Ale czemu Hipol jest "beee"?
Przecież dyfry w Cf to mechanizm prosty jak budowa cepa z tolerancją na luzy jak w starych maszynach rolniczych ......
Ma specyfikację odpowiednią wymaganą przez producenta tej maszyny rolniczej i jest OK. Bo stara nazwa to produkt do kitu? To nie pracujący w ekstremalnych warunkach termicznych i klimatycznych i obciążeniowych mechanizm.
Lepszy hipol a zmieniany rozsądnie często niż mega super hiper coś tam ale zmieniane co 4 czy 5 tyś.
Albo niż mleko.
Oleje to dyskusja długa i szeroka jak wszędzie na forach. Jak ma wymaganą specyfikacje to IMO jest OK. Dla mnie istotniejsze jest aby zachować rozsądek w częstotliwości wymian a nie dawać się nabierać na marketingowe chwyty.
Każdy ma swoje zdanie oczywiście ale IMO hipol w cfce to żadne "dziadostwo" a odpowiedni zwyczajnie smar.
Leje hipol i nie uważam bym robił mu krzywdę. I nie robię tego z oszczędności
.
:
