pomocy kładowcy

[Mirek Z]

Ręce opadają...

[iras]

Masz rację - ręce opadają No cóż myślę że długo nie pojeżdzi tą hmmm Yamachą.Ot i chińszczyzna w pełnej krasie,no i do tego jeszcze "pomysłowy dobromir".

[michał]

eśtam nieprzesadzajcie

[Stanley]

Jak nie checesz serwisu to zagazuj go starterem do silników
bedzie palił od razu

[Mirek Z]

Trzeba polać benzyną i podpalić. Zapali natychmiast. Będzie po problemie.

[michał]

hahaha,bardzo śmieszne

[michał]

a jak go oddam na naprawe gwarancyjną to mi to zrobią

[zibi_neo]

Sorki, że Cie Michałku nie rozumiem. Jezeli masz go na gwarancji, no to chyba nie ma po co otwierać tematu na forum? Poza tym naprawiając samodzielnie możesz mieć kłopot z utrzymaniem gwarancji. A może się mylę?

[Mirek Z]

"Michałku...". Dobre

[zibi_neo]

No co Miras, a Ty bys nie oddal do serwisu a w dodatku na gwarancji? Dla mnie to pełen ażur!