Ikar pisze: Podobny temat mieliśmy kiedyś w Kawasaki KFX 450, jutro pogadam z kolegą o tym. Ale szczerze to od małego mnie dziadek uczył że ustawiając mieszankę w gaźniku malucha nie może być ona zbyt bogata bo będzie tłumik czerwony i będzie strzelałNie rozumiem więc do końca Twojej hipotezy o zatkanym wydechu ...
Teraz już rozumiem, o co chodzi. Ja muszę mieć wszystko logicznie wytłumaczone.
Co do tłumika, upierałem się bo wypaliła się uszczelka między kolektorem i zastąpiłem ją połówką obudowy z łożyska koła. Trochę ją przygiołem ale weszła jak ulał. Potem rozebrałem tłumik ile mogłem - czyli tylko te 3 śrubki na końcówce wydechu. Wyjąłem końcówkę zaraz za nią była wata, a za nimi metalowa siatka. Wymieniłem watę i skręciłem spowrotem. Tylko, że zamiast uszczelki między tłumikiem a końcówką (rozsypała się) dałem zrobioną przeze mnie blaszaną podkładkę. I myślałem że przez moje "patenty" zmieniłem ciśnienie w wydechu, co też mogło by skutkować podawanie większej dawki paliwa.
Gdzieś na forum, nie wiem czy na tym, było opisane. Zmieniając ciśnienie w wydechy, bo porobiły się "dziury" zmienia się ciśnienie, komputer nie jest przestawiony i podaje więcej paliwa (bo jest za małe ciśnienie bo są przeloty), nie spala się, strzela w efekcie może popalić zawory
To by mogło świadczyć o tym że paliwo mi szybciej znika, a co z olejem? Może silnik się nagrzewa i uszczelki są już popalone?