Wybór quada za 14 tys.

[pawel2208]

Cześć,
choć jeszcze nie mam zamiaru kupywać gadziny w przeciągu kilku dni , ale chciałbym się zorientować jak sprawy stoją. Quad będzie jeżdżony raczej rekreacyjnie, tryby leśne, pola, czasem jakaś mała rzeczka, czy trochę błota, cięższego terenu raczej nie ze względu, że blisko Puszcza Białowieska (widać z okna ), a jak bym zaczął jeździć poza trybami to by zaraz mnie złapali ;/, chyba, że "wyhaczę" jakąś miejscówkę. Sprzęt będzie użytkowany głównie przeze mnie, czyli 13 lat wzrost 165cm waga 55 kg i przez mojego tatę 180cm i 100 kg. Czyli mocowo musi być taki, żebyśmy obaj dobrze jechali tzn. ja zbyt szybko (w sensie, żeby mi spod tyłka nie wylatywał), a tata zbyt wolno. Wstępnie określiłem, że pojemność 300 cm3, ewentualnie 250 cm3 powinna wystarczyć. Co do wyboru sportowy, czy przeprawowy, to bardziej składałbym się ku przeprawowcom, gdyż mojemu tacie jak i mi bardziej się podobają i są większe, a sportowe są małe, co dla mojego taty, który jest duży sprawiałoby kłopot. Quad nie musi osiągać zawrotnych prędkości. Budżet w specjalnych wypadkach może wzrosnąć o tego tysiaka . Quad musi mieć homologację. Moi wstępni kandydaci:
*Kymco MXU 250
*SYM Quad Lander 300S ATV
*CF 300 2x4
*Linhai Muddy 300
*Lucky Star SP-300U

Pozdrawiam i z góry dzięki za odpowiedzi

[szyka666]

Skoro nie ma pośpiechu to poszukaj Hondy Rancher 350, Yamahy 350 (generalnie jakiś małych przeprawówek z Japonii czy USA). Będą to raczej gady używane ale niezbyt stare a radości też zapewnią wiele.

[pawel2208]

Nie skłaniałbym się ku sprzętowi używanemu, wolę już kupić coś sprowadzonego z USA.

[tede74]

Jak byś się zdecydował na LUCKY STAR SP-300U to daj znać

[fabio]

Ja polecam Linhaia Muddy 300 4x4
Jak narazie nie zawodny ( 3300 km, 1 rok jazdy )
Trzeba dbac o sprzet i jezdzi, pali wcale nie duzo, w terenie daje rade
( odrazu wymienic fajke! ).

Polecam!

[squad4x4]

pawel2208

Nie skłaniałbym się ku sprzętowi używanemu, wolę już kupić coś sprowadzonego z USA.

nie wiem czemu nie używany, nie chcę się nikomu narażać ale uważam że od nowego
"chinola" lepiej będzie kupić coś używanego znanej marki w tej cenie.

w tej chwili jest coraz więcej używanego sprzętu na rynku, a co za tym idzie więcej
serwisów w których możesz zdiagnozować quada przed wyłożeniem kasy.

ale to moje zdanie poparte doświadczeniami z produktami chińskimi
który montowane na sucho z kiepskiej jakości materiałów są do jednorazowego użytku

Jeżeli kogoś uraziłem to przepraszam ... Pozdro Bastian

[pawel2208]

Primo:
Czy według Ciebie marki takie jak Lucky Star, Kymco, Linhai, CF Moto, Sym zaliczają się do wyrobów quadopodobnych takich jak: Kingway, Bashan, Master, Eagle itp.? Jeśli tak myślisz to jest w błędzie.

Secundo:
Czy te quady w tych cenach są warte zainteresowania? Co o nich sądzicie? Są to nówki z USA od użytkownika "lukee" (jeśli nastąpił błąd w nicku to przepraszam):
2007 Yamaha Big Bear 250 11500
2007 Yamaha Grizzly 350 4x4 16000

Pozdrawiam.

[szyka666]

pawel2208

Czy według Ciebie marki takie jak Lucky Star, Kymco, Linhai, CF Moto, Sym zaliczają się do wyrobów quadopodobnych takich jak: Kingway, Bashan, Master, Eagle itp.? Jeśli tak myślisz to jest w błędzie.

LS- ok, Kymco-ok a im dalej w las tym gorzej. Ten Grizzly godny uwagi, 250 trochę za słaba.
Wcześniej pisałem o używanych bo jak sam widzisz ceny nowych, sprowadzonych z USA są wyższe niż podane przez ciebie 15 tys.

[romeck]

do godnych uwagi dorzucił bym jeszcze CFmoto,
Kingwaye i Bashany to tragedia jeśli chodzi o jakość wykonania i zastosowane materiały i rozwiązania konstrukcyjne
250 jak na przeprawówkę 4x4 zdecydowanie za słaba
mam 2 Lucky Star`y (ponad 500 km na każdym) i serdecznie polecam

Lucky Star TENA SP300U (Utility -> Użytkowy -> Prawie Przeprawowy) mimo zbyt twardego zawieszenia spisuje się nieźle w terenie bo jest lekki, ma zajefajne opony i duży prześwit, dodatkowym atutem dla LSa są ceny części (komplet plastików - niecały 1000 to samo jeśli chodzi o ceny elementów mechanicznych za wyjątkiem gaźnika bo to Mikuni - ORIGINAL JAPAN i opon KENDA BEAR CLAW, co dobre - musi kosztować )

[T@mek]

Jeszcze w maju miałem ten sam dylemat, co kupić. Spędziłem dużo czasu w sieci oraz u dealerów i sporo na jazdach testowych. Z nowych które proponowałeś to moim zdaniem Kymco i LS są ok i mi osobiście było bliżej do tego pierwszego. Pamiętać trzeba, że w tej cenie to gady na łańcuch. Na tym forum pisałem, że rozważam tylko nowy, a kupiłem 3 letnią używkę Yamaha 350 4x4 i jestem bardzo zadowolony . Zdecydowanie daje więcej przyjemności i możliwości niż wyżej wymienione nowe maszyny. Jeżeli do turystyki i rekreacji to Kymco i LS wystarczą w zupełności, jeżeli do bardziej extremalnej jazdy to zdecydowanie polecam coś markowego, używanego 4x4 350 lub więcej, a według mnie jest na rynku w czym wybierać i wydatek w ramach Twojego planu.