Na wyjeżdzie na Ukrainie były z nami 2x CF500 reszta to Grizzly, KQ, BruteBorce i 2 Can-amy 800 i nie odstawały. Gwarantuje ci że górki której CF500 nie jest w stanie podjechac nie podjedziesz na żadnym innym quadzie, po prostu zabraknie umiejętności. Tutaj masz filmik z Ukrainy i możesz zobaczyć jakiej górki nie sa w stanie podjechać. To bardzo wysoki poziom jazdy wymaga umiejętnosci i asekuracji grupy.kosik10 pisze:Ale myślisz że po lesie nadąży CF za G660? Woda i błoto nie wchodzi w grę. Ale podjazdy górki to jak najbardziej. Obawiam się że po prostu będzie taka górka że CF stanie w połowie i nie pojedzie dlatego że zabraknie mu mocy (przyczepność kół do podłoża będzie ok)a G660 pojedzie?
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=-uHJQ2xXS1s[/youtube]
G660 nie jest demonem mocy ani prędkości, jezeli kupisz krótka CF ktora jest lżejsza (ale i tak wieksza i ciezsza od Grizzly) to bedziesz dawal sobie rade w kazdych warunkach.
CF500 nie wypada aż tak słabo jak ci się może wydawać jak opanujesz dobrze jazdę na niej to będzie mało sytuacji które wpędzą Cię w kompleksy.Robertos pisze:Mówiłeś i jeszcze raz wielkie dzięki za wskazówki. Teraz gdybym miał więcej wolnych środków stawiał bym raczej na Grizzly, widziałem co potrafi - CFka wypada słabo przy nim. Ale poczekamy, zobaczymy... Jacku po jakim czasie zdecydowałeś się na udział w jakimś rajdzie? Powoli jazda wokół komina i po lasach nie daje frajdy, a ganiać się ze strażą itp. żadna przyjemność. Jak czytam opinię udział w jakimś rajdzie daje mega efekty. Tras dla quadowców w moim pobliżu niestety trochę brak
Co do jazdy w rajdach to na pierwszy pojechałem b wcześnie bo posiadajac MXU500 2 miesiące. Od razu zaznaczam , pojechalem z dwoma innymi quadowcami z sąsiedztwa którzy sie mna opiekowali i przeciągneli za uszy przez cały rajd. To prawda sporo się nauczylem ale... Nigdy nie wybieraj się na rajd sam, jedz przynajmniej z jednym doswiadczonym quadowcem, który coś potrafi. Uważnie wybierz rajd na który jedziesz i wypytaj o jego poziom trudności aby cię nie przerósł i nie było niebezpiecznych sytuacji. O wypadek nie trudno więc nie daj ponieść się ambicji, jezeli uwazasz ze cos jest dla ciebie za trudne nie rób tego, nie jedziesz po wynik ale dla nauki. Kup zbroję.
Ogólnie aby jezdziło się fajniej , znajdz grupę quadowców ze swoich okolic i jezdzij z nimi. Podpatruj co robią i staraj się naśladować. W grupie przyjemniej, bezpieczniej i na pewno znają wiele terenów do wspólnej jazdy.
Poszukaj no tutaj, napisz post, pewnie się ktoś znajdzie.
ustawki-quadowe-f66.html