Rozum - wyposażenie obowiązkowe
Rozum - wyposażenie obowiązkowe
Wczoraj jeździłem turystycznie w okolicy domu. Szutrówką wjechałem do jakiejś malutkiej osady. Gospodarstwa po obu stronach wąskiej drogi, ludzie idący drogą. Zwolniłem do prędkości superspacerowej. Mijając pierwszą grupę pieszych poczułem niewypowiedzianą niechęć z ich strony. Gdy zbliżyłem się do następnego pieszego zrozumiałem, że to będzie PP typu "chłop z widłami". Chłop macha rękami i krzyczy. Zatrzymałem się, aby mógł wyartykułować co mu leży na wątrobie. Usłyszałem "K..., ch..., p.... quadowcy". Poprosiłem o odrobinę spokoju i wytłumaczenie o co mu chodzi. Facet opowiedział mi jak 5 minut wcześniej dwóch takich przejechało przez tą wieś z pełną prędkością, pokazuje dzieci biegające na terenie gospodarstwa. Pyta się mnie co będzie jak dziecko zainteresowane odgłosem silnika wybiegnie na drogę?
Zrozumiałem powody goryczy wylewanej na mnie przez tego człowieka. Nie mogłem nie przyznać mu racji. Starałem się wytłumaczyć mu, że to nie byli quadowcy tylko bezrozumni debile jadący na quadach. Nasze spotakanie zakończyliśmy wypaleniem "fajki pokoju", uściskiem dłoni i życzeniami "szerokiej drogi".
Jadąc dalej myślałem o często opisywanej "agresji chłopów bez powodu", o tym, że to my quadowcy sami budujemy nasz wizerunek, a do tego niezbędny jest rozum i odrobina kultury osobistej. Takich dwóch debili robi więcej złego, niż dwudziestu normalnych użytkowników quadów dobrego. Przykre!
Kilka kilometrów dalej, przy skrzyżowaniu z asfaltówką zobaczyłem stojące KQ i Eigera. Obok quadów dwóch gości w cywilnych ciuchach, bez kasków! Na skrzyżowaniu rozbita renówka, wk.....ny facet i zszokowana kobietka. Ślady wskazują na to, że quad wyjechał na "pełnym szfungu" z polnej drogi na asfalt, wprost pod samochód! Kierowca quada, pustą głową, rozbił przednią szybę, quad zdewastował samochód. Dobrze, że nikomu nic poważnego się nie stało. Z rozmowy z debilem wynika, że quad nie ma OC!
[shadow=red]Wnioski:[/shadow]
-Traktujmy rozum i kulturę osobistą jako wyposażenie obowiązkowe podczas jazdy qudem!
-Może debil jak zapłaci za remont samochodu to zrozumie, że poprzedni wniosek jest racjonalny.
MAM NADZIEJĘ, ŻE INNI "BEZTROSCY QUADOWCY" TEŻ ZROZUMIEJĄ O CZYM PISZĘ I WYCIĄGNĄ WNIOSKI (WŁAŚCIWE)
Zrozumiałem powody goryczy wylewanej na mnie przez tego człowieka. Nie mogłem nie przyznać mu racji. Starałem się wytłumaczyć mu, że to nie byli quadowcy tylko bezrozumni debile jadący na quadach. Nasze spotakanie zakończyliśmy wypaleniem "fajki pokoju", uściskiem dłoni i życzeniami "szerokiej drogi".
Jadąc dalej myślałem o często opisywanej "agresji chłopów bez powodu", o tym, że to my quadowcy sami budujemy nasz wizerunek, a do tego niezbędny jest rozum i odrobina kultury osobistej. Takich dwóch debili robi więcej złego, niż dwudziestu normalnych użytkowników quadów dobrego. Przykre!
Kilka kilometrów dalej, przy skrzyżowaniu z asfaltówką zobaczyłem stojące KQ i Eigera. Obok quadów dwóch gości w cywilnych ciuchach, bez kasków! Na skrzyżowaniu rozbita renówka, wk.....ny facet i zszokowana kobietka. Ślady wskazują na to, że quad wyjechał na "pełnym szfungu" z polnej drogi na asfalt, wprost pod samochód! Kierowca quada, pustą głową, rozbił przednią szybę, quad zdewastował samochód. Dobrze, że nikomu nic poważnego się nie stało. Z rozmowy z debilem wynika, że quad nie ma OC!
[shadow=red]Wnioski:[/shadow]
-Traktujmy rozum i kulturę osobistą jako wyposażenie obowiązkowe podczas jazdy qudem!
-Może debil jak zapłaci za remont samochodu to zrozumie, że poprzedni wniosek jest racjonalny.
MAM NADZIEJĘ, ŻE INNI "BEZTROSCY QUADOWCY" TEŻ ZROZUMIEJĄ O CZYM PISZĘ I WYCIĄGNĄ WNIOSKI (WŁAŚCIWE)
.:GALEON:.
Jest też smutny wniosek:
Na forach ATV moze siedziec 10 czy 20 % quadowców.
Moze z 60% z nich zastosuje się do "kodeksu quadowego"...który tak naprawdę nie wykracza poza rozsadek i "dobre wychowanie".
Jak więc 6-10% quadowców ma budować "markę" całej grupie?
Oczywiscie trzeba robić swoje, ale problem i tak będzie narastał.
Wystarczy wyjechać samochodem na ulice i zobaczyć co ludzie wyprawiają. Sam byłem świadkiem jak w okolicach ul. Postepu w Warszawie z okien samochodu stojącego w korku wyleciały przez okno....butelki ...potem samochód zgrabnie ominął korek i jadąc pod prad skrócił męki czekania do killkunastu sekund.
PS. co do OC, to sam mam je od niedawna...po korowodach i w koncu pordóży na obrzeża miasta do małego inspektoratu....bo quadów niezarejestrowanych raczej sie nie da się ubezpieczyć od OC (Wydział komunikacji W-wa-Mokotów i tamtejszy inspektorat PZU-WARTA)
Pozostaje jeszcze kwestja rejestrowaniania...ale na oddzielny temat.
Na forach ATV moze siedziec 10 czy 20 % quadowców.
Moze z 60% z nich zastosuje się do "kodeksu quadowego"...który tak naprawdę nie wykracza poza rozsadek i "dobre wychowanie".
Jak więc 6-10% quadowców ma budować "markę" całej grupie?
Oczywiscie trzeba robić swoje, ale problem i tak będzie narastał.
Wystarczy wyjechać samochodem na ulice i zobaczyć co ludzie wyprawiają. Sam byłem świadkiem jak w okolicach ul. Postepu w Warszawie z okien samochodu stojącego w korku wyleciały przez okno....butelki ...potem samochód zgrabnie ominął korek i jadąc pod prad skrócił męki czekania do killkunastu sekund.
PS. co do OC, to sam mam je od niedawna...po korowodach i w koncu pordóży na obrzeża miasta do małego inspektoratu....bo quadów niezarejestrowanych raczej sie nie da się ubezpieczyć od OC (Wydział komunikacji W-wa-Mokotów i tamtejszy inspektorat PZU-WARTA)
Pozostaje jeszcze kwestja rejestrowaniania...ale na oddzielny temat.
Witam.to co piszesz cholernie mnie dołuje.wcześniej za nim rozpoczęłem swoją przygodę z quadami jeździłem motocyklem eduro .Miałem okazję spotkać się z taką samą reakcją ludzi na mnie w momencie kiedy przejeżdżałem przez małą mieścine.po jakimś czasie dowiedziałem się że mieszkańcy byli notorycznie nękani przez bande pseudo-motocyklistów(debili).jedni ludzie chcą normalnie żyć i to jest zrozumiałe,drudzy chcą łykać adrenalinę ponad wszystko ale w ogólnym rozrachunku ci drudzy jak w sprawe wkroczy policja przegrają .dla mnie jest jasne sami musimy eliminować głupoli bo z racji małej inteligiencji sobie nie poradzą.POMÓŻMY IM
ja mam simka enduro S51 i wyciągam z tego wniosek bo też jezdziłem na pełnym gazie ale teraz zwolnie troszke i bardzo bym chciał mieć Quada ale niema kasy niestety i muszę sie tym zadowolić co mam narazie. A mój kumpel ma Quada i na liczniku ma z 50 na zakręcie na aswaltowej drodze długo tak niepojeździ pozdro i jestem żeby pomuc a niejestem Quadowcą niewiem czy mnie przyjmniecie do waszego klubu
Nie wiem czy Cię przyjmiemy do" waszego klubu" miałeś na myśli to forum????Jeśli tak to się sam przyjąłeś,uświadamiam Cię gdybys się jeszcze nie zorientował!!!!!!!jestem żeby pomuc a niejestem Quadowcą niewiem czy mnie przyjmniecie do waszego klubu
Z twojej wypowiedzi wynika,że zbyt błyskotliwi to nie jesteś A temat właśnie takich mega mózgów się tyczy.I na całe szczęście quada jeszcze nie masz,bo pewnie gdybyś miał zachował byś się podobnie jak ci "bohaterowie" z pierwszego postu.
- mol19
- Posty: 130
- Rejestracja: wt 31 lip, 2007
- Quad:: Czarny polar :)
- Imię: Adrian
- Lokalizacja: Goleniów
- Kontakt:
Ja jestem młody... powiedzmy szaleję ależ oczywiście Tylko nie wiem co rozumiesz przez pojęcie :szaleć, ponieważ nawet szaleć trzeba z głową, kulturą i rozsądkiem. A z Twojego postu wynika, że ty zachowujesz się właśnie jak taka banda debili, podczas swoich wojaży I przez takich jak TY, MY mamy później właśnie takie nie miłe przygody....
:P
Panowie, ja również uwielbiam upalanie na maxa, buduję quady o ponadprzeciętnych możliwościach, które wygrywają zawody.
Na wszystko jest czas i miejsce. Można latać w terenie bardzo szybko tam gdzie to nikomu nie przeszkadza. Gdy jesteśmy między ludźmi, zabudowaniami zwolnijmy aby nie straszyć i nie przeszkadzać. Myślmy o innych!
Tyko tak możemy budować pozytywny wizerunek naszego środowiska.
Na wszystko jest czas i miejsce. Można latać w terenie bardzo szybko tam gdzie to nikomu nie przeszkadza. Gdy jesteśmy między ludźmi, zabudowaniami zwolnijmy aby nie straszyć i nie przeszkadzać. Myślmy o innych!
Tyko tak możemy budować pozytywny wizerunek naszego środowiska.
.:GALEON:.