[PT] Poland Trophy 2008

Post autor: **shelton** » śr 23 kwie, 2008

Odpowiedź jest w tym wypadku prosta-obejrzeć ramę. Jak rama jest krzywa to nakład będzie za duży.

Post autor: **brylant** » śr 23 kwie, 2008

Rama jest na 100 krzywa to widać już na tym tylnym zdjęciu zresztą bombie nie dużo jest potrzebne do tego,

Post autor: **shelton** » śr 23 kwie, 2008

Niestety rama jest miękka fabrycznie, aż nad to. Niestety Bomba słabo nadaje się na rajdy przeprawowe

Post autor: **brylant** » śr 23 kwie, 2008

dokładnie tak. elektronika i rama to jest to dla mnie dyskfalifikacja na quada przeprawowego,

Post autor: **markus** » śr 23 kwie, 2008

Hmm widziałem wiele rolek i wnioskuje ze tym razem quad musiał niestety nabrac bardzo duzej predkosci rolowania. Widziałem quady które robiły nawet 10 rolek i 10 minut pozniej jechały dalej.

Aż strach pomyslec co by sie stało gdyby na drodze rolki tego bombardiera ktos sie znalazł.

Współczuje straty materialnej, jak i pewnie moralnej włascicielowi.

Post autor: **brylant** » śr 23 kwie, 2008

nabrał prędkoćie bo to była skocznia z tego co mi wiadomo.

Post autor: **Mariusz Kulak** » czw 24 kwie, 2008

Poland Trophy 2008 Walim - rolka TomCata
oglądać od 1/2 filmu
http://www.youtube.com/watch?v=o2KEvF33X4E

Post autor: **Ronin** » czw 24 kwie, 2008

o qr*** - nie jestem fizykiem, ale jak pomyśle sobie: masa x prędkość (spadania!)............... to

siedząc na quadzie masz przerąbane - przyjmujesz akurat to to co leci prosto na klatę

Post autor: **brylant** » czw 24 kwie, 2008

Mi dokładnie o to chodziło w moich postach Mariusz dzięki za linka.

Jeśli sie zmieni regulamin chętnie pojade na Drawsko ale bez takich widoków na oesach.
widzieliście jaką on miał prędkość kurna aż strach jak sie to ogląda nie mówiąc być tam.

Post autor: **BOMBARDIER 800** » czw 24 kwie, 2008

MASZ KOLEGO RACJE TAKIEJ SZYPKIEJ ROLKI TO NIE WIDZEŁEM A JAK LECIAŁ TO MYŚLI MOJE BYLY ODRAZU MASAKRYCZNE BO PRZEDEMNĄ JECHAL MOJ KOLEGA .
NA SZCZEŚCIE NA SKOCZNI BYLIŚMY JAKO JEDNI Z PIERWSZYCH I NA DOLE NIE BYLO TŁOKU.BO INACZEJ MOŻNA TO BYLO PORÓWNAĆ DO GRY W KRĘGLE.
I TO NIE JEST ŚMIESZNE BO TO SIE MOŻE KAŻDEMU PRZYDARZYĆ

POWRACAJĄC DO STRAT JAKIE PONIOSOLEM NA SKOCZNI TO POZA PRAKTYCZNIE WSZYSTKIMI PLASTIKAMI,SWORZNIEM,PRZEGUBEM RESZTA JEST DO URATOWANIA.A RAMA JEST NIE TKNIETA POZA MALYM ZAGIĘCIEM NA RAMIENIU AMORKA.
MYŚLE ŻE NA DRAWSKU BEDZIE LEPIEJ BO BOMBA NIE NADAJE SIE NA PIONY ,ALE GŁEBOKA WODA I BAGNA TO JEST TO W CZYM SIĘ SPRAWDZA.