Piotrek nawet mnie nie strasz bo jak kupowałem pierwszego quada w 2010 to zaczynałem od planu: " a kupie chinola za 2 tys i pług" a kupiłem hondę za kilkanaście razy więcej...
Coraz mocniej myślę nad nową 500tką can-am stoi taka w salonie 30 km ode mnie, 46 KM i 2 cylindry myślę że dałaby radę, nie planuje extremalnych wyścigów tylko turystyk z elementami jazdy tech i błotkiem, więc wizja zakupu nowego sprzętu zamiast mocniejszej używki korci...
Piotrek? da radę taki sprzęt w planowanej przez Was kolejnej wyprawie?

bo jak nie będziesz mnie holował pod drapki.