Ucieczka przed policja -dzień drugi

[Ikar]

Łukasz niestety nie mogę sie z Tobą zgodzić. Chcesz jazdy na legalu - sprzedaj quada kup rower i śmigaj na dwóch kołach. Polska to debilny kraj albo jeździmy ryzykując albo sprzedajemy zabawki

Nic mi do Waszych zasad. Wy macie swoje my mamy swoje jeszcze inni maja swoje. Łączy nas jedno każda służba mundurowa widząc quada widzi mandat - tu należy dać im jak najmniej pretekstów do wystawiania mandatu, a to ze sie w większości takich spotkań nie da, no cóż rozwiazanie jest proste... Nie wierze ze jeżdżąc quadem i robiąc takie dystanse o których piszesz zawsze jedIesz na legalu

[Zmora1966]

Nie chciałbym zapeszyć Ikar, ale na moje w sumie już kilkanaście tysięcy na quadach i mijanych wielu kontrolach ... odpukać jeszcze nigdy nie zaliczyłem mandatu.
Chyba jednak jest w tym coś co się nazywa..jak się prosisz to masz. Osobiście znamy niektórych naszych kolegów którzy np. zapiep... przez teren zabudowany w niewielkich odległościach, również takich co robią to na tylnych kołach - nawet się tym chwałą na FB.
Więc...trudno się dziwić postawie drugiej strony barykady.....

Sami sobie wyrabiamy opinię pochwalając takie postępowanie. Co można zrobić?
Zacząć od prostych czynności. Ja np. kolege który tak skwapliwie popisuje się swoimi umiejętnościami na tylnej osi nie laikuje... a nawet już nie komentuje... bo po co mam mu nabijać publikę. Raz nawet zanegowałem i napisałem moją opinię na temat jego wyczynów (komentarz został usunięty)

[Robsson]

Tylko tutaj nie mówimy o jakimś quadterrorze tylko o zwykłym zwianiu po wykroczeniu. Autor nikomu krzywdy nie zrobił, nie wjechał do lasu, nie straszył ani dzieci ani bydła , nie kurzył tylko złamał przepis o linii ciągłej i zwiał .
W tym przypadku quad, samochód...co za różnica?
Jechał po ciemaku , świadków nie było to nikt w gazecie nie napisze znowu o piratach quadowacach
O czym tu dalej pisać? Udało mu się i tyle jego.
Na drodze publicznej jak jest OK wszystko to po co uciekać? Zatrzymać się, pogadać i jechać. Chyba ze las albo się coś przeskrobie, jak tu.
Ja autorowi daje rozgrzeszenie i się nie czepiam.
Tez byłem młody

[Juraas]

Dziękuje chłopaki haha , zdażyło mi sie to pierwszy raz , jeżdzę juz 3 lata i tez nie dostałem jeszcze mandatu :] Staram sie jeździć po mięśnie ostrożnie ale czasem krew zalewa jak jedziesz 30/H i gdy juz po kilometrze zdecydujesz sie wyprzedzić , świeca niebieskie światła za toba :/ gdybym mi przy dobie dowód i prawko pewnie bym sie zatrzymał , a tak poprostu skorzystałem z okazji i udając ze ich nie widze wjechałem w polne drogi i tyle ...Dzięki za pomoc jeszcze raz i oby jak najmniej takich sytuacji

[Juraas]

A takie wtrącanie sie w kogoś rzycie bo lubi jeździć na dwóch tylnich i jeszcze wypisywanie negatywnych komentarzy uważam za głupie , jesteśmy w takim gronie (quadowcow ) gdzie 80% ludzi na nich jeżdżących to pozytywne świry (nie obrażając ) i mam to gdzieś czy ktoś jeździ na trzech albo dwóch kołach bo to jego życie .. No chyba ze ewidentnie zagraża to życiu ludzi albo jest to skrajne wariactwo to owszem nie patrzę na to z podziwem a raczej miał bym ochotę aby puknął sie kilka razy w czoło

[Zmora1966]

Kolego nikomu się nie wtrącam a już na pewno nie w rzycie...i czytaj ze zrozumieniem.
Ja nie neguje jazdy samej w sobie i to co każdy z nas robi na quadzie - gorzej kiedy to robi jadąc drogą publiczną w terenie zabudowanym z znaczną prędkością.
A co jak wyjdzie mu dzieciak na ulice? nigdy nie przewidzisz wszystkiego. Co innego kiedy to robisz w terenie a co innego w miejscach publicznych do tego nie przystosowanych.
Wskazuje też na to że sami sobie wyrabiamy opinię.. więc po co się później dziwić że służby, media i zwykli mieszkańcy mają o nas taka a nie inną opinię.

A moja wypowiedź nie dotyczyła twojej ucieczki, bo jak to napisał Robson...miałeś farta i tyle

[Ori_2]

odnośnie jazdy na dwóch kołach, problem polega na tym, że ci co to robią to robią tam gdzie nie trzeba, bo PUBLIKA jest potrzebna, a to rodzi opinie .........................

[oolsztyniak]

Łukasz niestety nie mogę sie z Tobą zgodzić. Chcesz jazdy na legalu - sprzedaj quada kup rower i śmigaj na dwóch kołach. Polska to debilny kraj albo jeździmy ryzykując albo sprzedajemy zabawki

Rower mam a quada sprzedałem
A i to nie jest rozwiązanie bo są miejsca gdzie nawet rowerem wjechać nie można

Nic mi do Waszych zasad. Wy macie swoje my mamy swoje jeszcze inni maja swoje. Łączy nas jedno każda służba mundurowa widząc quada widzi mandat - tu należy dać im jak najmniej pretekstów do wystawiania mandatu, a to ze sie w większości takich spotkań nie da, no cóż rozwiazanie jest proste... Nie wierze ze jeżdżąc quadem i robiąc takie dystanse o których piszesz zawsze jedIesz na legalu

Mam podobnie jak Zmora i tfu odpukać w niemalowane dotychczas jakoś się udawało.
Nie twierdzę, że jeżdżę na legalu, ba nawet twierdzę, że 98% to nielegal
W całym swoim quadowym życiu miałem jedną kontrolę wyjeżdżając u nas z poligonu. Wtedy się udało bo na fotelu pasażera w radiowozie siedział mój kolega, kazał zrobić skruszoną minę i po chwili odjechać.
Jaki byłby sens odwijać manetę i wiać? Co ja, dziecko jestem?
Jazda po lesie a ucieczka przed radiowozem na drodze publicznej to są dwie różne rzeczy jak dla mnie. Jak mnie leśniczy w lesie zatrzymywał to po prostu stanąłem, kask z głowy i gadka.

Jedynie gdzie spotkałem się z wrogością i to masakryczną to w maju będąc w Bieszczadach. Jacy tam są zrypani leśnicy... Szkoda gadać. A i tam nie uciekałem.

[Ikar]

Ajj Sławek wiem o kogo chodzi Co jak co ale ma bardzo wysokie umiejętności techniczne. W tym temacie powiem tyle jesli robi to z poszanowaniem bezpieczeństwa innych to nie mam nic przeciwko. Co przez to rozumiem ? To ze lecąc na gumie przez miasto panuje nad sprzętem - a musisz przyznać ze tak jest. I powiem szczerze ze wg mnie nawet jadąc na tylnich kołach z fajka w ręku i plecakiem na tyle stanowi mniejsze zagrożenie niz blondynka spiesząca sie do pracy 2 tonowym Suvem (sory ale mam do takich uraz )

Popieram Roberta i autora lepiej dać kitę niz kłócić sie naprzyklad o temat obowiązkowych pasów w quadzie ...

A tak btw to Łukaszu prosze Cie o usunięcie tego tematu bo to nie miejsce ma takie dyskusje o tym ...

[Zmora1966]

Ikar, ja nie twierdze ze ma male umiejętności - tu nie chodzi o niego tylko o to co może go zaskoczyć w miejscu publicznym
Jego umiejętności bardzo sobie cenię i nie jedną naukę od niego przyjąłem..szczególnie w zakresie drapek