Mam problem z quadem tak jak w temacie.
Zaczynając od początku. Zakupiłam quada w którym trzeba było wymienić klocki hamulcowe, gdyż poprzedniemu właścicielowi się skończyły i był brak hamulców, oraz jeden z przednich zacisków (prawy) musiałam nadspawać gdyż był strasznie poszarpany. Uczyniwszy to wszystko założyłam świeżo kupione klocki na przód jak i na tył. I tu się zaczął problem.
Od tamtego czasu jest kompletny brak hamulców. Wlałam nowy płyn odpowietrzałam i nic. Rozkręciłam pompkę przód i tył sprawdziłam uszczelniacze/oringi wszytsko okey, rozkręciłam tylni zacisk wyczyściłam tłoczki i oringi tam też dobre są. Ale hamulców brak.
Z odpowietrzników metodą normalną czyli przy zwykłym odkręcaniu odpowietrzników (oczywiści kilkanaście razy pompując manetką później wciśniętym hamulec i przy otwartym zbiorniczku) leci sam płyn - manetka po kilkukrotnym wciśnięciu robi się twarda i hamulce łapią sprawdzałam przy ruszaniu tarczą, ale gdy przykręcę koła odpalę ruszę i chce zahamować quad nie reaguje. kilka razy podpompuje manetką też nic nie daje chociaż robi się twarda.
Gdy odpowietrzam sposobem wężyk, strzykawka i zasysam, widać jak leci powietrze cały czas, bez względu ile razy będę robić ciągle powietrze. Usunę strzykawkę i leci czysty płyn.
Co do pompki nożnej jest miękka i nic nie może tego zmienić. A co do odpowietrzania jak wyżej.
Już nie wiem co zrobić, brak pomysłów
![Crying or Very sad :cry:](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/icon_cry.gif)
Ktoś pomoże, będę bardzo wdzięczna.
Dodam jeszcze, że quad pochłonął już trzy butelki płynu hamulcowe ile jeszcze...
Pozdrawiam
Katarzyna