Hamulce w Rinconie 650 ??????????????????

Wszelkie sprawy związane z eksploatacją, serwisowaniem, silnikiem, elektryką, skrzyniami biegów, przeniesieniem napędu, zawieszeniem, oponami, tuningiem oraz wszelkimi poradami technicznymi...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
czajnikz
Posty: 109
Rejestracja: ndz 01 kwie, 2007
Lokalizacja: Podgórzyn
Kontakt:

Hamulce w Rinconie 650 ??????????????????

Post autor: czajnikz » pt 18 kwie, 2008

Witam.
Mam problem z przednimi hamulcami polegający na tym, że lewe koło szybciej się blokuje i stwarza to niebezpieczne czasami sytuacje bo chce obracać quada.
Wyregulowałem szczęki tak, że wszystkie są w równej odległości od bębna. Nawet odpowietrzyłem układ ham. (ale powietrza w nim nie było) a problem pozostał. Cylinderki sa lekko wilgotne ale bębny i szczęki są suche, wycieków nie widać, płynu nie ubywa. Nie widać też zeszklenia pow. ciernych szczęk.

Nie weiem co jeszcze mogę zrobić? Może umyć wszystko w benz.? odtłuścić?.
po zdjęciu bębnów widać, że lewy pracuje bo jest w nim pył z szczęk a w prawym lest raczej czysto.

Przy okazji podpowiedzcie co to za smar jest używany do gumy uszczelniającej bębny.

Pozdrawiam Walim na Walim(R) :plotki:

u404
Posty: 4
Rejestracja: czw 17 kwie, 2008
Lokalizacja: Iwonicz Zdroj

Post autor: u404 » pt 09 maja, 2008

Witam tak samo sie podepne do tematu bo mam to samo tylko w Foremanie ale czasami obydwie strony nie pracuja a cylinderki ledwo maja sile sie rozpierac jak scisne mocno reka to juz maja problem tak jak by pompka nie dala rady zrobic cisnienia co to moze byc ?prosze o pomoc bo juz nie mam sily dumke mam od trzech dni :( :myśl: dodam tylko ze problem wystapil samoczynnie z dnia na dzien jak zostawilem gada po jezdzie i nie bylo tu zadnego blocka czy wody z gory dzieki za pomoc

Awatar użytkownika
Romulus
Posty: 399
Rejestracja: wt 27 lut, 2007
Quad:: Nie ma. Bo nie mogę jeździć
Imię: Roman
Lokalizacja: Jabłonna

hamulce

Post autor: Romulus » pt 09 maja, 2008

Jest to choroba Rincona 650, ja się z nia pogodziłem, ustawianie równo nic nie daje. Poprostu jak jedno koło hamuje Ci szybciej (mocniej) podkręć szczęki w dugim - metoda prób i błędów. Robi się to szybko więc nie ma problemu do tego służą te gumowe zatyczki w bębnie - wyciągasz zatyczkę ustawiasz koło tak byś widział cylinderek i pokrętło regulacyjne, do łapy śrubokręt i podkręć o 2, 3 ząbki (ale oba cylinderki) sprawdź i już, ewentualnie powtórz dokręć jeszcze. Co i tak nie zmieni faktu że w połowie dnia hamulce są już byle jakie, bo błota i wody do bębna naleciało i po robocie. Mnie szczęki wytrzymują 400 - 500 km. Smaru używam zwykłego towotu tak samo szybko znika i przepuszcza wodę jak oryginalny to po co przepłacać.
a kolega u404 zacznij od rozebrania cylinderków wyczyść, nasmaruj, odpowietrz hamulce, i zobacz czy się poprawiło.

u404
Posty: 4
Rejestracja: czw 17 kwie, 2008
Lokalizacja: Iwonicz Zdroj

Post autor: u404 » sob 10 maja, 2008

Dzieki Romulus cos lepiej ale jeszcze nie to moze to winna pompka?Tam sa jakies oringi czy to jest rozbieralne i nadaje sie do regeneracji czy trzeba zapodac nowa? jaki koszt ewentualnie? :?

iras61
Posty: 1093
Rejestracja: pn 11 gru, 2006
Lokalizacja: stargard szcz.

Post autor: iras61 » ndz 11 maja, 2008

podstawa to quad na podnośnik mam 350 na bębnach i 680 na tarczach na bębnach jest mała tolerancja regulacji niektórzy zapominają że są dwa cylinderki do regulacji szm tego doświadczyłem da się zrobić tylko spoko podnośnik w Lusie to 98 Euro
[size=75]extrema jest dobra na wszystko[/size]

Awatar użytkownika
Romulus
Posty: 399
Rejestracja: wt 27 lut, 2007
Quad:: Nie ma. Bo nie mogę jeździć
Imię: Roman
Lokalizacja: Jabłonna

Post autor: Romulus » pn 12 maja, 2008

u404, nigdy tego nie rozbierałem, nie miałem takiej potrzeby ale jak są oringi to pewnie do wymiany - co prawda znając politykę Hondy odnośnie części zamiennych to jako część występuje cała pompa. Koszt nie jest mi znany.

Awatar użytkownika
czajnikz
Posty: 109
Rejestracja: ndz 01 kwie, 2007
Lokalizacja: Podgórzyn
Kontakt:

hamulce

Post autor: czajnikz » wt 13 maja, 2008

już sobie myslałem że tylko ja mam ten problem bo nikt niechciał sie odezwać.
U mnie problem leżał w ludzkiej głupocie napędzanej "oszczędnością/bezmyślność" otuż poprzedni hamerykański użutykownik z jakiegoś powodu wymienił jeden bęben ham i obie szczęki zamiest wszystkich czterech. Problemu by nie było gdyby te dwie nowe były tego samego rodzaju co te z dr strony. I dzięki temu miałem z jednej strony szczęki (wybaczcie experci jeśli popełnię błąd) bardziej azbestowe a z drugiej z domieszką miedzi mosiądzu itp. prościej jedne szare drugie w kolorze miedzi. Te miedziane hamują o niebo lepiej chociaż jak z trwałością to się okaże. Więc ja też zakombinowałem i dałem na oba koła po jednej szczęce każdego typu. Hamowanie jest bardzo bliskie stanowi równowagi.Lewe jeszcze bieże nieco mocniej ale to już jest to zaakceptowania przy jeździe nie extr.
Na rynku ameryk jest do kupienia zestaw do Hondy który bez przeróbek pozwala zamontować tarcze w miejsce bębnów za ok 350 $ nie wiem jaka jest cena kompletu w Hondzie w Polsce od modelu 680 i czy podejdzie do 650. Narazie zapytanie do Hondy wysłałem ale albo nie odbisują na maile albo mają mnie za żartowniśia. A uszczelkiw bębnach ponoć najjepiej zostawić czyste?

PS. :myśl: regulacja cylinderków jest prosta przy oryginalnych felgach Ja mam ITP i trzeba za każdym razem odkręcać koło a to już znacznie komplikuje regulację.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Garaż quadowy”