Objaw
-jest taki że silnik przerywa jak przy elektronicznym ograniczeniu prędkości do tyłu lub przy włączonej blokadzie przedniego mostu.
Okoliczności
-po wjechaniu do wilgotnego środowiska na głebokość około 40cm (powyżej osi kół). Może to być głęboka woda choć nie zawsze w wodzie przerywa ale w jednej przeszkodzie błotnej zawsze. Do połowy idzie jak burza a po chwili mielenia w błocie jakby odcinało zapłon i przerywa. Po wyciągnięciu quada z błota chodzi jak trzeba, czasem jeszcze chwilę coś szarpie ale na ogu jak ręką odjął.
- zdażyło się że przy szybkom pokonywaniu kałuż objaw się pojawiał
- ale ciekawe jest to że to przerywanie pojawia się również przy pokonywaniu podjazdów Ta sama przeszkoda wzięta tyłem jest do przejechania (tu nie ma wody ani błota).
Pomocy
![:beczy:](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/beczy.gif)
![:beczy:](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/beczy.gif)
![:beczy:](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/beczy.gif)
![:beczy:](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/beczy.gif)
![:beczy:](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/beczy.gif)