Daniel budowa jest baaardzo podobna do Rincona. Tylne zawieszenie, półosie, przednie zawieszenie, góra silnika, filtr, wtrysk to wszystko jest bliźniaczo podobne. Sprzęt wymiata, bo ma kilka naprawdę świetnych patentów :Pingwin Legnica pisze:zawsze chciałem zobaczyć jak to jest na ośce hondy?
Artur jakaś szybka relacja w porównaniu z rinconem ?
- ogromny prześwit z tyłu (raz ja stanąłem z on przeszedł - miałem 4x4 )
- bardzo dobry silnik - ciągnie w na każdych obrotach
- zwinność i elastyczność, wchodzi na koło z 4 biegu
- mimo prześwitu ciężko go zrolować
- w wodzie i błocie radzi sobie bardzo dobrze zapinasz 3 bieg i heja fajnie wygląda u niego waterwhellie
- prowadzi się jak po sznurku i ma komfort przeprawy
- mało pali
- przyspiesza podobnie jak Raptor 700 może trochę słabiej - prędkość maks to około 130 km/h
A z minusów :
- to nie jest ośka, nie poleci bokiem tak jak ona trzyma się skubaniec bardzo dobrze na zakrętach
- niestety buja na boki ale to wiadomo dlaczego
- waga - jest cięższa od Raptora i to sporo
- na wyjściu z ostrych zakrętów ma tendencje do podnoszenia przedniego wewnętrznego koła
- zawias jest dosyć kiepski z przodu olejowe amory, tył gazowy ale bardzo twardy - kiepska możliwość regulacji
- problem z doborem opon, na tył pasowały jedynie razry albo bearclawy i właśnie te dwa komplety były użytkowanie przez cały sezon jakaś rzadko spotykana felga na tyle siedzi...
- hamulce szału nie robią
Ogólnie to bardzo szybki quad który może się ścigać z przeprawami nawet w klasie sport na takim MT, bardzo ciężko go utopić jest mało awaryjny, ma niezłego kopa i dobrze się prowadzi. Nie telepie jak ośka, ale z drugiej strony nie daje takich wrażeń jak torowe 450, siedzi się na niej dosyć wysoko jak na ośkę. Ogólnie quadzior jest mega i jak ktoś lubi szybko jeździć i nie ma pieniążków na Canama to to jeden z niewielu sprzętów które poradzą sobie z M&Msem na długich dystansach.