Pytanie - do starych przeprawowych wyjadaczy -

Wszystkie informacje przydatne do jazdy w terenie, czyli niezbędnik quadowego przeprawowca...
ODPOWIEDZ
Rico
Posty: 5
Rejestracja: ndz 27 kwie, 2008
Lokalizacja: Ślesin kujawsko -pomorskie

Pytanie - do starych przeprawowych wyjadaczy -

Post autor: Rico » ndz 13 lip, 2008

Od trzech miesięcy jestem szczęśliwym posiadaczem G 700 :D ,ćwiczę jazdę głównie samemu z pełnym respektem dla maszyny
Chciałbym zapytać ile waszym zdaniem trzeba wyjezdzić godzin aby móc wybrać się na jakąś zorganizowaną przeprawę :bezradny: np. z umieszczonych tutaj w kalendarzu imprez.
Czy wybierając się na taką imprezę ,trzeba jechac w duecie z drugim quadem?
Może dla niektórych to pytanie retoryczne ale jak wszyscy podkreslają chodzi o dobra zabawę a nie bycie zakałą . Jak reagujecie jeśli ktos nie wstrzeli się pozomem jazdy do danej imprezy :gafa: ?
Z góry dziekuje za budujące odpowiedzi. :hejka:

Awatar użytkownika
WoDzUu
Posty: 162
Rejestracja: śr 04 cze, 2008
Lokalizacja: Bieszczady
Kontakt:

Post autor: WoDzUu » pn 14 lip, 2008

jak śmigasz już 3 miesiące to spokojnie to możesz zaczynać od małych rajdów z kolegami a potem na większy jakiś przypikować !:D

Awatar użytkownika
Motyf
Posty: 1159
Rejestracja: wt 09 sty, 2007
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Motyf » pn 14 lip, 2008

Wszystko zalezy jak sobie radzisz, nie ma żadnej zasady. Jeśli jesteś pojętny i ostrożny to niedługo mógłbyś sie gdzieś wybrać ale ja bym na Twoim miejscu jeszcze czekał. Wszystko zależy co to ma być za impreza, pierw proponuje jakąś integrację, potem kilka imprez bez wiekszego ciśnienia. Nie mówię o lightowej imprezie ale o tym byś Ty startując nie atakował zbytnio - bez ryzyka. Jeździsz sam...dobrze jak byś pojeździł z kimś i podłapał różne techniki bo samemu dojśc do wielu rzeczy nie jest łatwo.

robertyamaha
Posty: 600
Rejestracja: wt 01 sty, 2008
Lokalizacja: w-wa

Re: Pytanie - do starych przeprawowych wyjadaczy -

Post autor: robertyamaha » wt 15 lip, 2008

Rico:
Od trzech miesięcy jestem szczęśliwym posiadaczem G 700 :D ,ćwiczę jazdę głównie samemu z pełnym respektem dla maszyny
Chciałbym zapytać ile waszym zdaniem trzeba wyjezdzić godzin aby móc wybrać się na jakąś zorganizowaną przeprawę :bezradny: np. z umieszczonych tutaj w kalendarzu imprez.
Czy wybierając się na taką imprezę ,trzeba jechac w duecie z drugim quadem?
Może dla niektórych to pytanie retoryczne ale jak wszyscy podkreslają chodzi o dobra zabawę a nie bycie zakałą . Jak reagujecie jeśli ktos nie wstrzeli się pozomem jazdy do danej imprezy :gafa: ?
Z góry dziekuje za budujące odpowiedzi. :hejka:

sam nie jeździj to niebezpieczne, moze być tak że przez przypadek cos ci nie wyjdzie i nie bedziesz nawet w stanie wezwać pomocy
Ostatnio zmieniony wt 15 lip, 2008 przez robertyamaha, łącznie zmieniany 1 raz.

Dominik_Dyńka
Posty: 89
Rejestracja: ndz 03 lut, 2008
Lokalizacja: Płock
Kontakt:

Post autor: Dominik_Dyńka » wt 15 lip, 2008

Zgadzam się z przedmówcą jeździj nawet z pasażerem na quadzie ale zawsze staraj się mieć kompana. A jeżeli chodzi o imprezy to zależy od Ciebie jak się czujesz. Pozdrawiam Dominik_Dyńka ;) .
[size=75]"Kiedy jadę w błocie nikt mnie nie pokona". W Płocku najlepsze tereny. Polecam! Ale tylko jak masz cichy tłumik ;)[/size]

Awatar użytkownika
JJasiek
Posty: 248
Rejestracja: pn 05 lut, 2007
Lokalizacja: WZGÓRZE KRÓLÓW...
Kontakt:

Post autor: JJasiek » pt 18 lip, 2008

To zależy po jakim terenie jeździsz. Mi bardzo dobrą szkołę dała Brzeźnica.

Awatar użytkownika
WoDzUu
Posty: 162
Rejestracja: śr 04 cze, 2008
Lokalizacja: Bieszczady
Kontakt:

Post autor: WoDzUu » pt 18 lip, 2008

Wystarczy mu troszkę błotka i parę dziurek I parę stromych podjazdów a potem zjazdów :D

yutek
Posty: 26
Rejestracja: pn 10 gru, 2007

Re: Pytanie - do starych przeprawowych wyjadaczy -

Post autor: yutek » sob 26 lip, 2008

Rico

Od trzech miesięcy jestem szczęśliwym posiadaczem G 700 :D ,ćwiczę jazdę głównie samemu z pełnym respektem dla maszyny
Chciałbym zapytać ile waszym zdaniem trzeba wyjezdzić godzin aby móc wybrać się na jakąś zorganizowaną przeprawę :bezradny: np. z umieszczonych tutaj w kalendarzu imprez.
Czy wybierając się na taką imprezę ,trzeba jechac w duecie z drugim quadem?
Może dla niektórych to pytanie retoryczne ale jak wszyscy podkreslają chodzi o dobra zabawę a nie bycie zakałą . Jak reagujecie jeśli ktos nie wstrzeli się pozomem jazdy do danej imprezy :gafa: ?
Z góry dziekuje za budujące odpowiedzi. :hejka:
Nie przjemuj sie za bardzo tylko sie zapisz na jakikolwiek rajd w klasie turystycznej, fun czy cos tym rodzaju. Przkonasz sie wtedy czy takie imprezy Ci w ogole pasuja. To jak pojdzie ma chyba w przypadku pierwszego rajdu drugorzedne znaczenie, ja podchodze w taki sposob ze najwazniejsza jest zabawa i bezpieczenstwo a dopiero potem miejsce.

W pierwszym rajdzie wystartowalem po paru zaledwie godzinach jezdzenia na quadzie i nie zaluje :) wlasnie sie szykuje do mojej 4 calkiem powaznej imprezy.

Pozdrawiam i namawiam :)
Ostatnio zmieniony sob 26 lip, 2008 przez yutek, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Poradnik terenowy”