Quad do 45 tys zł

Co kupić, na co wymienić, jaki najlepszy na początek...
ODPOWIEDZ
LEE41
Posty: 3
Rejestracja: sob 25 lip, 2020
Quad:: brak
Imię: Lee

Quad do 45 tys zł

Post autor: LEE41 » sob 25 lip, 2020

Witam wszystkich forumowiczów ,tak jak w temacie zamierzam kupić quada nadmienię ,że doświadczenie z quadami mam bo przez niemal 16 lat miałem okazję jezdzić yamahą grizzly 660 , ale to nie były zawody tylko wyprawy do lasu , praca na quadzie wożenie drzewa przyczepką , i proszę mi uwierzyć bądz nie od 2004 r użytkowania yamaha jeżeli chodzi o silnik nic w nim poza regulacją zaworów robione nie było do dzisiaj i pewnie jeszcze przez następne 10 lat nic się dziać nie będzie , siłą rzeczy chciałem kupić właśnie yamahę bo wiem jaki to niezawodny i niezniszczalny sprzęt , co prawda na nową yamahę 700 ze sklepu mnie nie jest stać , więc postanowiłem że kupie sobie 450 kodiaka , byłem umówiony w salonie już praktycznie na kupno , utargowałem cenę na 42 500 model który miałem kupić to zupełny golas , ale z homologacją bez wspomagania bez lampy na kierownicy nic golas i tyle , w ostatniej chwili się rozmyśliłem ponieważ uważam, że pomimo tego że yamaha to solidny sprzęt to cena jej jest zawyżona o co najmniej 10 tys gdyby 700 zamiast 60 tys z homologacją kosztowała 42 to pewnie dzisiaj nie pisał bym tego postu , ale przechodząc do rzeczy zdecydowałem się kupić nowego Polaris Sportsman Touring 570 EPS, z fabryczną homologacją producenta , quad na pewno nie będzie brał żadnych udziałów w zawodach , nie będzie topiony , będzie służył tylko do wycieczek turystycznych albo do jazdy i zbierania grzybów w lesie , pewnie jak za 5 lat go sprzedam to ktoś też się nim pocieszy ,bo będzie jak nowy , rozważałem też kupno używki ale doszedłem do wniosku, że kupno takiego sprzętu np takiej grizzly 700 dajmy na to z 2018 r za cenę 38 tys nie ma zupełnie sensu , bo skąd wiem jak ktoś nim jezdził jak go docierał bo sa takie ogłoszenia że koleś chce sprzedać yamahę 700 z 2018 za cenę 38 900 pisze że jest jak nowa , ale niestety widać ze dbana to ona nie była ,A WŁĄŚCICIELE TO NIE SA GRZECZNI CHŁOPCY, ale reasumując wybór padł na Polarisa , bardzo chętnie wysłuchałbym opinii kolegów którzy śmigają takimi quadami, raczej na 100% jestem zdecydowany na jego kupno . co prawda trzeba czekać 3 miesiące na nowy model bo rocznik 2019 się wysprzedał są co prawda gdzieś w Polsce jeszcze do dostania ale to daleko i szkoda kupować stary model skoro za 3 miechy będzie nowy zresztą tak mi doradzili w salonie , wiem też że świat się nie kończy na guadach Yamaha , Suzuki , Honda ,czy CA-NAM który jest chyba najlepszym quadem , ale sa też FC-Moto, Kimco ,ale znowu cena nowego ze sklepu to też jest w granicy 30 tys a jak mam wydać 30 tys to wolę już za 40 kupić Polarisa , jakby człowiek nie kalkulował jest skazany siłą rzeczy na kupno Polarisa cena do jakość najbardziej opłacalna no i Firmowy quad ,moim zdaniem zajmujący 3 miejsce na podium bo Yamaha i Ca-nam nie mają sobie równych

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jakiego quada wybrać...”