikających zbiorowisk roślinnych. Między innymi z tego powodu aż 70% obszaru nadleśnictwa jest objęte ochroną krajobrazową, a najcenniejsze fragmenty środowiska przyrodniczego ochroną rezerwatową. Wprowadzanie różnych form ochrony przyrody ma na celu zachowanie oraz ochronę tutejszej przyrody zwłaszcza przed niebezpieczeństwami wynikającymi z sąsiedztwa dużych miast tj. wkraczania zabudowań do lasu, zanieczyszczenia wód i gleb, niszczenie roślinności, czy dzikiej turystyki.
Na terenie nadleśnictwa Celestynów występuje 7 z 10 form ochrony przyrody wyróżnianych w Polsce, są to rezerwaty przyrody, park krajobrazowy, obszary chronionego krajobrazu, obszary sieci NATURA 2000, pomniki przyrody, użytki ekologiczne oraz ochrona gatunkowa roślin, grzybów i zwierząt.

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

ZAPAMIĘTAJ!
Zakazy w lasach - w lasach zabrania się m.in.:
  • • zanieczyszczania gleby i wód
    • zaśmiecania
    • rozkopywania gruntu
    • niszczenia lub uszkadzania drzew, krzewów lub innych roślin i grzybów
    • niszczenia urządzeń i obiektów gospodarczych, turystycznych i technicznych oraz znaków i tablic
    • poruszania się pojazdami silnikowymi w miejscach, w których jest to niedozwolone oraz pozostawianie pojazdów w miejscach do tego nie przeznaczonych (poruszanie się drogami leśnymi jest dozwolone tylko wtedy gdy są one oznakowane drogowskazami dopuszczającymi ten ruch)
    • wstępu do rezerwatów przyrody poza miejscami do tego przeznaczonymi
    • biwakowania poza miejscami wyznaczonymi
    • płoszenia, ścigania, chwytania i zabijania dziko żyjących zwierząt
    • hałasowania oraz używania sygnałów dźwiękowych, z wyjątkiem przypadków wymagających wszczęcia alarmu
    • wstępu na uprawy leśne do 4 m wysokości, powierzchnie doświadczalne i drzewostany nasienne, ostoje zwierząt, obszary zagrożone erozją, na powierzchnie na których wykonywana jest ścinka i zrywka drzew lub zabiegi ochronne
    • w przypadku dużego zagrożenia pożarowego ogłaszany jest całkowity zakaz wstępu do lasu.
Materiał opracowany przez Nadleśnictwo Celestynów
i przesłany do nas przez Zastępcę Nadleśniczego
mgr inż. Sławomira Fiedukowicza


Artykuł ukazał się również na stronie głównej Quadzik.pl -> Lasy a sprawa quadowa

Jeżeli chcesz skomentować ten artykuł, to najpierw zastanów się, czy masz coś ważnego do przekazania innym. Wszelkie komentarze wprowadzające zamęt będą automatycznie usuwane z tego tematu.
Póki co quadowa emeryturka :)

Awatar użytkownika
chuligan
Posty: 260
Rejestracja: wt 02 wrz, 2008
Quad:: Lucky Star 250
Imię: Mariusz
Lokalizacja: Warszawa/Kozienice

Post autor: chuligan » czw 23 paź, 2008

Będzie to cytat, mam nadzieję, że nie rozmydli meritum zagadnienia:
" lasy nie są spadkiem odziedziczonym po naszych przodkach, lasy są skarbem wypożyczonym przez nas od naszych wnuków".
Lucky Star Sp 250 S
http://www.youtube.com/watch?v=6yKqLKipDXg

Awatar użytkownika
Arecki
Moderator
Posty: 816
Rejestracja: śr 30 sie, 2006
Lokalizacja: Kabaty :)
Kontakt:

Post autor: Arecki » czw 23 paź, 2008

Bardzo fajna uwaga :)
.:GALEON:.
_______________________________________
Ogień w sercu, diamenty na twarzy... a błoto na plecach...

MACIEJ MXU
Posty: 15
Rejestracja: ndz 06 wrz, 2009
Lokalizacja: LUBELSKIE

Post autor: MACIEJ MXU » ndz 18 paź, 2009

Przegladając forum trafiłem na temat j.w. i jako leśnik z wykształcenia, zamiłowania i kiedyś zawodu mam kilka własnych uwag. Problem jest po naszej stronie, bo to, że wszyscy jeździmy po lesie jest oczywiste, pozostaje tylko temat jak to robimy. Grupa kilku quadów, manetki na maxa, niszczenie drogi, wjazd w uprawy, huk niosący sie na kilometry. Pudełka po papierosach, opakowania po batonikach i puszki, butelki po napojach, byłem świadkiem takiego zachowania i zapewniam, że świetego" by ruszyło, wówczas zaczyna się wojna z quadami i nagonka, której sami jesteśmy winni. W oststnim tygodniu wakacji byłem przez tydzień z kolegą w Bieszczadach, kilkukrotnie byłem zatrzymywany przez pracowników LP ale zawsze krótka rozmowa wystarczyła i można było kontynuować dalszą jazdę, zaznaczam, że mówię tu o turystyce i poruszaniu się po drogach lesnych, a nie poza nimi. Problem dotyczy okolicy większych miast mnie nikt ganiał nie będzie jeszcze pewnie długo, gdyż na kilkunasto tysięczne miasteczko jest 3 maszyny, z czego 2 użytkowanie. Dochodzi jeszcze 4 z wypożyczalni ale to co robią ludzie na pozyczonych maszynach opisałem powyżej. To głównie turyści, którym nie zależy co po sobie zostawią, a swoim zachowaniem potrafią zniszczyć status quo pomiędzy użytkownikami quadów, a resztą społeczeństwa danej miejscowości. Jest nas coraz więcej, czasem myślę, że niestety, jak w każdej społeczności ludzie są różni ale myślę, że powinniśmy jako mam nadzieję świadomi użytkownicy piętnować niektóre wypowiedzi na forum i nie zachęcać 15 latka który pyta co ma sobie kupić, by wyszaleć się po okolicznych lasach aby kupił sobie minimum 500 bo jak nie to nie będzie czym orać ścioły. To teraz się zacznie krytyka ale zapraszam do komentarzy i wpisywania własnych przemyśleń. Przypomniał mi się jeszcze jeden aspekt używania quada w lesie, który dotyczy okresu wakacyjnego, mam na myśli zakaz wstępu do lasu związany z suszą w takim wypadku należ sobie odpuścić. Jak to wszystko się skończy, sądzę, że ten stan rzeczy będzie się przeciągał w nieskończoność, gdyż quady nigdy nie dostaną pozowlenia na wjazd do Lasów Państwowych, może kiedyś po wyznaczonych trasach, a kilka takich, które nadawałby się do tego przejechałem w biesach z kolegą, to stare drogi między wsiami, bardzo malownicze, z opuszczonymi wypałami węgla, kedyś w latach 60-tych były normalnymi drogami publicznymi, dziś mają zakazy LP. Nie napisałem tu niczego nowego ale warto przeczytać i zrobić sobie przysłowiowy rachunek sumienia czy nas ten temat nie dotyczy, nie bądźmy bierni i nie oburzajmy się na krytykę w lokalnych mediach, gazetach osobiście odpuściłem sobie jednego kolegę, gdyż jego sposób użytkowania lasu mi nie odpowiadał.
Pozdrawiam "Leśnik"

PS jak jeszcze pracowałem w LP to przeżyłem najazdy pseudo offroadowców, wówczas była moda na samochody terenowe i upalanie w grupach po lasach, to się jednak skończyło 2-3 lata temu ale był z tym prawdziwy problem. Zniszczone drogi, wycinanie drzew na mostki, dzikie ogniska i zostawianie "syfu", rozjechane uprawy itd.

miro12a
Lucky ATV Team
Posty: 204
Rejestracja: wt 04 gru, 2012
Quad:: Taki fajny
Lokalizacja: Myślenice

Re: Lasy a sprawa quadowa

Post autor: miro12a » czw 07 mar, 2013

Mieszkam przy samym lesie w górach, ale wielu z nas jeżdżąc po lasach górskich zauważyła rabunkową gospodarkę leśną. Lasy szczególnie państwowe w moim regionie małopolskim są w majestacie prawa niszczone. Leśnicy wycinają na potęgę drzewa i to same zdrowe drzewa pozyskując drewno na sprzedaż. Chore, krzywe drzewa są nie ścinane. Po ścięciu grube drewno jest wywożone, natomiast ścięte gałęzie są pozostawione byle gdzie na pastwę losu, nawet nie są poukładane w jednym miejscu. Tam gdzie zostały odcięte od drzewa tam sobie leżą. Drugą sprawą jest zwózka drzew. Nikt nie zwraca uwagi na borowiny czy inne drzewa. Efekt ziemia poryta inne drzewa poobijane z kory, pokaleczone zniszczone drogi za sprawą zwózki drzew na tzw smyka. I jeszcze pozostaje sprawa ilości wycinanych drzew. Las po wycince jest rzadki zwierzęta nie mają gdzie się z chować przez co migrują szukając schronienie przy okazji niszcząc rolnikom uprawy. Jak znajdę chwilę czasu porobię zdjęcia i sami zobaczycie jacy wandale leśni są z tych leśników.

Awatar użytkownika
PIOTR_15
Lucky ATV Team
Posty: 1099
Rejestracja: sob 02 lut, 2008
Lokalizacja: z Powiatu Drawskiego

Re: Lasy a sprawa quadowa

Post autor: PIOTR_15 » czw 07 mar, 2013

miro12a jak nie masz totalnego pojęcia o pozyskaniu drewna i przepisach jakie panują w lasach to się nie odzywaj. Jak już chcesz zabłyszczeć to pomyśl jak idiotą na quadach (nie mam tu na myśli wszystkich) w prosty sposób tłumaczyć kiedy wolno a kiedy nie wolno wjechać na poligon Drawski. W poniedziałek były ostre strzelania aż się całe miasto trzęsło, mimo to pięciu idiotów jedzie na strzelnicę......najlepsze to jest ich tłumaczenie że trenują przed rajdem, robią masę wstydu i obciachu dla całego środowiska quadowego.

Awatar użytkownika
Ikar
Posty: 2449
Rejestracja: śr 10 paź, 2012
Quad:: Honda xxc
Imię: Artur

Re: Lasy a sprawa quadowa

Post autor: Ikar » czw 07 mar, 2013

Przepisy przepisami, ale jak dla mnie miro ma 100% rację. Krajobraz po wycince drzewa jest totalnie zniszczony. Ciężkie sprzęty, zrywka głębokie koleiny i wszechobecne gałęzie koron drzew. Niektórzy naskakują na offroad, a prawda jest taka, że jest 1500 innych czynników gorszych od quadów w lesie. Nie twierdzę że jest to niepotrzebne, ale mogłoby być prowadzone w mniej obciążający sposób dla środowiska.

U mnie dzieje się to samo. Przed wakacjami niedaleko ode mnie rósł duży las. 2 miesiące wystarczyły, żeby obszar o powierzchni 1km/1km został całkowicie zniszczony. Myślę że nawet gdyby obok tego lasu przejechało 1000 quadów to i tak nie wyrządziłoby nawet 1% tych szkód co wycinka.
Ozo Drapers Squad

Awatar użytkownika
PIOTR_15
Lucky ATV Team
Posty: 1099
Rejestracja: sob 02 lut, 2008
Lokalizacja: z Powiatu Drawskiego

Re: Lasy a sprawa quadowa

Post autor: PIOTR_15 » czw 07 mar, 2013

Prace leśne prowadzone są w całym kraju, las był i będzie, wycinane drzewostany zastępowane są nowymi sadzonkami itd.

Panowie proszę zapoznajcie się z pierwszym postem tego tematu i nie rozkopujcie go w ten sposób dalej.

miro12a
Lucky ATV Team
Posty: 204
Rejestracja: wt 04 gru, 2012
Quad:: Taki fajny
Lokalizacja: Myślenice

Re: Lasy a sprawa quadowa

Post autor: miro12a » czw 07 mar, 2013

Może i nie mam pojęcia o przepisach i o pozyskiwaniu drzewa w lesie, ale jak ktoś coś robi to należy na końcu po sobie posprzątać a nie zostawiać syf. Gałęźie gniją od półtora roku. Co roku w ten rejon chodziłem na grzyby ale teraz taki syf że nawet grzyby nie rosną. Jeśli to jest zgodne z przepisami i wg Ciebie w porządku to ja dziękuje za taką opiekę leśnikom. Jakoś w lasach prywatnych, a w moim rejonie jest ich większość, takiego syfu nie ma. Po wycince drobne gałęźie są palone i jest posprzątane. W lasach Państwowych można trafić puste butelki po oleju do łańcucha do piły, butelki po napojach a od czasu do czasu i pustą flaszkę po wódce. No tak ale ja nie mam pojęcia i jeśli jest syf to tak ma być.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Niezbędnik quadowca”