szczecin
Witaj Szefie, uprzejmie informuje że zakończyłem moje prace nad gadem.
Jest on w pełni przygotowany do kolejnego wypadu na Drawę i mam nadzieję że teraz to ja będę Wam pomagał.
Co do " paproci" to na bank jadę z Wami, tylko prześlijcie mi termin imprezy bo muszę moją śliczną przygotować. Pozdrawiam Marko
Jest on w pełni przygotowany do kolejnego wypadu na Drawę i mam nadzieję że teraz to ja będę Wam pomagał.
Co do " paproci" to na bank jadę z Wami, tylko prześlijcie mi termin imprezy bo muszę moją śliczną przygotować. Pozdrawiam Marko
- Ruszko
- Moderator
- Posty: 2014
- Rejestracja: pt 06 kwie, 2007
- Quad:: Suzuki LTR 450 sprzedam
- Imię: Bartosz
- Lokalizacja: Drezdenko
- Kontakt:
Mam nowe informacje dla Was, zapraszam do tematu o paproci:)
Udało mi się dojść z niczego do czegoś, wystarczy silna wola, pasja i marzenia, to one motywują mnie do działań.
W życiu nie ma rzeczy niemożliwych, pieniądze są nieważne, liczysz się Ty - sam!
110ccm->SMC 250->LTZ 400->LTR 450->...?...DAKAR!
W życiu nie ma rzeczy niemożliwych, pieniądze są nieważne, liczysz się Ty - sam!
110ccm->SMC 250->LTZ 400->LTR 450->...?...DAKAR!
no moja jaska po weekendzie wygląda tak, tylko proszę bez głupich komentarzy nt. snorkla - czekam jeszcze na coś i będę przewircać błotnik
swoją drogą ta biała niepozorna rurka przeszła w sobotę próby: leśne, prędkości, hopków, lotów i innego kretynizmu (niestety z uwagi na 40-sto stopniowe upały i brak deszczu zamiast próby wody miała próby kurzu) i muszę powiedzieć, że zachowała się rewelacyjnie. oczywiście starzy wyjadacze się pewnie będą śmiać, ale ja to olewam - z Newtona też się śmiali, a juz słyszałem, że niektórym spodobał się ten prosty "wynalazek"
zresztą - do pierwszej rolki
swoją drogą ta biała niepozorna rurka przeszła w sobotę próby: leśne, prędkości, hopków, lotów i innego kretynizmu (niestety z uwagi na 40-sto stopniowe upały i brak deszczu zamiast próby wody miała próby kurzu) i muszę powiedzieć, że zachowała się rewelacyjnie. oczywiście starzy wyjadacze się pewnie będą śmiać, ale ja to olewam - z Newtona też się śmiali, a juz słyszałem, że niektórym spodobał się ten prosty "wynalazek"
zresztą - do pierwszej rolki
Ostatnio zmieniony pn 02 cze, 2008 przez Ronin, łącznie zmieniany 1 raz.
Prawdziwi mistrzowie nie jedzą miodu, prawdziwi mistrzowie żują pszczoły