w ostatnia sobote uquadalismy trase na "SSQuad Integracja 2008" - zrobilismy we trzech 250 kilosow - w sumie 9 godzin jazdy...
jedno slowo: KOMFORT - zsiadlem z quada, moze nie wypoczety, choc zrelaksowany, ale na pewno nie zmeczony
pieknie robi w dziurach, calkiem przyjemnie skacze i jest dosyc tolerancyjny na lekkie pomylki
caly czas duzo pali... czy to sie kiedys zmieni...?
bez dodatkowej banki, nie ma co sie w dluzsza trase ruszac... mam pewien problem z lampa centralna - ale serwis poinformowal mnie, iz jest to kwestia regulacji z poziomu uzytkownika - co tez w domu uczynie, wiec opisywal nie bede...
zauwazylem tez pewna zaleznosci, byc moze sie myle, w terenie moj polaroid nie lubi wolnej jazdy z poziomu H, znacznie lepiej sie czuje z poziomu L, bez wzgledu, czy jade po bardzo piaszczystej drodze, czy brodze w wodzie...
teraz czeka mnie pierwszy przeglad, ciekawe ile zakaszle
.:GALEON:.