Witam
Proszę o poradę.
Planuje na wakacje zabrac ze soba quada... Z racji tego iz posiadam szczesliwa rodzinke nie moge sobie pozwolic na duza wyprawe a co jedynie na zabranie sprzetu ze soba. Mam zamiar na miejscu troche poszalec ale nie chce sparzyc sie tak jak na plarzy w bulgari gdzie dopiero na miejscu dowiedzialem sie ze plaze sa czescia ich stref zamknietych (cos jak parki krajobrazowe w polsce) i byla lipa z jazda.
Jade w okolice wenecji ( biblione , cavalino , lido di jesolo)
Bylbym bardzo wdzieczny za jakiekolwiek info bo nie chce sie znow obudzic z reka w ....
wakacje we włoszech
-
- Posty: 1
- Rejestracja: śr 04 maja, 2016
Re: wakacje we włoszech
Hey!
Myślę, że powinieneś dowiadywać się u źródła. Wiem, nie odkryłem ameryki, ale co kraj to obyczaj, a obyczaje tak jak prawo, często się zmieniają. Oznacza to, że jeśli w danym miejscu w zeszłym roku można było szaleć, w tym roku może być już zakaz. Warto odwiedzić jakieś miejscowe forum, zapytać kogoś, kto mieszka w okolicy itp. Myślę, że bariera językowa za sprawą wszechobecnych tłumaczy i elektronicznych translatorów jest bardzo niewielka
Myślę, że powinieneś dowiadywać się u źródła. Wiem, nie odkryłem ameryki, ale co kraj to obyczaj, a obyczaje tak jak prawo, często się zmieniają. Oznacza to, że jeśli w danym miejscu w zeszłym roku można było szaleć, w tym roku może być już zakaz. Warto odwiedzić jakieś miejscowe forum, zapytać kogoś, kto mieszka w okolicy itp. Myślę, że bariera językowa za sprawą wszechobecnych tłumaczy i elektronicznych translatorów jest bardzo niewielka