Wita się nowy, ale stary ASTERIX_4x4 :)
- ASTERIX_4x4
- Posty: 110
- Rejestracja: czw 27 gru, 2007
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Muszę uzupełnić swoje "quadowo / motocyklowe CV"
Przyszło kolejne lato, kolejne ciepłe dni i powstał kolejny zamęt w mojej głowie
Jakiś czas temu zacząłem rozglądać za maxi skuterem.
Na szczęście tym razem jako dodatkowym sprzętem (do quada) a nie zamiast quada.
Przymierzałem się do Yamahy Majesty i Aprilli Atlantic.
Nie odpowiadała mi jednak pozycja na tych skuterach ("na leżąco" z nogami mocno wysuniętymi do przodu).
Stwierdziłem, że potrzebuję sprzętu na którym będę siedział "jak na krześle".
I wtedy gdzieś w necie wpadły mi w oko zdjęcia Yamahy Versity.
Sprzęt bardzo rzadko spotykany w Polsce. Głównie sprzedawany był w USA i trochę w Anglii.
Po kilku tygodniach poszukiwań znalazłem. Rocznik 2003, przebieg 8000 km + stan i wygląd "fabryczny".
Od 3 tygodni maxi skuter Yamaha Versity znakomicie uzupełnia stan mojego garażu
Po kilku jazdach stwierdzam, że jest to pojazd STWORZONY do przemieszczenia się po mieście.
Pełen automacik to super wygoda, a moc jaką daje prawie 300 centymetrów pojemności pozwala zostawiać daleko w tyle samochody (po starcie ze świateł). Do tego dochodzi cała masa schowków i mnóstwo miejsca pod kanapą.
Wysoka szyba (sięgająca ponad poziom kasku) - to nieprawdopodobny komfort dla twarzy i oczu.
No i stosunkowo przystępna cena używanego ale w pełnowartościowego sprzętu (porównując do wartości mojego quada) - to też ogromna zaleta i pokusa
Prędkość max podobno 140 km/h. Ja póki co nie przekroczyłem 120.
Trzeba się tylko pilnować żeby pamiętać o ochraniaczach.
Nadwozie skutera aż prowokuje żeby siadać na niego "tak jak się stoi" (np. w krótkich spodenkach + T-shirt'cie). Nalezy jednak pamiętać, że szlif na skuterze jadącym 120 km/h może mieć tak samo przykre konsekwencje jak szlif na motocyklu
A to mój sprzęt
Przyszło kolejne lato, kolejne ciepłe dni i powstał kolejny zamęt w mojej głowie
Jakiś czas temu zacząłem rozglądać za maxi skuterem.
Na szczęście tym razem jako dodatkowym sprzętem (do quada) a nie zamiast quada.
Przymierzałem się do Yamahy Majesty i Aprilli Atlantic.
Nie odpowiadała mi jednak pozycja na tych skuterach ("na leżąco" z nogami mocno wysuniętymi do przodu).
Stwierdziłem, że potrzebuję sprzętu na którym będę siedział "jak na krześle".
I wtedy gdzieś w necie wpadły mi w oko zdjęcia Yamahy Versity.
Sprzęt bardzo rzadko spotykany w Polsce. Głównie sprzedawany był w USA i trochę w Anglii.
Po kilku tygodniach poszukiwań znalazłem. Rocznik 2003, przebieg 8000 km + stan i wygląd "fabryczny".
Od 3 tygodni maxi skuter Yamaha Versity znakomicie uzupełnia stan mojego garażu
Po kilku jazdach stwierdzam, że jest to pojazd STWORZONY do przemieszczenia się po mieście.
Pełen automacik to super wygoda, a moc jaką daje prawie 300 centymetrów pojemności pozwala zostawiać daleko w tyle samochody (po starcie ze świateł). Do tego dochodzi cała masa schowków i mnóstwo miejsca pod kanapą.
Wysoka szyba (sięgająca ponad poziom kasku) - to nieprawdopodobny komfort dla twarzy i oczu.
No i stosunkowo przystępna cena używanego ale w pełnowartościowego sprzętu (porównując do wartości mojego quada) - to też ogromna zaleta i pokusa
Prędkość max podobno 140 km/h. Ja póki co nie przekroczyłem 120.
Trzeba się tylko pilnować żeby pamiętać o ochraniaczach.
Nadwozie skutera aż prowokuje żeby siadać na niego "tak jak się stoi" (np. w krótkich spodenkach + T-shirt'cie). Nalezy jednak pamiętać, że szlif na skuterze jadącym 120 km/h może mieć tak samo przykre konsekwencje jak szlif na motocyklu
A to mój sprzęt
- ASTERIX_4x4
- Posty: 110
- Rejestracja: czw 27 gru, 2007
- Lokalizacja: okolice Warszawy
MaciekP napisał:
Jest to szampon z woskiem ZIP WAX firmy Turtlewax
http://www.turtlewax.com.pl/sklep/zip-w ... -p-80.html
Uwielbiam go za to że się doskonale pieni (co przy dodatku wosku jest rzadkością)
MaciekP napisał:
Motocykliści mówią też, że skutery są dla pedałów.
Na co skuterowcy odpowiadają, że to przecież motocykliści muszą wypełniać pustkę między nogami - zbiornikiem paliwa
MaciekP napisał:
Wszystkie swoje pojazdy od roweru po samochód traktuję od wielu lat tym samym środkiem.Asterix, jakim nabłyszczaczem go traktujesz, bo wygląda na zupełnie nowy!
Jest to szampon z woskiem ZIP WAX firmy Turtlewax
http://www.turtlewax.com.pl/sklep/zip-w ... -p-80.html
Uwielbiam go za to że się doskonale pieni (co przy dodatku wosku jest rzadkością)
MaciekP napisał:
Dziękuję za dobre słowo. Wiedziałem, że mogę na Ciebie liczyćMusze jednak przyznać, że linia jest niezwykle damska.
Motocykliści mówią też, że skutery są dla pedałów.
Na co skuterowcy odpowiadają, że to przecież motocykliści muszą wypełniać pustkę między nogami - zbiornikiem paliwa
MaciekP napisał:
Przykro mi. Nawet gdybym był - nie masz szans. Nie jesteś w moim typieGdybyś był długowłosą zgrabną 25-latką na takim skuterze nie mógłbym oderwac od ciebie oczu