![Smile :)](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/icon_smile.gif)
Wracając do przygotowania.
Jeżeli nie będziecie montować kalamitek - trzeba raz w roku zawiasik rozebrać, przeczyścić i nasmarować. Najlepiej smarem syntetycznym , wodoodpornym. Powinno to wytrzymać przy normalnej jeździe jakieś 3000 - 9000 km. Znam nawet przypadek, że wytrzymało 15.000 km, ale znam też przypadek , że skończył się przód przy 3000 km . Nie wiem ile wytrzymują kalamitki maksymalnie ale wiem, że minimum 9.000 km bo tyle obecnie ma jeden z rinconów w okolicy - bez najmniejszych luzów
![Smile :)](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/icon_smile.gif)
Chłodnice warto odsunąć, u mnie są dodatkowo przycinane te olejowe i mycie jest łatwiejsze.
Snoorkel - fajna sprawa. Wjeźdżasz do wody bez strachu bo jedno poważne topienie sprzętu i snorkel wraca się z nawiązką. Poza tym filtr powietrza brudzi się dwa razy mniej.
Czujnik temperatuty jest dla tych co lubią wjechać do błota. Jeżeli ktoś rzadko to robi i dba o chłodnicę można zrezygnować. Na ostatnim wyjeździe okazało się jednak, że mam za wysoką temperaturę na chłodnicy, wciąż była w granicach 90-100 stopni. Niby kontrolka od przegrzania się nie zaświeciła ale jechałem tak aby temperatura 100 stopni nie przekraczała - patrząc na termometr. Po przyjeździe okazało się, że poprzednio właściciel zabetonował chłodnicę pod wiatrakiem
![Sad :(](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/icon_sad.gif)
![Smile :)](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/icon_smile.gif)
ps.
Zróbcie sobie zawory na początku, bo czasem trzeba tam zaglądnąć, przy okazji czyszczenie zbiornika z paliwem (filterka) bo wszystko będzie na wierzchu. Przy okazji koniecznie wyczyście świece z nalotu bo będzie nierówno pracował na postoju.