Przypadkiem natknąłem się na mapki południowej obwodnicy Warszawy .
http://www.siskom.waw.pl/s2.htm#mapy (dwie ostatnie mapki)
Tak się składa , że będzie ona przebiegała przez epicentrum rezerwatu . Od razu skojarzyło mi się jak mógł przebiegać dialog "zielonych" (z humorem)
- Zenek , a słyszałeś o tej południowej obwodnicy Warszawy ?
- Słyszałem , słyszałem ...
- No i co ? Chyba tak tego nie zostawimy ?
- No co ty ?! Tylko frajer by pozwolił , żeby mu taka inwestycja przeszła koło nosa .
- Zenek , a masz jakiś pomysł , jak to załatwić ?
- Mamy co prawda jeszcze kilka lat , ale pora zacząć działać żeby mieć margines bezpieczeństwa .
- Wiesz co Mietek ?... - Musimy się tam wybrać obadać teren .
- Ok , to co ? Sobota ?
- Sobota .
Nazajutrz , Mietek z Zenkiem i grupką znajomych nad Wisłą w okolicach planowanej inwestycji .
- Zenek , ale tu zadupie ...
- Oj tak , oj tak . I co Mieciu masz jakiś punkt zaczepienia ?
- Narazie myślę ...
- Zenek ? A co to za furkot ?
- Pewnie jakiś traktor ?
- Niieee Zenek - patrz to quady !
- Achaaa ? A jak ich dużo .... ! Jeden , dwa , trzy ... siedem ... dziesięć .
- Eureka ! Z nieba nam spadły te quady .
....... cd. wszystkim znany .