Post
autor: robertmuszka » czw 21 kwie, 2016
Tomeczku, ja Ci cos napiszę o mojej umiejetności jazdy na quadzie.
Tak sie składa, ze pierwszego quada kupiłem w 2011 roku i napiszę ci jedno, nadal uczę sie jezdzic , za kazdzym kolejnym jest inaczej i trzeba przyzwyczajać sie do nowego.
Fajnie, ze Ty nauczyleś sie jezdzic na cudzym quadzie.
Mocne maszyny, hm , mocne to pojecie mocno względne jak czytam.
A quad który nie bedzie sie psuł, hmm , chyba tylko taki , który bedzie stał i tylko stał, bo nawet jak bedzie stał to cos w nim poleci, sparcieje i też bedzie się psuł.