Relacja Relacja
ale tylko raz się unieruchomiłem i to osobiście, błoto tak zassało że nie mogłem nóg ruszyć; kupiłem sobie tak jak ty wreszcie wodery i teraz to już po pas w wodzie
[size=75]Pozdrawiam
Jacek, PoPo 700 było.. teraz jest V8.. a co będzie.., w sumie jeszcze nie miałem helikoptera, tylko jak tym jeździć po błocie?
"Podróżuje się nie po to, aby dotrzeć do celu, ale po to, żeby być w podróży." ...Goethe[/size]
Jacek, PoPo 700 było.. teraz jest V8.. a co będzie.., w sumie jeszcze nie miałem helikoptera, tylko jak tym jeździć po błocie?
"Podróżuje się nie po to, aby dotrzeć do celu, ale po to, żeby być w podróży." ...Goethe[/size]
A masz zdjęcie, bo to była oczywiście próba nowej taktyki i tak zwanej "pełzającej" metody poruszania się w ciężkim terenie Całość oczywiście była całkowicie zamierzona, bo ja się oczywiście celowo zakopałem
[size=75]Pozdrawiam
Jacek, PoPo 700 było.. teraz jest V8.. a co będzie.., w sumie jeszcze nie miałem helikoptera, tylko jak tym jeździć po błocie?
"Podróżuje się nie po to, aby dotrzeć do celu, ale po to, żeby być w podróży." ...Goethe[/size]
Jacek, PoPo 700 było.. teraz jest V8.. a co będzie.., w sumie jeszcze nie miałem helikoptera, tylko jak tym jeździć po błocie?
"Podróżuje się nie po to, aby dotrzeć do celu, ale po to, żeby być w podróży." ...Goethe[/size]
-
- Posty: 600
- Rejestracja: wt 01 sty, 2008
- Lokalizacja: w-wa
towarzystwo w quadzikach to podstawa! bo się niestety niewiele dzieje na quadach...prezziguzzi zagaił:
może zróbmy mini zlicik w przyszłosci
mam znajomych na czterech polarisach - dają rade
Ostatnio zmieniony ndz 09 mar, 2008 przez robertyamaha, łącznie zmieniany 1 raz.
- prezziguzzi
- Posty: 2851
- Rejestracja: wt 28 lis, 2006
- Lokalizacja: Józefów koło Otwocka
- Kontakt:
-
- Posty: 600
- Rejestracja: wt 01 sty, 2008
- Lokalizacja: w-wa
było przepysznie, dopiero o 19 byłem w domu !! jeden polarek utopiony, x2 zassała wodę w rzeczce, wykręcilismy świece i na plecki --- i chodzi jak zegareczek mocne sprzęty! - moja yamaszka by tego nie przaeżyla ... niestety aparat też utopiony - może wyschnie..prezziguzzi zagaił
no to opowiadaj
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony ndz 09 mar, 2008 przez robertyamaha, łącznie zmieniany 1 raz.