Cross Country w centrum
Cross Country w centrum
Czyli trochę o tym jak udało się zorganizować małe Cross Country połączone ze zwiedzaniem i fajną zabawą
Była to w sumie druga edycja. Tym razem już bardziej dopieszczona (mam nadzieję). Nieskromnie pochwalę się, że maczałem w tym palce
Idea była prosta - bawić się jak najlepiej. Na uczestników czekało kilka atrakcji, a ich największym wrogiem okazała się pogoda, która mimo tego że lało cały dzień, nie zdarła uśmiechu z twarzy moich kolegów.
Spotkaliśmy się na strzelnicy która była startem, metą i miejscem biesiady. Wybór miejsca oczywiście był uzasadniony. Na każdego z uczestników czekały wstępne zawody strzelania z pistoletu - ich wynik pozwolił na ustalenie kolejności startu. Strzelanie wyszło całkiem fajnie - okazało się że dla wielu był to pierwszy kontakt z bronią palną, a jak wiadomo wszyscy lubimy nowości
Sama trasa - stricte wyprawowa, tym razem z większą ilością zakrętów, odcinków bardziej technicznych, trudniejszą nawigacją większą ilością pieczątek. Grupę udało się spowolnić - w porównaniu do poprzedniej edycji ponad 1,5 godziny dłuższa jazda. Wpływ na to miały oczywiście warunki - 190 km w ulewnym deszczu, jazda drogami które przypominały rzeki, przyczepność gorsza niż podczas jazdy w śniegu. Ciężko to opisać - trzeba było tam być i to poczuć. Wg nawigacji zrobiliśmy 195 km, według licznika 235... Jaka była przyczyna - tylne koło rzadko kiedy łapało pełną przyczepność
Dalej biesiada, żurek, kiełbaski, karkóweczka, pucharki dla wszystkich uczestników i świadomość tego że udało się przejechać mega ciężką trasę. No i oczywiście możliwość napicia się w doborowym towarzystwie. Fajnie, że się udało - jestem MEGA zadowolony z weekendu
Była to w sumie druga edycja. Tym razem już bardziej dopieszczona (mam nadzieję). Nieskromnie pochwalę się, że maczałem w tym palce
Idea była prosta - bawić się jak najlepiej. Na uczestników czekało kilka atrakcji, a ich największym wrogiem okazała się pogoda, która mimo tego że lało cały dzień, nie zdarła uśmiechu z twarzy moich kolegów.
Spotkaliśmy się na strzelnicy która była startem, metą i miejscem biesiady. Wybór miejsca oczywiście był uzasadniony. Na każdego z uczestników czekały wstępne zawody strzelania z pistoletu - ich wynik pozwolił na ustalenie kolejności startu. Strzelanie wyszło całkiem fajnie - okazało się że dla wielu był to pierwszy kontakt z bronią palną, a jak wiadomo wszyscy lubimy nowości
Sama trasa - stricte wyprawowa, tym razem z większą ilością zakrętów, odcinków bardziej technicznych, trudniejszą nawigacją większą ilością pieczątek. Grupę udało się spowolnić - w porównaniu do poprzedniej edycji ponad 1,5 godziny dłuższa jazda. Wpływ na to miały oczywiście warunki - 190 km w ulewnym deszczu, jazda drogami które przypominały rzeki, przyczepność gorsza niż podczas jazdy w śniegu. Ciężko to opisać - trzeba było tam być i to poczuć. Wg nawigacji zrobiliśmy 195 km, według licznika 235... Jaka była przyczyna - tylne koło rzadko kiedy łapało pełną przyczepność
Dalej biesiada, żurek, kiełbaski, karkóweczka, pucharki dla wszystkich uczestników i świadomość tego że udało się przejechać mega ciężką trasę. No i oczywiście możliwość napicia się w doborowym towarzystwie. Fajnie, że się udało - jestem MEGA zadowolony z weekendu
Ozo Drapers Squad
Re: Cross Country w centrum
Ozo Drapers Squad
-
- Posty: 946
- Rejestracja: pt 05 lis, 2010
- Quad:: g700 2014 plus zólte xxc 800 2015
- Imię: Robert
- Lokalizacja: Sompolno koło Konin
Re: Cross Country w centrum
Jeziorsko to ten zbiornik na Warcie.
- Zmora1966
- Quadowa Grupa Południe
- Posty: 2467
- Rejestracja: pt 30 sie, 2013
- Quad:: CanAm 800XT - była CFka X8, Keeway 300 GTX, Honda
- Imię: Sławek
- Lokalizacja: Czernichów k. Krakowa
- Kontakt:
Re: Cross Country w centrum
Graty
hmmm... widze że kolega wpisuje się w plany pewnego Pana i uzbraja quadowców jako przyszłych WOTSpotkaliśmy się na strzelnicy która była startem, metą i miejscem biesiady. Wybór miejsca oczywiście był uzasadniony. Na każdego z uczestników czekały wstępne zawody strzelania z pistoletu - ich wynik pozwolił na ustalenie kolejności startu. Strzelanie wyszło całkiem fajnie - okazało się że dla wielu był to pierwszy kontakt z bronią palną, a jak wiadomo wszyscy lubimy nowości
Zmora
www.quadowagrupapoludnie.pl
www.sqgp.pl
www.quadowagrupapoludnie.pl
www.sqgp.pl
Re: Cross Country w centrum
Ikar czy dobrze widzę jeśli to Ty/Twoja maszynka na drugiej fotce to chyba latasz na tych chińczykach, które testowałeś w quadmani?
Chyba trochę nalotu już mają zdaje się na oko, nadal pozytywna opinia o nich?
Chyba trochę nalotu już mają zdaje się na oko, nadal pozytywna opinia o nich?
V2.....sound of madness
Re: Cross Country w centrum
Zgadza sie nazwa została z poprzedniej edycji nie chciałem jej zmieniać...
Antoś byłby ze mnie dumny tak btw to strzelanie tez jest fajnym hobby, kilka osób bakcyla załapało
Robert opinie napisze w oddzielnym temacie
Antoś byłby ze mnie dumny tak btw to strzelanie tez jest fajnym hobby, kilka osób bakcyla załapało
Robert opinie napisze w oddzielnym temacie
Ozo Drapers Squad