Quad do jazdy z 3letnim synem

[M4rcinSZ]

Witam, tak jak w temacie szukam czegoś do jazdy z moim 2.5 a zaraz 3letnim synem. Ponieważ mały ma motorek w d*** i już nie mam sił latać za nim i tymi jego elektrycznymi jeździłami. Szukam dużego i w miarę mocnego quada. Obecnie czasami zabiorę go na przejażdżkę rometem(ale tym starym komatkiem nie obecnie sprzedawanymi chińczykami) czasami zdarza się WSK Kobuz ale jest to uciążliwe. Mały ma już coraz większe nogi o zaczyna się dotykać o gorący cylinder. Dlatego myślę o kładzie. Będziemy jeździć głównie po polnych drogach i lesie. Czasami pokonać jakiś rów.

W głowie mam trzy pomysły:
Yamaha blaster koszt 5-6k
Bashan 250 z olx za max 3k
Nowy Bashan na raty np [website]https://skuterymotocykle.pl/pl/p/QUAD-A ... 7/[website] na wtrysku i chłodzony już cieczą. (Będę wdzięczny jeśli ktoś ma jakieś linki gdzie można też tanio zamówić taki pojazd)

Taki wybór ponieważ narazie mały by jeździł że mną a za te kolejne 2-3 lata kupił bym mu coś dla niego by razem śmigać.

I teraz tak czy brać jakiegoś blastera do spokojnej jazdy po te 5-10h w tygodniu czy to jest porywanie się z bazuką na muchę. Na blasterze miałem okazję już jeździć i mocno wydaje mi się akurat. Gorzej z tym iż drobne biegi, brak wstecznego i startera. No i jest głośny nawet jak się spokojnie śmiga.

Z bashanem myślę że pochodzi z 5 lat jak nie będę nim szarżował ( tym bardziej z dzieckiem). Mam jeszcze kilka takich za i przeciw ale to może na potem.

Jestem ciekaw waszych spostrzeżeń.