Post
autor: markus » pn 22 paź, 2007
Spróbuje pomóc.
Honda jest najsłabsza z grona omawianych quadów. Jest najmniej wygodna. Trzesie na niej niemiłosiernie. Jest najmniejsza. O ile sie nie myle to ma stały 4x4 a to duzy minus w uzytkowaniu. Ma jako jedyna mechaniczna automatyczna skrzynie biegów. Jedni to lubia inni nie. Z całej trójki za to honda bedzie najlepsza na trawersach, i zjazdach. Jest stosunkowo mała wiec i bardziej poreczna. Najmniej pali. Przy załozeniu wiekszych opon koledzy na pewno ci uciekna na szutrówkach. W miare prosta i nie zawodna konstrukcja choc nie tak jak stary foreman 450.
Suzuki KQ 450 to zupelnie inny quad. Mocy ma sporo wiecej o 10 KM a to sie czuje w terenie. Na pewno dzieki niezaleznamu tylnemu zawieszeniu jest najbardziej komfortowym quadem. Długie podróze tak nie umecza. Rozłaczany 4x4 i blokada moze sie przydac w terenie. Ogolnie bardzo duzy quad z masywnymi plastykami potegujacymi to wrazenie. Pasowa skrzynia biegów z reduktorem. Zjazdy i podjazdy bez problemu gozej z trawersami. Kwestia wyczucia sprzetu. Tym quadem mozesz scigac sie z Rinconami itp. Quad o najbardziej skomplikowanej konstrukcji. IRS , wtrysk i kilka inych rzeczy czyni go wygodnym w obsłudze i komfortowym ale przez to wiecej czesci to wieksze ryzyko awarii i wyzsze koszty uzytkowania. Np. moduł wtryskowy za ponad 1500zł czy pompa paliwa za prawie 2000zł nie naleza do zadko zamawianych czesci w serwisach.
,
Vinson stoi tak po srodku obu quadów. Dzieki sztywnej osce bardzo dobrze sprawuje sie na pochyłosciach ale nie tak dobrze jak Rubikon. Dzieki komfortowym amorkom z regulowanymi sprezynami jest bardzo komfortowy jak na oske ale nie tak bardzo jak KQ. Jesli chodzi o moc to wystarczajaca zeby przegonic np. Rincona i zawstydzic czesto G660. Razłaczany 4x4 z przednim mechanizmem o zwiekszonym tarciu czyni go bardzo mobilnego w ekstrymalnym terenie. Głowna zaleta Vinsona jest przede wszystkim bardzo, bardzo prosta i bezawaryjna budowa. Typowy gaznik, sztywny most, praktycznie zadnej elektroniki (jak w KQ) czy hydrauliki ( jak w Rubikonie) czyni najmniej awaryjnym quadem a co za tym idzie chyba najtańszym w uzytkowaniu. Bardzo dobrze nadaje sie do szybkich poslizgów bocznych
Zarówno KQ 450 jak i Vinson 500 posiadaja pasek, skrzynie pasowa i system chłodzenia od wiekszego brata KQ 700 co przy mniejszej pojemnosci i mocy wydłuza okres (w praktyce) wymiany paska do około 4000 km i całkowicie eliminuje problem przegzewania sie silnika w ekstymalnych sytuacjach.
Rincon jest super quadem ale raczej do typowo ekstrymalnego terenu. Bardzo dobrze wywazony i nisko umiejscowiony srodek ciezkosci sprawdza sie wysmienicie. Przełozenia reduktora powoduja ze tam gdzie pod górki Suzuki musi sie rozpedzac , Honda wtoczy sie z gracja na wolnych obrotach.
KQ to cos bardziej wygodniejszego w terenie. Szybki, ładny,przyjemny, komfortowy, łatwy w obsłudze. Doskonały na dłuuugie wojaze w nieznane.
Vinson stoi dokładnie po srodku i dozuca gratis mozliwosci szybkich łatwo pokonywanych i kontrolowanych ciasnych zakretów w bocznych poslizgach.
A TAK NA PRAWDE TO WSZYSTKO ZALEZY OD KIEROWCY!!!
SUZUKI VINSON KING 500 4x4
BOMBARDIER RENEGADE X BLACK